Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2015

LICZĘ NA CUD

Nienormalni i normalni, skołowany polski ludu, Rodacy nieobliczalni, żyjący w krainie cudów. Nowa czeka nas atrakcja, którą tak bym zdefiniował, szykuje się demokracja policyjno-wyznaniowa. Na nowego Prezydenta, co podkreślam w tym wierszyku, będzie wpływać Trójca Święta ustami swych urzędników. I nareszcie, piękna sprawa w skali makro, w skali mikro, można będzie z mocy prawa zapuszkować za in vitro. A kto spyta - Co jest grane? Nie pasuje do winietki, się odwiedzi go nad ranem i założy bransoletki. Więc rozsądek zdrowy wyzwól, byś nie musiał się przekonać, jak z pomocą populizmu robi z ciebie się balona. By uniknąć tego losu i by nie mieć gigant kaca, wyjdź więc z domu i zagłosuj, to jest niezbyt ciężka praca. Frekwencję uaktualnij, zmień jej procent i oblicze. Jesteśmy nieobliczalni i ogromnie na to liczę. Wojciech Młynarski Warszawa, 15 maja 2015

PARTIA SKARŻYPYTÓW

W moim kraju dziś tak jest, że codziennie już od świtu działa nowa Pe Pe eS – Polska Partia Skarżypytów. Władzy pragnie, że ojej, aż z ochoty często zarży, a gdy coś nie wyjdzie jej, wtedy jojczy i się skarży. Skarży się i wścieka się, i stosuje kruczki cwane. Wybory jej poszły źle? Jasna rzecz, że sfałszowane! I myśl, którą trafia szlag, trzyma się jednego toru – w Polsce demokracji brak, w Polsce dawno jest Białoruś. Potem spływa z wrednych warg i przez chorą biegnie głowę na ten temat mnóstwo skarg, także międzynarodowe. Skarżypyty, w to im graj, będą się zasłużyć chcieli i na własny plują kraj od Strassburga do Brukseli. Tak od morza aż do Tatr w polskich losach szuka zgrzytu, znacząc swój paskudny ślad Polska Partia Skarżypytów. A na koniec świta mi myśl i jest w niej łut humoru, co też by się działo, gdy w Polsce byłaby Białoruś. A odpowiedź prosta jest, proszę Państwa, niech ja stracę, wtedy nowa Pe Pe eS dawno by siedziała w pace! Wojciech Młynarski W-wa, 3.12.2014 r.