"4 tys. nagrań z agencji: marszałek, wiceminister obrony, arcybiskup"

Natura mężczyzny pcha go silnie do kobiety, do pieszczot i po seks, niestety.

Według "Rzeczpospolitej", około 4 tysięcy nagrań, na których są popisy znanych polityków, policjantów, a nawet arcybiskupa.

Co gorsza, nagrania trafiły poza granice Polski i dzisiaj mogą być wykorzystywane do szantażowania tych osób. Skala procederu i bezradność państwa, w tej sprawie, jest szokująca!

Nagrania zagrażają bezpieczeństwu państwa, ale tego wątku - jak się wydaje - nikt nie bada. Wiele elementów sprawy utajniono, klauzulą "ściśle tajne"!

Szokujące jest to, że w XXI wieku w Polsce, dzieją się takie rzeczy, a opinia publiczna epatowana jest kłamstwami, które mają ukryć aferę.

Więcej czytaj w artykule "Rzeczpospolita".
Źródło: wiesci24.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"