Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

Szczypta polityki. Spotkanie Donald Trump-Kim Dzong Un

Prezydent USA Donald Trump, spotkał się w niedzielę, z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. Był to historyczny dzień dla prezydenta USA. Czym był dla Putina udział w szczycie G20, skoro przyjechał do Osaki ze swoim kubkiem? Dla jakich celów Polska buduje koalicje w Brukseli i w Warszawie? O tym - niżej. Spotkanie nastąpiło 30 czerwca 2019, w strefie zdemilitaryzowanej, na granicy między dwiema Koreami. Jako pierwszy urzędujący prezydent USA, przekroczył granicę Korei Północnej i przebywał przez chwilę, w tym kraju. Jak podaje CNN - Donald Trump zaprosił Kim Dzong Una - do Białego domu. - Trump, jako pierwszy urzędujący prezydent USA, przekroczył granicę z Koreą Północną – poinformowały w niedzielę, zagraniczne agencje prasowe. Spotkanie obu przywódców - USA i Korei Północnej - potwierdził wcześniej prezydent Korei Południowej. Prezydent Trump przyleciał do strefy zdemilitaryzowanej z Seulu na pokładzie śmigłowca. Prezydent proponował Kimowi krótkie spotkanie, by "uścisnąć mu

"SOP chce kupić luksusowe auta dla VIP-ów"

Służba Ochrony Państwa przygotowuje się do zakupu nowych samochodów. Funkcjonariuszom SOP, dość często zdarzają się kolizje i wypadki, ogłosiła przetargi na zakup 25 nowych aut. Osiem aut to luksusowo wyposażone limuzyny, którymi poruszać się będą, najważniejsi politycy w kraju. Jak informuje RMF FM, mają to być nie byle jakie samochody… Sprzedający będą musieli je wyposażyć m.in. w system multimedialny z TV, lodówkę, dźwiękoszczelne i termiczne szyby. Muszą mieć elektrycznie sterowane rolety oraz wentylowane skórzane tapicerki, której wzór i kolor, urzędnicy wybiorą przed podpisaniem umowy. W przetargu SOP zapisano też, że auta muszą mieć podgrzewane końcówki spryskiwaczy, szyby przedniej. Limuzyny dla VIP-ów muszą być nowe i pochodzić z 2019 r. Nie mogą mieć silników słabszych, niż 340 KM, a długość każdego auta, powinna być nie mniejsza, niż 5,2 m. Oprócz limuzyn, SOP zamierza też kupić nieco mniejsze samochody, terenówki i luksusowe busy. Nie wiadomo na razie, ile rząd wyda na te z

Szczypta polityki. Spotkanie Donald Trump-Kim Dzong Un

Prezydent USA Donald Trump, spotkał się w niedzielę, z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. Spotkanie nastąpiło 30 czerwca 2019, w strefie zdemilitaryzowanej, na granicy między dwiema Koreami. Jako pierwszy urzędujący prezydent USA, przekroczył granicę Korei Północnej i przebywał przez chwilę, w tym kraju. Jak podaje CNN - Donald Trump zaprosił Kim Dzong Una - do Białego domu. - Trump, jako pierwszy urzędujący prezydent USA, przekroczył granicę z Koreą Północną – poinformowały w niedzielę, zagraniczne agencje prasowe. Spotkanie obu przywódców - USA i Korei Północnej - potwierdził wcześniej prezydent Korei Południowej. Prezydent Trump przyleciał do strefy zdemilitaryzowanej z Seulu na pokładzie śmigłowca. Prezydent proponował Kimowi krótkie spotkanie, by "uścisnąć mu dłoń i się przywitać". Putin ze swoim kubkiem na szczycie G20 W oficjalnym obiedzie przywódców G20, w trakcie szczytu w Osace, uwagę przykuwał Władimir Putin, który pojawił się przy stole, z... własnym kubkie

PSL nie chce z Biedroniem. "Wspólnej listy nigdy nie będzie"

W gronie Koalicji Obywatelskiej i Platformy prowadzone są gorące prace przygotowawcze do jesiennych wyborów. Podobne działania prowadzi z nieco radosną swadą, grając na swoją rękę, PSL Kosiniak-Kamysza.  - Nie ma miejsca na jednej liście wyborczej dla Wiosny i PSL - oświadczył lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. To reakcja na doniesienia, że partia Roberta Biedronia coraz poważniej rozważa współpracę z Platformą Obywatelską. Natomiast z PSL nie chcą współpracować działacze rockowego śpiewaka Kukiz'15. Władze Wiosny upoważniły w sobotę, 29 czerwca 2019, lidera partii Roberta Biedronia do rozmów z całą opozycją, w sprawie budowy jednego bloku przed wyborami. Na propozycję współpracy odpowiedział już na Twitterze lider PO Grzegorz Schetyna. "Byłem, jestem i będę za jak najszerszą koalicją demokratów i patriotów, która zmieni na lepsze Polskę". "Cieszę się, że coraz więcej środowisk tak myśli" - napisał przewodniczący Platformy. Po deklaracjach obu partii, med

"Zabrałem PiS 500+ i... co zostało z rządów Kaczyńskiego"

Łukasz Warzecha, publicysta o centrowym, wyważonym języku pisanym, podjął próbę odarcia PiS, z jego szyldu wyborczego sprzed 4 lat, jakim jest "500+". I co zostało z tego pięknego "sztandaru", którym do znudzenia szermowała, była premier Szydło? Po odarciu PiS z pakietów socjalnych, zobaczyłem interesujący obraz. Ukazała się partia, która w wielu przypadkach stawia celne diagnozy, za którymi idzie hiperaktywność o bardzo niskiej jakości (wp.pl). PiS, w ciągu jednej niecałej kadencji, mocno zmieniło obraz Polski – co do tego - nie ma wątpliwości. Gdyby natomiast zadać sobie pytanie: co jest najbardziej charakterystyczną cechą rządów partii Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedź w większości brzmiałaby: ujęcie się za słabszymi, uboższymi, pokrzywdzonymi. Obietnice PiS były wyraźne i zostały w dużej mierze spełnione... Tyle, że PiS obiecywał znacznie więcej: przebudowę państwa. Spróbujmy zastanowić się, co zostałoby, po niemal czterech latach rządów, gdyby z obrazu wymazać

Waldemar Żurek: Rząd zrobi wszystko, żeby nie wykonać orzeczeń TSUE

To już zapowiedział prokurator stanu wojennego Stanisław Piotrowicz. - Obawiam się, że będzie tu głęboka przepychanka - mówi Waldemar Żurek. I rząd będzie robił wszystko, żeby nie wykonać tych orzeczeń. "Musimy mieć świadomość, że będzie w tym przypadku tak, jak w sprawie wycinki Puszczy Białowieskiej - albo wykonujecie postanowienia TSUE, albo płacicie ogromne kary". - Wtedy politycy pójdą po rozum do głowy - mówi w rozmowie z portalem wiadomo.co - sędzia Waldemar Żurek, były rzecznik i członek Krajowej Rady Sadownictwa, której kadencja została zakończona ze złamaniem konstytucji. Pytany, czy opinię rzecznika TSUE przyjął z satysfakcją, powiedział: "Przyznam, że tak, bo to znaczy, że miałem rację i walczę w słusznej sprawie i te wszystkie koszty, które ponoszę, zwłaszcza te, które ponosi moja rodzina, nie idą na marne". - Moja żona, dzieci, moi dziś starzy i schorowani rodzice, bardzo martwią się tym, co oglądają. Moja rodzina, gdy słucha tych orzeczeń TSUE, też wi

"To Kościół wygrał ostatnie wybory dla PiS-u"

Taką opinię wyraził 29 czerwca 2019, dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych. Opozycja nie ma szans wygrać z PiS-em, konkurencji o względy Kościoła, bo PiS wszystko mu daje. Opozycja powinna myśleć, jak zneutralizować ten wpływ Kościoła i proboszczów, co jest trudne, ale nie niemożliwe. Na pewno nie da się tego zrobić, gdy opozycja lub opozycyjni publicyści będą atakować działaczy LGBT i obwiniać ich o swoje porażki - mówi dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych. - Bardzo ważny morał tego sporu o rządy prawa od 2015 roku i zamachu na Trybunał Konstytucyjny jest taki, że ten spór i działania KE i TSUE, nie powodują, że Polacy stają się antyeuropejscy. To moim zdaniem, bardzo ważne przesłanie, które trzeba ciągle powtarzać - mówi rozmówca portalu wiadomo.co. - Populiści zyskują na podziałach opozycji i są zresztą bardzo sprawni w podsycaniu tych podziałów - dodaje. Według Jacka Kucharczyka, "dotychczasowe badania pokazujące, jak Polacy do tej pory rea

W rządzie PiS rozrasta się "Dojna zmiana"

W rządzie PiS pojawi się prawdopodobnie kolejny pełnomocnik "ds. wspierania wychowawczej funkcji szkoły".  "Wydaje mi się, że kompetencje zawodowe nauczycieli, doświadczenie, umiejętności - nie wymagają powołania jakiegoś nadzwyczajnego urzędu" – mówi szef ZNP. "Na pewno przydaliby się za to nauczyciele wspomagający. Szkoła potrzebuje spokoju, a nie kolejnych urzędów, które obciążają i tak skromny budżet edukacji" – skomentował Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Zadania rzeczonego pełnomocnika zostały zapisane w przygotowanym projekcie rozporządzenia MEN. Chodzi o "zwiększenie bezpieczeństwa w szkołach, ograniczanie zjawiska agresji rówieśniczej, uczenie tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka, wspieranie szkół w zabezpieczaniu uczniów przed dostępem do treści w internecie, które mogą stanowić zagrożenie dla ich prawidłowego rozwoju". Pełnomocnik będzie sekretarzem stanu w resorcie, czyli wicemistrzem. Według "G

"Lokatorzy Mieszkań+ czują się oszukani przez PiS"

Był taki czas, kiedy każdego dnia sypały się, jak z rogu obfitości, pomysły o jakimś cudownym pomyśle "plus". Mieliśmy senior "plus", rodzina "plus", dziecko "plus", zdrowie "plus", nagle pojawiło się Mieszkanie "plus". I właśnie sztandarowy pomysł PiS, jako Mieszkanie "plus", niestety nie wyszedł na dobre. Lokatorom. Media krytykują ten nieudany projekt.  O rozmijaniu się teorii z praktyką, w przypadku sztandarowego projektu PiS, Mieszkanie+ pisaliśmy wielokrotnie (koduj24.pl). "PiS postawił na ideologiczny plus, czyli najprostszy sposób na wyzysk społeczeństwa z jego podatków, na hasła z kampanii wyborczej. Z obietnic, które złożył większość legła w gruzach, jak Mieszkania "plus". - Wszędzie tam, gdzie trzeba umiejętnie zarządzać, "piskomuna" wstawiła dyletantów – skomentował jeden z internautów sytuację, opisaną przez lokalny portal podlasiak.info.pl. "Czujemy się oszukani. Najbardzie

Minister Ziobro "powinien powstrzymać swój antysądowy temperament"

Ustawa o sądownictwie uchwalana przez Sejm i nowelizowana 9 razy przez PiS, okazała się kolejny raz, niezgodna z prawami UE. Prof. Gersdorf mówi do Ziobry, że "powinien powstrzymać swój antysądowy temperament, bo to może odwrócić się przeciwko niemu. Od polityka wymagamy wyważenia". "A jak on już nie ma, co do powiedzenia na temat łamania Konstytucji, przez ustawy przez niego firmowane, to nie może stale mówić o tym, że to są zbrodnie komunistyczne i to jest powód tej zmiany". "To nie godzi się politykowi" – skomentowała wypowiedź Zbigniewa Ziobry, Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf w RMF FM. Minister sprawiedliwości stwierdził bowiem, że dzisiejsza opinia rzecznika generalnego TSUE, jest "obroną patologii w polskim sądownictwie". Przypomnijmy – rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w swojej opinii uznał, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego – nie spełnia wymogów niezawisłości sędziowskiej. Poza

Zarobki i przywileje europosłów

Zastanawiało nas, dlaczego do Parlamentu Europejskiego, pchało się tak dużo chętnych na europosłów. Ciągnęły tabuny chętnych, wielkie pieniądze, które tam można zdobyć. Miejsc dla Polaków było tylko 51, dlatego walka była bardzo zacięta, wielka i mordercza. Walka trwa ciągle jeszcze - o wysokie stołki: szefa Komisji Europejskiej i jego zastępców, szefa Parlamentu Europejskiego i jego zastępców oraz szefów komisji specjalnych europarlamentu, itp. Stawką są przede wszystkim wysokie zarobki, gwarancja wysokiej emerytury i przywileje. Po pięcioletniej kadencji prawie wszyscy politycy wracają do Polski jako milionerzy. Oto, co mówią liczby. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Karol Karski, ma na koncie, 7 mln 330 tys. zł oszczędności. Poza tym ma dom, cztery mieszkania i... działkę na cmentarzu z grobem rodzinnym, o wartości 20 tys. zł. Milionerką jest też europosłanka Beata Gosiewska z PiS. W złożonym oświadczeniu majątkowym deklaruje, że jej "środki pieniężne" wynoszą 3,2 mln zł.

"Przedsiębiorca liczył na pomoc premiera"

Przedsiębiorca Krzysztof Wojna przeszedł pieszo do Warszawy. To protest przeciwko skarbówce. "Łatwiej było przejść z Sosnowca do Warszawy, niż umówić i spotkać się z premierem" – napisał na Facebooku Krzysztof Wojna. Przedsiębiorca przeszedł pieszo trasę z Sosnowca do Warszawy, aby zaprotestować przeciwko — jego zdaniem — nielegalnej opłacie ze skarbówki na 600 tys. zł. "Idę do premiera" – karton z taką treścią zabrał ze sobą do Warszawy - Krzysztof Wojna z Sosnowca. Jak podał "Dziennik Zachodni", mężczyzna pokonał pieszo prawie 300-kilometrową trasę, aby zaprotestować przeciwko niesłusznie nałożonemu, jego zdaniem, podatkowi. – Nie mam już innego wyjścia. Jakbym pojechał, to nikt by się sprawą nie zainteresował. A tak idę sobie, ludzie mnie po drodze zaczepiają i pytają, o co chodzi – powiedział Wojna w rozmowie z gazetą. Sprawa ma swój początek w 2011 roku, kiedy Urząd Miasta w Sosnowcu, pod budowę drogi, przejął kawałek drogi należącej do Krzysztofa Woj

Platforma ma plan rewolucji w mediach publicznych

Jak naprawić media publiczne? - Zrównać je z ziemią i zbudować na nowo. Platforma Obywatelska i byli szefowie TVP i KRRiT, od kilku miesięcy pracują nad projektem nowego prawa medialnego. Szczegóły ustawy mają być ujawnione podczas lipcowej konwencji programowej PO – podaje "Gazeta Wyborcza", na którą powołuje się Newsweek. Od wielu miesięcy członkowie Platformy Obywatelskiej bojkotują media publiczne – politycy opozycji nie pojawiają się w kontrolowanych przez PiS - TVP i Polskim Radiu. Powód? – Tej szczujni nie będziemy uwiarygodniać – mówił szef Klubu Parlamentarnego PO Sławomir Neumann. Jak przekonuje Platforma, po rządach Prawa i Sprawiedliwości, stopień zepsucia mediów publicznych, będzie na tyle duży, że ich naprawa okaże się niemożliwa.  – Nie da się już ich zreformować, tak zostały zdeformowane. W grę wchodzi tylko opcja "zero" – powiedział "Gazecie Wyborczej" jeden z posłów PO, który bierze udział w przygotowaniu projektu nowego prawa medialnego

Polska. Rośnie skrajne ubóstwo wśród dzieci

Ostatnio, po raz pierwszy od lat, wzrósł poziom ubóstwa w Polsce. W porównaniu z 2017 r., o jeden procent więcej żyje dzieci w wielkiej biedzie - wynika z danych GUS. Jest też więcej dzieci, które żyją w skrajnym ubóstwie. Według portalu Business Insider Polska, poziom skrajnego ubóstwa w Polsce w 2018 roku, wyniósł o 5,4 procent. Dla porównania, w 2016 roku, współczynnik ten wynosił mniej - o 4,3 procent. Ostatni raz, stopa skrajnego ubóstwa wzrosła w 2010 roku (wówczas wynosiła 17,4 proc.). GUS regularnie, co roku, oblicza i publikuje wskaźniki dotyczące zasięgu ubóstwa ekonomicznego w Polsce. Opiera się na wynikach badań budżetów gospodarstw domowych. Prezentowane wskaźniki to dane średnioroczne. W 2018 roku, granicą skrajnego ubóstwa dla gospodarstw jednoosobowych, była kwota 595 złotych. Relatywne ubóstwo (50 proc. kwoty wydawanej średnio przez gospodarstwa domowe) wyniosło 810 zł, a ustawowe (kryterium dochodowe, za które przysługują zasiłki z pomocy społecznej) - to 701 złotych.

"Rząd PiS szykuje Polakom katastrofę"

Ponieważ rząd nie wdraża i nie realizuje polityki związanej z ochroną środowiska, zagrożonych może być nawet 100 mld zł - mówią politycy PO. Europoseł PO Andrzej Halicki i posłanka Gabriela Lenartowicz (PO-KO) mówili na konferencji w Sejmie, że chcą przestrzec "przed katastrofą. "Szykuje ją rząd PiS - Polsce i Polakom, w kwestii polityki klimatycznej i ochrony środowiska" i utratą środków europejskich. Neutralność klimatyczna Europoseł Halicki mówił, że zgodnie z pierwszą propozycją przyszłego budżetu UE, Polska miałaby otrzymać o 100 mld zł mniej, a znaczna część tych środków powinna być przeznaczona na walkę o ochronę środowiska. "Kolejne środki i ich utrata, grożą nam, bo znów otrzymaliśmy od Komisji Europejskiej, jako rząd, jako Polska, ultimatum na skutek niewdrażania i nierealizowania polityki związanej z ochroną środowiska". To jest potencjalne znów kilkadziesiąt, nawet ponad 100 mld zł" - powiedział Andrzej Halicki. Mści się zablokowanie przez Pols

Podsłuchane. PiS chce przejąć wyborców Platformy

Nieoficjalne doniesienia z obozu władzy: PiS chce przejąć wyborców Platformy. Obóz władzy pnie się śmiało po drabinie sondaży, wszak jemu się marzy, być jak najwyżej... I daje temu wiarę, zdobyć w wyborach pozycję zwycięscy, ponad miarę. Traktując sprawę poważnie, trzeba wierzyć, że w polityce wszystko możliwe. Po pierwsze - wiele wskazuje na to, że na trzy miesiące przed wyborami, Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza spocząć na laurach. Po drugie - w partii rządzącej, trwają gorące próby przygotowania planu, który pozwoli na przejęcie konserwatywnego elektoratu Platformy Obywatelskiej. A tu już nie ma żartów. W partii rządzącej tkwią różne tuzy politycznych graczy, jak choćby dla przykładu, wicepremier minister nauki Jarosław Gowin. Co, że on ma swoją partię Porozumienie? Jaką swoją? Swoja partia Porozumienie to nieporozumienie. Czy ktoś słyszał w mijającej kadencji o takiej partii? Słychać cały czas o PiS. Obecnie z ogromną siłą Prawo i Sprawiedliwość walczy w terenie o

"Miś" na wolności

Tak się złożyło dziś, że legendarny "Miś", opuścił areszt w Tarnobrzegu. Musiał wpłacić 100 tysięcy złotych i na wolności od dziś. Ale to nie koniec "bajki" z prawem. Były rzecznik MON Bartłomiej "Miś" M., jest więc zwolniony z aresztu śledczego w Tarnobrzegu. Przebywał w nim od stycznia 2019 roku. Pupil wiceprezesa PiS Antoniego Macierewicza musiał wpłacić 100 tys. złotych - podaje portal wiesci24.pl. Sprawę ujawnił portal Onet. Informację o wyjściu M. z aresztu, potwierdziła kpt. Anna Czajczyk, rzecznik dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Krakowie. Źródło: wiesci24.pl. Oprac. Stanisław Cybruch

Nauczyciele masowo rzucają pracę

Od września szkoły będą bez nauczycieli, podobnie jak szpitale, bez pielęgniarek i lekarzy. Nowy minister edukacji z PiS ma ogromny problem. W szkołach zaczyna brakować nauczycieli. Po wyjeździe do Brukseli w ramach nagrody, największego w historii psotnika szkolnictwa, Anny Zalewskiej, nowy minister łapie się za głowę. Wykonuje ten gest z braku kadr dydaktycznych. Coraz więcej pustych miejsc pracy w szkołach dotyka go ogromnie. Za dwa miesiące, nowy rok szkolny 2019/2020, a tu taki problem - dzieci będą bez nauczycieli. Tymczasem nauczyciele mają dość i masowo składają wypowiedzenia z pracy. Uciekają tam, gdzie będą mieli, lepiej. Uciekają z powodu niskich zarobków, deprecjacji zawodu nauczyciela i ataków na nich, w czasie strajków. "Mamy dość" – mówią i piszą w internecie. Sytuacja jest dramatyczna. W samym regionie mazowieckim jest blisko 2600 wolnych miejsc pracy. A "to tylko jeden region. Co się dzieje w Polsce? Panie ministrze Piontkowski, czy nie dostrzega Pan pro

"Wstają z kolan. Planeta się grzeje, a Polska pali węglem"

Polska z Węgrami, Czechami i Estonią, na szczycie UE, 20 czerwca 2019, zablokowała unijny plan redukcji gazów cieplarnianych. Natychmiast rozbębniono ten fakt, w propagandzie partyjnej, jako wielki sukces Polski. Chodziło o blokadę emisji netto do zera w roku 2050. Komisja Europejska opublikowała krytyczną ocenę polskiego Planu na Rzecz Energii i Klimatu. Polska polityka klimatyczna jest stabilna, jak mało, która w UE. Niestety, jest to stabilność samochodu nieruchomego na przejeździe kolejowym. Zgodnie z aktualną wiedzą naukową, emisje gazów cieplarnianych – głównie dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych, przede wszystkim węgla – już spowodowały podniesienie temperatury Ziemi o blisko 1° C. Naukowcy mają dowody na to, że dalszy wzrost temperatury – o 2° C i więcej – będzie katastrofą dla ludzkości i apelują o zmniejszenie emisji o 45 proc. (względem roku 2010), w ciągu niewiele ponad dekady, czyli do roku 2030. "Niestety, Polska (choć nie tylko) od lat nie wyciąga wniosków z

Ziobro chce uchylić nakaz zapłaty "lichwiarskiej pożyczki"

Prokurator Generalny chce uchylenia prawa, za którym wcześniej prawdopodobnie głosował. Do Sądu Najwyższego trafiła kolejna skarga nadzwyczajna Prokuratora Generalnego (PG); dotyczy ona nakazu zapłaty w związku z pożyczką mającą "zdecydowanie lichwiarski charakter". Prokurator Generalny chce uchylenia tego nakazu zapłaty i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Instytucję skargi nadzwyczajnej wprowadzono nową ustawą o Sądzie Najwyższym. Weszła ona w życie 3 kwietnia 2018 roku. Przewiduje, m.in. możliwość składania do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN takich skarg, na prawomocne wyroki polskich sądów, z ostatnich 20 lat. Jak powszechnie wiadomo, prawo, które działa wstecz, nie jest prawem zgodnym z Konstytucją. Już starożytni Rzymianie głosili, że prawo nie może, pod żadnym pozorem, działać wstecz. W prawodawstwie stosujemy także dziś zasady prawa rzymskiego. Czyżby Prokurator Generalny o tym nie wiedział? Starożytni Rzymianie wy

Prof. Matczak: Jednolitość władzy zawsze kończy się katastrofą

Prof. Matczak, zatroskany głęboko wynikami wyborów jesiennych, próbuje ocenić sytuację. Prof. Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego, popularny radca prawny, specjalista w dziedzinie teorii prawa, jest przeciwnikiem władzy jednolitej i absolutnej.  "Gdyby zdarzyło się, że PiS uzyska większość konstytucyjną, to będzie to wynik gry nie fair" - komentuje hipotetycznie wybory jesienne. "Dla mnie, niedozwolonym dopingiem jest przejęcie nielegalnie kontroli nad Trybunałem Konstytucyjnym i mediami" - podkreśla - prof. Marcin Matczak, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego. "Propaganda wpływa na emocje ludzi, którzy podejmują decyzje, nie na podstawie prawdy i faktów. Jeżeli telewizja cały czas informuje o sukcesach rządu i poniża opozycję, to może się zdarzyć, że ludzie zagłosują - kierowani taką opinią - mówi prof. Matczak. Pytany, czy praworządność jeszcze kogoś obchodzi? - odpowiada - "emocje związane z praworządnością trochę opadły". - Ale to nie musi

Nowy sztab opozycji. "Drużyna specjalistów od zwycięstw"

Nareszcie mamy to, czego oczekiwaliśmy od dawna - nowy sztab wyborczy. Celem sztabu - jak wiadomo - ma być odebranie władzy partii Jarosława Kaczyńskiego, inaczej zwycięstwo.  "Chcemy nowej jakości w polskiej polityce" Na czele sztabu stanął młody, ambitny, energiczny - spokojny i rozważny - poseł PO. To Krzysztof Brejza. To on jest szefem nowego sztabu wyborczego KO-PO. Cechuje go nade wszytko: fachowość, determinacja z odwagą i przede wszystkim głęboka pokora, ciężka praca i słuchanie wyborców. "To gwarantujemy" - zapewnia poseł Krzysztof Brejza. W skład sztabu weszli, m.in.: Adam Szłapka, Barbara Nowacka, Jacek Karnowski i Bartosz Arłukowicz. Kampania ma być oparta na spotkaniach "w terenie", z samorządowcami i wyborcami. - Chcemy nowego początku, nowej jakości w polskiej polityce - zapewnia lider PO Grzegorz Schetyna. Zachęcamy do stworzenia jednego opozycyjnego bloku w wyborach parlamentarnych. Nowy sztab = nowy początek Przewodniczący PO przedstawił

"Internauci w pięć minut znaleźli 14 miliardów dla edukacji!"

Przez 19 dni nauczyciele, zrzeszeni głównie w ZNP, strajkowali. Domagając się podwyżki płac o 1000 złotych. W tym czasie prezes Kaczyński, hojny i szczodry, niczym św. Mikołaj przy tradycyjnej choince, rozdawał w ramach "Piątki Kaczyńskiego" - prezenty młodym i starym, by pozyskać ludzi dla PiS, w wyborach europejskich i polskich jesienią 2019. Prezes PiS Kaczyński i premier Morawiecki wyraźnie ignorowali nauczycieli. Premier i jego ludzie powtarzali, że pieniędzy nie ma w kasie państwa. Premier nie tylko nie chciał spotkać się z nauczycielami, ale i zbyt arogancko ich traktował. Zorganizował obrady "okrągłego stołu", które miały na celu wypracować nową formułę polskiej edukacji. Na obradach  "okrągłego stołu" nie pojawiali się związki zawodowe ZNP. Ostatecznie nauczycielom dano, nie tak jak żądali 1000 zł jednorazowo, lecz 200 zł, a minister Zalewska, która odniosła "wielkie" zasługi w niszczeniu polskiej oświaty, dostała w nagrodę funkcję europ

TSUE wydał wyrok ws. wieku emerytalnego sędziów SN

Dwa dni temu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał wyrok ws. obniżenia wieku emerytalnego sędziów Sądu Najwyższego (SN) w Polsce. Polska przegrała spór z Komisją Europejską. Uchybiła wszak Traktatowi o Unii Europejskiej - stwierdził TSUE. Wyrok okazał się niekorzystny dla ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.  Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że zastosowanie zmienionego wieku emerytalnego, do urzędujących sędziów SN i  przyznanie prezydentowi prawa do przedłużenia urzędowania, łamie art. 19 ust. 1 Traktatu o UE. Polska nie może się od tego wyroku odwołać. Wprawdzie nie grożą nam kary finansowe, ale kraj nasz musi pokryć koszty procesu w Luksemburgu - podał TVN24. Gorąca dyskusja o Polsce w TSUE. Rząd PiS, po raz dziewiąty, tłumaczył się ze zmian w sądach. W obradach TSUE brali udział przedstawiciele polskiego MS. "Trybunał orzekł, że zastosowanie przepisów przewidujących obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku, sędziów Sądu Najwyższego, do urzędujących

"Makijażystka Kaczyńskiego dyrektorem w MSW"

By żyło się lepiej… swoim 33-letnia Natalia Grządziel została dyrektorem gabinetu politycznego MSWiA, po tym, jak na czele resortu stanęła Elżbieta Witek. Grządziel to była makijażystką prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Dbała o to, by szef partii był wizualnie przygotowany do wywiadów. Roman Giertych @GiertychRoman na Twitterze Makijażystka prezesa została szefową gabinetu politycznego w MSW. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić czym zarządza dziś jego manikiurzystka. Lotos, KGHM, PGZ, czy np. MON? Ktoś coś wie? 21:36 - 24 cze 2019 – Trzeba przyznać, że nowa szefowa resortu Elżbieta Witek, ani trochę nie czekała, z tą decyzją kadrową. Grządziel objęła dyrektorskie stanowisko w ministerstwie, zaledwie dzień po tym, jak Witek otrzymała ministerialną tekę. (…) Źródło: wiesci24.pl. Oprac. Stanisław Cybruch

Jezuita zastrzelił się na dziedzińcu klasztoru

Jezuita nowosądecki odebrał sobie życie. Strzelił do siebie z broni palnej. Zrobił to na klasztornym dziedzińcu, pozostawił listy pożegnalne. To niewysłowiona i niespodziewana tragedia. Zgodnie z zasadami wiary katolickiej - samobójstwo to bardzo ciężki grzech, który uniemożliwia duszy zbawienie. Trudno zrozumieć, czemu o. Piotr zdecydował się na tak drastyczny krok. Do dramatu doszło w poniedziałek 24 czerwca. Nie wiadomo, skąd 51-letni duchowny Piotr Matejski, miał broń. Śledczy starają się ustalić, w jaki sposób wszedł w jej posiadanie. Źródło: planeta.pl. Oprac. Stanisław Cybruch

"Zasłabł w pracy, szefowa wywiozła go do lasu. Ukrainiec nie żyje"

Wielkopolskie. Ukraiński pracownik zasłabł w pracy, szefowa wywiozła go do lasu. Ukraiński pracownik zasłabł w trakcie pracy, w zakładzie produkującym trumny, w Wielkopolsce. Jego polska szefowa nie tylko nie udzieliła mu pomocy, ale wywiozła go do lasu i tam porzuciła. Mężczyzna zmarł – opisuje "Gazeta Wyborcza", na którą powołuje się Radio ZET. Wasyl przyjechał do Polski z Ukrainy cztery miesiące temu. Pracował na budowie, a "na czarno" dorabiał w zakładzie stolarskim, w Jastrzębiu Starym w Wielkopolsce. – Nie chorował, nie tracił przytomności, nie miał padaczki – mówi jego żona i matka trojga dzieci. Ale 36-latek zasłabł nagle 13 czerwca. Jak relacjonowali jego koledzy z pracy, Wasyl miał drgawki. Szefowa kazała pracownikom rozejść się do domów, a sama zawiozła mężczyznę do lasu, odległego o 125 kilometrów od zakładu. I tam go porzuciła. Grażyna F. nie udzieliła Wasylowi pomocy, nie wezwała też karetki pogotowia. 13 czerwca 2019, ciało mężczyzny w roboczych rękaw

Czy zacznie się nowa historia w polskiej oświacie?

Była minister oświaty Anna Zalewska odeszła w wielkiej niesławie. A mimo to dostała nagrodę - od swojego mocodawcy. Wypłynęła na szerokie wody polityki Europy. Nie zaszumi wśród jodeł ani w alei zasług, gdyż nie ma czym, a na dodatek nie zna się nawet na tym, czym chciała się zająć w UE: ochroną środowiska. Bo jej kraj rodzinny, akurat w tej dziedzinie, ma zapóźnienie około 50 lat. Chyba, że zechce od naprawy swego podwórka, na Śląsku... Minister edukacji Piontkowski - jak zapowiada - spotka się ze związkami zawodowymi. ZNP potwierdza swoją obecność. W czwartek i piątek (27 i 28 czerwca) minister edukacji Dariusz Piontkowski spotka się z przedstawicielami nauczycielskich związków zawodowych – informuje rzecznik MEN. Udział w rozmowach z ministrem potwierdził Związek Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy ZNP do tej pory odrzucali porozumienie z resortem. Minister edukacji chce spotkać się z przedstawicielami związków oświaty, celem wypracowania kompromisu, który zadowoli obie strony, prz

"Tusk szefem Komisji Europejskiej? "To opcja awaryjna"

Ćwierkanie wróbelków, od kilku dni o tym, że Donald Tusk może objąć przewodnictwo Komisji Europejskiej, znowu  się pojawiło. Wprawdzie Tusk jest wymieniany, wśród dziewięciu kandydatów na to stanowisko, jednak ma jakąś szansę. To pozornie mało prawdopodobny pomysł, ale nazwisko szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, jest wymieniane przez niektórych unijnych dyplomatów, w kontekście objęcia szefostwa Komisji Europejskiej - pisze we wtorek (25 czerwca) portal Politico. W tekście, który wylicza potencjalnych dziewięciu centroprawicowych kandydatów na szefa KE, jeśli Europejska Partia Ludowa (EPL) będzie musiała zrezygnować z odrzucanego przez liberałów i socjalistów Manfreda Webera, były polski premier znalazł się na ostatnim miejscu. Można by przy tej okazji, bez złośliwości skomentować: lepiej być kandydatem, którego chcą inni, niż samemu nie chcieć, bo nikt mnie nie chce lub zrezygnować z kandydowania, z braku znajomości języka angielskiego. Źródło: wiadomosci.radiozet.pl. Oprac, Stani

"Górnicy z JSW protestowali przed siedzibą PiS"

Doczekał się Jaśnie Pan Ka (JPK), że przed jego dobrze strzeżonym biurem, pojawili się rozwścieczeni ludzie. Pojawili się 24 czerwca 2019 roku, ludzie od "czarnej roboty" - nie od tej złej - a od kopania "czarnego złota". Był to - według mediów - protest górników JSW (Jastrzębskiej Spółki Węglowej) przed siedzibą PiS, przy Nowogrodzkiej w Warszawie. Przekazali petycję dla Jarosława Kaczyńskiego. Jak to dla Kaczyńskiego? Przecież Jarosław Kaczyński nie jest premierem rządu, ani ministrem górników, ani nawet szefem związku zawodowego górników...  Zatem kilkuset związkowców z JSW, demonstrowało w poniedziałek (24 czerwca) przed siedzibą prezesa PiS. Złożyli petycję adresowaną do prezesa partii rządzącej Kaczyńskiego. Domagają się w niej, m.in. dymisji ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i odwołania członków Rady Nadzorczej JSW z jego nominacji. W sieci pojawiło się pytanie: Czy górnicy powinni stracić przywileje płacowe? Interneuci odpowiedzieli: Tak 59%, Nie 40

"Władze państwowych spółek hojnie wsparły wybory PiS"

Tak jakoś przypadkiem się złożyło, że spółki Skarbu Państwa przekazały, co najmniej milion złotych, na kampanię wyborczą PiS – podają media. Według "Gazety Wyborczej", na którą powołuje się Radio ZET, członkowie zarządów i rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa i agencji rządowych, przekazali, co najmniej milion złotych na kampanię wyborczą PiS. Na kampanię samorządową w 2018 roku, PiS zebrał w specjalnym funduszu, blisko 37 mln zł. Maksymalna kwota jednej dotacji, od osoby fizycznej, wynosiła 31,5 tys. złotych. "Gazeta Wyborcza" podała, że wśród darczyńców znalazło się 150 członków zarządów i rad nadzorczych państwowych spółek i agencji rządowych. Były to przede wszystkim osoby, które otrzymały intratne posady, po wygranych przez PiS, wyborach parlamentarnych 2015 roku. Najhojniejsze były w tym władze koncernu Energa w Gdańsku. Najwięcej, bo aż 31,5 tys. zł – na kampanię PiS, wpłacił Grzegorz Ksepka, pełniący obowiązki prezesa Energi, koncernu energetycznego Skarbu

Publicysta atakuje Ingę. "Dziewczynka uderza w sukces PMM"

Publicysta Marek Król, zbliżony do PiS, skrytykował na antenie TVP Info, 13-letnią ekolożkę Ingę Zasowską. Inga pojawiła się przed Sejmem w miniony piątek. I samodzielnie wyraża protest przeciwko ocieplaniu klimatu. Odważna nastolatka zapowiedziała, że swój strajk, w obronie klimatu, będzie kontynuować także w kolejne piątki. - Nie ma dziś ważniejszej sprawy, niż zatrzymanie globalnego ocieplenia - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Dziewczynka spotkała się już z falą krytyki ze strony prawicy. Oskarżana jest o związek z politykami opozycji i świadome działanie na niekorzyść rządu Prawa i Sprawiedliwości (polityczek.pl). - Szwedka, 14-letnia Greta Thunberg, robi mega robotę dla walki z globalnym ociepleniem i zmianami klimatu. Bezmózgie polskie, a może rosyjskie trolle w Polsce, postanowiły jej i podobne akcje ośmieszyć. Po co? Dla fejmu, czy za ruble? Jesteście tak głupi, czy tak dobrze opłacani? - broni 13-letniej Ingi, dziennikarka Hanna Lis. Krzysztof Mądel (jezuita

PiS w strachu? Setki tysięcy Czechów protestuje przeciwko premierowi

Masowe protesty rządowe w Czechach nie pozostają bez wpływu na nastroje w polskiej polityce. Czesi protestują przeciwko rządom populistów. Strajki i demonstracje trwają już osiem tygodni i stale przybierają na sile. W ostatniej demonstracji wzięło udział ćwierć miliona ludzi. Protestujący żądają dymisji szefa rządu Andreja Babisza. Premier Babisz jest oskarżany o wykorzystywanie władzy do zarabiania prywatnie ogromnych pieniędzy i wyłudzania dotacji unijnych. "Niedopuszczalne jest, by nasz premier był osobą objętą śledztwem kryminalnym" – mówiła jedna z uczestniczek protestów. Czeska sytuacja nie różni się zbyt wiele od polskiej – zauważają komentatorzy życia politycznego. "W cieniu podejrzeń znajduje jest przecież nie tylko premier (słynne taśmy Morawieckiego z Sowa & Przyjaciele, dotyczące kredytów na słupa, kwestia nieruchomości kościelnych), ale i jego ministrowie, np. Anna Zalewska (afera PCK), duży problem może mieć szef partii rządzącej – Jarosław Ka

Rodzina Adama Bodnara podjęła kroki prawne przeciwko TVP

Jak wynika z informacji portalu press.pl, rodzina Adama Bodnara, podjęła kroki prawne przeciwko TVP. Chodzi o materiały na temat 14-letniego syna Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO), które Telewizja Polska wyemitowała wkrótce po tym, gdy ombudsman skrytykował sposób aresztowania mężczyzny, podejrzanego o zabójstwo 10-letniej dziewczynki. "Zostały podjęte pierwsze kroki prawne" – przyznał w rozmowie z press.pl, prawnik Maciej Ślusarek, reprezentujący rodzinę RPO. Materiał dotyczący 14-latka jest częścią szerszej kampanii wymierzonej w Adama Bodnara. Wśród pozostałych materiałów, znalazły się perełki, takie jak: "Podwójne standardy rzecznika Bodnara", "Bodnar broni interesów mordercy dziecka?", "W obronie interesów mordercy?", "Policja oburzona nieuzasadnionym atakiem RPO" oraz "W czyim interesie działa Adam Bodnar?" Źródło: koduj24.pl. Oprac. Stanisław Cybruch

Bruksela. Polacy krytykują Brudzińskiego za strój. "Kloszard"

Joachim Brudziński ma w Brukseli swoją ulicę?   - Ledwo człowiek zaczął pracę w Brukseli, a tu już ma własną ulicę – taki wpis na Twitterze umieścił Joachim Brudziński pod zdjęciem, na którym stoi pod tabliczką z napisem Jojo. Nazwa ulicy jest dokładnie taka sama, jak przezwisko europosła PiS, które nadano mu jeszcze w szkole podstawowej. Żart Joachima Brudzińskiego stał się przyczyną do kpin internautów, którzy bardzo szybko wyjaśnili europosłowi, że ulice w krajach Beneluxu mają niebieskie tablice. A nie białe. - Nie ma nic gorszego, niż ubrać się w za duże ciuchy. Wygląda jak łajza, no ale przykład bierze z szefa – napisała jedna z internautek, w reakcji na zdjęcie Joachima Brudzińskiego, z Brukseli. - Wygląda jak typowy "Janusz" na urlopie… Ja to już dawno mówiłem, że to Europarlament i tam się pracuje, a nie sanatorium czy kurort na odpoczynek…" – dodał inny komentujący. Joachim Brudziński, nie zorientował się także prawdopodobnie, że nazwy ulic w Brukseli mają ta

"PiS czołga się przed Trumpem, ale nie dostanie wiceszefa NATO?"

Wujek został sam na ringu walki. Kandydat PiS Krzysztof Szczerski, na wiceszefa NATO, może nie mieć tego stanowiska. Choć jest poparcie USA dla kandydata PiS, inne państwa Sojuszu, mają swojego faworyta. Jak się okazuje Niemcy i Francja, z którymi PiS pozostaje w konflikcie, stawiają na ministra obrony Estonii, Jüri Luika. Aktualnie stanowisko wiceszefa NATO przypada Amerykance Rose Gottenoeller. – Do końca lipca ma zapaść decyzja, czy Krzysztof Szczerski, obecnie szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, zostanie wiceszefem NATO – wyjaśnia korespondentka RMF FM. Szanse kandydata PiS wynoszą obecnie już tylko 50 procent. Krzysztof Szczerski to autor koncepcji, by Polakom wystawiać tzw. katolicki paszport. – Miałby on zawierać "najważniejsze modlitwy i prawdy wiary" (katolickiej – red.). Celem wydania katolickiego paszportu, ma być to, "by Polacy emigrujący z Ojczyzny do zateizowanych krajów zachodnioeuropejskich, nie ulegli tamtejszym lewicującym modom intelektualnym, ale

Pierwsze objawy raka jelita grubego

Rak jelita grubego to najbardziej podstępny nowotwór. Rozwija się na ogół 8 - 12 lat bezobjawowo. Dlatego bardzo ważne jest wykonywać badania kontrolne, które pozwalają wykryć nowotwór we wczesnym stadium. Wtedy są bardzo duże szanse na jego wyleczenie. Choroba rakowa jelita grubego częściej atakuje mężczyzn niż kobiety. Największa liczba zachorowań przypada po 70. roku życia. Ta choroba jest drugą w Polsce, co do częstości, przyczyną zgonów z powodu nowotworów. Zachorowalność na tę chorobę stale się zwiększa; ma to związek ze zmianą nawyków żywieniowych. Przyczyny raka jelita grubego Wśród czynników ryzyka nowotworu jelita grubego, lekarze najczęściej m.in. wymieniają: dziedziczenie, wiek, zapalenie jelita grubego (wrzodziejące), palenie papierosów, spożywanie dużej ilości mięsa i tłuszczów, a zbyt małej błonnika, otyłość, pacjenci leczeni w przeszłości raka jelita grubego. Ze względu na dużą ilość zachorowań na raka jelita grubego, w Polsce wprowadzono badania profilaktyczne, które 

Szykuje się odbieranie wykształcenia?

Nie milkną echa wypowiedzi polityka PiS o odbieraniu wykształcenia. Tymczasem internauci przypominają, że rok temu doszło do próby odebrania tytułu naukowego, z powodów politycznych. Chodzi o tytuł doktorski Macieja Laska, członka Komisji do spraw Zbadania Przyczyn Katastrofy Smoleńskiej. Maciej Lasek stał się wrogiem publicznym układu władzy, gdy bezlitośnie obalał wszystkie teorie Macierewicza: że "do eksplozji doszło w powietrzu, że były dwa lub trzy wybuchy, na skrzydle lub w salonce, że skrzydło tupolewa nie mogło ulec złamaniu po zderzeniu z brzozą, że zasilanie wysiadło przed wybuchem" – donosiły media. Sprawa odebrania stopnia naukowego, doktora nauk technicznych Maciejowi Laskowi, była inicjatywą grupy profesorów, w imieniu których wniosek złożył prof. Włodzimierz Klonowski. Wśród osób, które podpisały się pod wnioskiem byli: Jerzy Głuch – wykładowca Politechniki Gdańskiej, który w 2014 r. startował w wyborach z listy PiS; jest członkiem Instytutu Polskiej Racji Stan

"Degowinizacja"

Partia rządząca, w siłę rosnąca, z każdym rokiem czyści szeregi (głównie nie swoje), z esbeków i komunistów. Była już dekomunizacja, desowietyzacja, defaszyzacja, a teraz ma być ponoć, dekukizacja i degowinizacja. Czy Jarosław Gowin pozostanie na stanowisku wicepremiera w drugiej kadencji rządów PiS? - zastanawia się portal wiesci24.pl. Patrząc na to jak traktowani są ludzie z jego najbliższego otoczenia sprawa nominacji nie wydaje się taka oczywista. Według RMF, najbliższa współpracowniczka Gowina, minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, jest zainteresowana posadą polskiego komisarza Unii Europejskiej. Z ubiegania się o posadę miała zrezygnować Beata Szydło (nieznajomość języków) i Anna Fotyga ("powody osobiste"). Jednak według informatorów RMF, współpracowniczka Gowina, nie ma co liczyć na poparcie PiS. – To tak, jakby popierać Bieńkowską – przekonywał jeden z polityków PiS. PiS pozbędzie się Gowina? Ludzie obecnego wicepremiera nie dostaną nawet okrusz

Nieoficjalnie Szydło komisarzem: "Nie chce się kompromitować"

Szybko dotarła do Polski wieść, że Beata Szydło, a nawet osławiona Anna Fotyga, nie moją szans być kandydatkami na komisarza UE. Wobec takiej sytuacji, obie zgodnie oświadczyły, że rezygnują z kandydowania na to stanowisko. Beata Szydło była pewną kandydatką na komisarza Unii tylko dopóki była w kraju. Po tym, jak pani Szydło zrezygnowała, pojawiła się w jej miejsce, Jadwiga Emilewicz. Ona bowiem oświadczyła, że chce być polskim komisarzem UE. Cóż z tego, że chce? Na przeszkodzie stanął krajowy PiS - podaje RMF FM. "Nie chcę się kompromitować" - miała powiedzieć Beata Szydło, która odmówiła ponoć kandydowania na polskiego komisarza UE. Miało chodzić, m.in. o zbyt słabą znajomość języka angielskiego. Anna Fotyga z kolei odrzuciła propozycję "ze względów osobistych". O funkcję zabiega za to Jadwiga Emilewicz. Jednak nie chcą jej władze PiS - donosi RMF FM. Jadwiga Emilewicz, to polityczka partii Porozumienie, Jarosława Gowina. A z Gowinem - podobno - chce się pożegnać

Akcja ekologów w obronie klimatu

Zaledwie dwa dni cieszył się swoim "sukcesem" osiągniętym w Brukseli premier Morawiecki. Aktywiści Greenpeace wyświetlili twarz premiera Mateusza Morawieckiego z napisem "Wstyd". Uczynili to na chłodni kominowej elektrowni w Bełchatowie. Happening ekologów to odpowiedź na zablokowanie przez Polskę zobowiązania Unii Europejskiej do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. – Na zdjęciach, z nocnej projekcji aktywistów ekologów, można dojrzeć dwóch największych niszczycieli klimatu w Polsce. Pierwszy to największy europejski emitent dwutlenku węgla – elektrownia na węgiel brunatny w Bełchatowie. "A drugi to premier Morawiecki, który w skrajnie nieodpowiedzialny sposób, zablokował potrzebny Europie i Polsce, cel neutralności klimatycznej – skomentował akcję, koordynator kampanii "Klimat i energia" w Greenpeace Marek Józefiak. – Mateusz Morawiecki ma szansę przejść do historii, jako premier rządu, który zgodził się na niszczenie klimatu, a z pew

Polaku pilnuj portfela! Idą nowe podatki i składki

Polacy, za wyborcze obietnice PiS, zapłacą co najmniej 46 miliardów złotych. Pieniądze na obietnice, mają pochodzić z nowych podatków, które już się szykują do wejścia. To cudowny wynalazek szefa swojej partii: Wy nam pieniądze, a my wam obiecanki. – Od czasu objęcia rządów przez PiS, wprowadzono blisko 40 nowych podatków. Kolejne obietnice wyborcze PiS oznaczają, że nowych podatków przybędzie, a statystycznemu Polakowi z kieszeni ubędzie – alarmuje portal Bezprawnik.pl. Według obliczeń Forum Obywatelskiego Rozwoju, 2020 rok, będzie najbardziej obciążony kosztami obietnic wyborczych PiS. Wraz ze wzrostem innych wydatków, w przyszłym roku dodatkowe koszty związane, m.in. z realizacją obietnic wyborczych, wyniosą przeszło 50 mld złotych. Źródło: Bezprawnik.pl i wiesci24.pl. Oprac. Stanisław Cybruch

"Beata Szydło bez żadnej ważnej funkcji w Europie?"

Prawda boli, a prawda naga, tym bardziej. Zaledwie rok temu Beata Szydło błyszczała w polityce, jako najjaśniejsza gwiazda. Przeciął ten silny blask pani premier rządu PiS Jarosław Kaczyński. I nagle gwiazda zgasła. Pozostała w pamięci Polaków i Europy, dzięki historycznym słowom, jakie wykrzyczała w Sejmie: "im się należały" - to w odniesieniu do wysokich nagród i wyróżnień, które przyznała ministrom i sobie. Gdy została europosłem, głosiła wszem i wobec, iż jedzie do Brukseli, aby zmieniać Unię. Pojechała. A tu nagle porażka. Miało być tak pięknie. I zadania były ambitne. Jak się okazuje, Beata Szydło nie będzie nawet kandydatką na wiceszefową Parlamentu Europejskiego. Ugrupowanie EKR, w którym jest PiS - małe i niewiele znaczące w Unii. Ale nawet w nim nie chcieli Beaty Szydło. To najlepiej świadczy o jej kompetencjach lub… ich braku. Beata Szydło nie ma dobrej prasy. Od czasu aroganckiej wypowiedzi o tym, że nagrody pieniężne jej i jej rządowi "się należały". Ta

"4 tys. nagrań z agencji: marszałek, wiceminister obrony, arcybiskup"

Natura mężczyzny pcha go silnie do kobiety, do pieszczot i po seks, niestety. Według "Rzeczpospolitej", około 4 tysięcy nagrań, na których są popisy znanych polityków, policjantów, a nawet arcybiskupa. Co gorsza, nagrania trafiły poza granice Polski i dzisiaj mogą być wykorzystywane do szantażowania tych osób. Skala procederu i bezradność państwa, w tej sprawie, jest szokująca! Nagrania zagrażają bezpieczeństwu państwa, ale tego wątku - jak się wydaje - nikt nie bada. Wiele elementów sprawy utajniono, klauzulą "ściśle tajne"! Szokujące jest to, że w XXI wieku w Polsce, dzieją się takie rzeczy, a opinia publiczna epatowana jest kłamstwami, które mają ukryć aferę. Więcej czytaj w artykule "Rzeczpospolita". Źródło: wiesci24.pl. Oprac. Stanisław Cybruch

"Grożą nam wyłączenia prądu i duże podwyżki cen"

Być może jeszcze przed jesiennymi wyborami dopadnie nas dramatyczna sytuacja w energetyce. Polska, z braku rozwoju mocy wytwórczych, nie jest w stanie samodzielnie zaspokajać, swoich potrzeb w zakresie prądu. Już w tym miesiącu, 12 czerwca 2019 roku, musieliśmy importować gigantyczne ilości energii z Niemiec i kilku innych krajów. Gdyby nie to, nasz system nie wytrzymałby obciążenia mocy. To efekt poważnych zaniedbań i zaniechań 4 lat rządów PiS. Elektrownie w Polsce nie są w stanie zagwarantować gospodarce wystarczającej ilości energii elektrycznej. Nie pomaga w tym, m.in. gorące lato, które zwiększa zapotrzebowanie na prąd, dla klimatyzatorów. Świetnym uzupełnieniem systemu energetycznego byłyby elektrownie słoneczne, ale rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce, za czasów PiS, nie widać. Widać za to podwyżki cen energii. W 2018 roku importowaliśmy blisko 9 gigawatogodzin energii. To dramat! Nikt nie jest w stanie dziś wiedzieć, ile gigawatogodzin energii, będzie trzeba importowa

Tłumy pożegnały 10-latkę Kristinę z Mrowin

Matka na pogrzebie zamordowanej 10-latki: "Byłaś dla mnie darem". Pogrzeb 10-letniej Kristiny z Mrowin, rozpoczął się w sobotę o godzinie 10. Na cmentarzu w Żarowie zgromadziły się tłumy. W ostatnim pożegnaniu zamordowanej dziewczynki uczestniczyło  kilkaset osób. Matka Kristiny przed pogrzebem, apelowała przez władze gminy, by chętni do pożegnania jej córki, przyszli na uroczystość ubrani w ulubionych kolorach Kristiny: białym i niebieskim. Apel dotyczył też kwiatów: by były to białe róże. I tak się stało. Wokół białej trumny, ułożono morze białych kwiatów, ale też pluszaków składanych przez dzieci – to urodzinowe prezenty, których nie zdążyły wręczyć swojej koleżance. Przy grobie dziewczynki ustawiono rysunki jej autorstwa. Koledzy na pogrzebie Kristiny pożegnali 10-latkę i położyli na jej grobie serce z róż i zabawki. Ułożyli serce z pąków białych róż. Msza była zamknięta. W kaplicy modliła się tylko rodzina Kristiny. Wokół kaplicy zgromadził się tłum ludzi. Jeden z kapłan

"Kościół jest pod ostrzałem nihilistycznych ideologii"

Po tym, jak abp Głódź opędził się od "natręctwa" słów "nie oglądam byle czego", odżył co nieco. I na Boże Ciało stanął na ambonie, by niebu się pokłonić i wystrzelić śmiało oraz zaśpiewać starą melodię: "Dziś Kościół jest pod ostrzałem nihilistycznych ideologii". Za ostrzałem nihilistycznych ideologii - ciągnął wywód - "idzie obdzieranie z autorytetu, społecznego szacunku i godności" - rzekł był w czwartek (20 czerwca) w Gdańsku, w homilii z okazji Bożego Ciała, metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. "Trzeba pytać, szczególnie dziś, gdy Kościół staje pod pręgierzem laickich, libertyńskich i kosmopolitycznych środowisk, gdzie byłabyś Polsko, gdyby nie Kościół, w którym naród znajdował przestrzeń wolności do swoich aspiracji? Gdzie byś była, jaka byś była, a raczej czy byś była?" "Kościół nie jest przygodnym bratem" Dodał, że "pięknie brzmią słowa tolerancja, wolność, ale ich cechą jest także wrogość do Kościoła"