Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2019

Czołowi politycy PiS rozmawiali z mieszkańcami Krakowa

PiS, konstruując programy społeczne, kieruje się "sercem i rozumem" - zapewniał lider PiS.  Przekonywał, że programy społeczne PiS są prorozwojowe; zwiększą sprawiedliwość i przyśpieszą rozwój naszego kraju - mówił w Krakowie na spotkaniu z seniorami, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ostrzegał i straszył, że jeśli opozycja wygra wybory - to "zabierze to, co dało PiS". Ale każdy wyborca wie, że ani partia, ani rząd niczego nie mają, a jak coś dają to nie swoje, lecz nasze. Po oficjalnych wystąpieniach politycy PiS rozmawiali z seniorami. Niepełnosprawna Justyna Kieresińska pytała prezesa Kaczyńskiego, czy PiS ma jakiś pomysł na zaspokojenie potrzeb niepełnosprawnych. Jarosław Kaczyński odpowiadając na pytanie, zaznaczył, że PiS konstruując programy społeczne, kieruje się "sercem i rozumem". "Pani chce, żeby się zmieniło i ja chcę, żeby się zmieniło i z całą pewnością się zmieni, tylko jest taka prośba o to, aby nas popierać, a nie przeszkad

"Polska ma wizję dla Europy"

Kierownictwu PiS mocno leży na sercu kwestia nowej wizji Unii Europejskiej. Nic dziwnego, gdyż - według nich - Polska jest "Sercem Europy". Plan budowy nowej wizji UE mają od dawna czołowi przedstawiciele partii rządzącej w Polsce. Premier Mateusz Morawiecki opublikował w POLITICO Europe, swoją opinię na temat przyszłości, nie tylko UE, lecz i  Europy. Wzywa Unię Europejską, by wróciła do korzeni: do wizji Unii - silnych, wolnych i równych narodów. Zaproponował też, pięciopunktowy plan reformy, która ma to umożliwić. Premier Morawiecki wzywa do tego, by Unia zmieniła kurs, by stawić czoła kolejnym kryzysom, jakie uderzają we wspólnotę. Chodzi o takie kryzysy, jak: brexit, kolejne fale migracji, terroryzm, spowolnienie gospodarcze i dług publiczny w wielu państwach członkowskich. Jak podkreśla premier - "Bruksela odpowiada na ten kryzys propozycją centralizacji władzy, odrzuceniem demokracji, transparencji i odpowiedzialności oraz lekceważeniem suwerenności narodowej"

Czarnecki o Kaczyńskim: "Ma całą Polskę na głowie"

Prezes PiS miał od roku zaproszenie na spotkanie z   przewodniczącym KE w Brukseli, ale nie pojechał i nie odpowiedział na nie. Tak to jakoś wyszło… Jarosław Kaczyński, człowiek z charyzmą – dziś starszy pan – od zawsze dobierał sobie znajomych, takich jakich chciał. Niewielu ich miał. Niechętnie spotykał się z ludźmi, chyba, że z "wysokimi". Rok temu szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wysłał do Jarosława Kaczyńskiego zaproszenie na spotkanie. Prezes PiS nigdy mu nie odpowiedział. Dlaczego? – czytamy w tvn24.pl. Na to pytanie w programie "Rozmowa Piaseckiego" odpowiedział europoseł PiS Ryszard Czarnecki. - Kaczyński nie odpowiedział na zaproszenie Junckera, gdyż "Ma całą Polskę na głowie". "Z Jarosławem Kaczyńskim nie było już (po 2005 roku - red.) sposobności do rozmów, choć o to poprosiłem. Wysłałem przedstawiciela, który rozmawiał z nim i jego współpracownikami przez cztery godziny" - mówił szef Komisji E

Jesienią wybuchnie w kraju jeden strajk totalny

Na wrzesień lub październik szykowany jest jeden ogromny strajk pracowników kilku branż. Przed wyborami do parlamentu polskiego, różne grupy społeczne budżetówki, przygotowują wspólny udział w jednym wielkim strajku. Szykują się przede wszystkim nauczyciele ZNP i FZZ, by wspólnie walczyć z aroganckim rządem, który od wielu miesięcy ignoruje ich postulaty. Według dzisiejszej "Wirtualnej Polski", we wrześniu może dojść do gigantycznego protestu nie tylko nauczycieli, ale też opiekunów osób niepełnosprawnych i pracowników sądownictwa. Nie wykluczają przyłączenia się do nich  pracownicy prokuratur. Na jesienny okres zapowiadają strajk również pracownicy pomocy społecznej, którzy grożą trudnościami przy wypłacie rządowego programu "Rodzina 500+", a jeszcze w maju zamierzają podjąć protest fizjoterapeuci. – Gdyby pomysł wspólnego protestu sfery budżetowej się zrodził, to jestem pierwsza, która bym w tym brała udział i jeszcze pomogłabym to zorganizować – powiedziała WP Ed

Marynarka polska otrzyma wreszcie śmigłowce

Były szef MON Macierewicz (2015-2018) kupował śmigłowce wojskowe trzy lata. Miały to być nowoczesne francuskie Caracale, ale coś się poplątało w planach i minister zerwał umowę. Podobno były za drogie, no i źle zamówione, gdyż przez PO. Następca Macierewicza, Mariusz Błaszczak dopiął swego i wreszcie Polska ma śmigłowce wojskowe. PiS, według własnej logiki, kupiło "najdroższe śmigłowce na świecie" - komentują media. Ucinając zakup 50 śmigłowców H225M Caracal, politycy i zwolennicy PiS systematycznie używali argumentu, że są "najdroższe na świecie", a zorganizowany za czasów PO przetarg, podobno nie dość dbał o interesy polskiego przemysłu - czytamy w gazeta.pl. Teraz, stosując tę samą logikę, PiS kupił jeszcze droższe śmigłowce, i ze znacznie mniejszą korzyścią dla przemysłu. Wiele o tym mówi fakt, że MON nerwowo wdaje się w słowne utarczki, z wytykającymi to dziennikarzami. Śmigłowiec AW101 wojska Wielkiej Brytanii Władza rządząca bardzo się stara, by przedstawić p

Nauczyciele w pracy. "ZNP rekomenduje strajk włoski"

Nauczyciele, po 19 dniach powszechnego strajku, powrócili 29 kwietnia 2019 do pracy. Uczniowie witali ich w szkołach laurkami, pozdrowieniami i życzeniami dobrego samopoczucia. "Rekomendujemy włoski protest: pracujemy tylko tyle, ile zobowiązują nas do tego przepisy prawa oświatowego i tylko w oparciu o to, co znajduje się w miejscu naszej pracy i co zapewnia nam pracodawca" - napisano w oświadczeniu publikowanym na profilu ZNP na Facebooku. Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego rekomenduje nauczycielom prowadzenie strajku włoskiego. - Jakiś czas temu pan premier był uprzejmy zauważyć, że nauczyciele pracują dużo mniej, niż inne grupy zawodowe. - To teraz chcemy panu premierowi pokazać, ile rzeczywiście pracy wykonują nauczyciele, poza tym, co wynika z ich pensum i jak wiele wysiłku, także wydatków, ponoszą nauczyciele dla organizacji zajęć - powiedział w rozmowie z TVN24, szef ZNP. Sławomir Broniarz tłumaczył, że "to, co wynika z pensum, z istoty przypisanych c

"Podła złośliwość, delegowanie pracownika..."

"Coś się w świecie zmieniło. Dawniej błaźni walczyli o miejsce przy tronie; dziś walczą o tron!" - zauważył pisarz Janusz Wasylkowski. Lwowski pisarz i poeta Janusz Wasylkowski nie był w błędzie, gdyż życie pisze takie scenariusze, że czasem trzeba brać się za głowę. Oto Dominik Jaśkowiec, szef krakowskiej PO i przewodniczący Rady Miasta, został przeniesiony, decyzją wojewody Kozłowskiego z PiS, na trzy miesiące, do pracy w Nowym Sączu. Witold Kozłowski, jako marszałek województwa małopolskiego, może w tym czasie bez przeszkód startować, w wyborach z listy PiS. Szkopuł w tym, że Dominik Jaśkowiec, nie stawał na drodze politycznej Witolda Kozłowskiego. "Właśnie wręczono mi decyzję Marszałka Województwa Małopolskiego o czasowym przeniesieniu mnie w pracy do agendy zamiejscowej Urzędu Marszałkowskiego w Nowym Sączu. Mam tam podjąć pracę od dnia 6 maja". "Ocenę tej decyzji pozostawiam Państwu" - napisał na Facebooku, Dominik Jaśkowiec, szef krakowskiej PO, prz

"Chryja przed Radiem Maryja"

W Święto 3 Maja toruński redemptorysta obchodzi 74. rocznicę urodzin. Tego dnia członkowie Toruńskiego Strajku Kobiet chcieli świętować urodziny o. Rydzyka. Postanowili zorganizować wydarzenie "Na drugi koniec Tęczy z ojcem Tadeuszem". Performance miał odbyć się przed rozgłośnią redemptorysty. Władze miasta wydały zgodę na organizację wydarzenia, jednak zablokował ją wojewoda - czytamy w gazeta.pl. "Chryja przed Radiem Maryja" "3-go Maja 2019 roku będziemy obchodzić 74. rocznicę urodzin: Słońca Narodu, Męża Opatrzności, Władcy Dusz i Portfeli, Nauczyciela i Przewodnika Duchowego, Obrońcy Moralności, Strażnika Polskiego Ducha, Opiekuna Młodzieży, Prawdziwego Polaka: Ojca Tadeusza Rydzyka. Świętujmy ten dzień razem, w radości i wspólnocie". "Złóżmy mu życzenia i ofiarę naszych serc, zaśpiewajmy < > i bawmy się razem" - piszą organizatorzy wydarzenia "Chryja przed Radiem Maryja". Wydarzenie urodzinowe miało wyrażać niezgodę, na finan

"Kaczyński wprowadza stan permanentnego chaosu"

Prezes PiS postanowił zdobyć za wszelką cenę ponownie władzę w kraju. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, prezes Jarosław Kaczyński, dążąc do ponownego zdobycia władzy przez swoją partię, jeździ po Polsce i opowiada ludziom "bajki". Trzeba przyznać - ma dar przemawiania, a czy przekonywania? Zobaczymy po wyborach. Jak każdy polityk, ma swoich zwolenników i przeciwników. To normalne, wedle zasady: jeśli ktoś lubi mnie, nie znaczy, że musi lubić ciebie. - Jarosław Kaczyński niszczy demokrację, sądy. Szczuje jedne grupy przeciwko drugim. Obraża Polaków i wprowadza stan permanentnego chaosu - powiedział prawnik Krzysztof Śmiszek w programie Onet Rano. Kandydat Wiosny do PE, stwierdził także, że Grzegorz Schetyna i PO, nie mają wiarygodności. - Nie stawiamy równości między Kaczyńskim i Schetyną. Przewiny są różne. Jarosław Kaczyński jest symbolem destruktora nie tylko życia publicznego, ale też podstawowych relacji i stosunków społecznych, i tego mu nie mogę wybaczyć - pow

"Za wojnę PiS z nauczycielami zapłaci polska szkoła"?

Ogólnokrajowy strajk nauczycieli wciąż nie schodzi z głównej tematyki mediów. Internet ciągle szumi na różne głosy o tym. Słychać już o możliwych sankcjach ze strony UE. Zdaniem ekspertów, wiele polskich szkół może srogo zapłacić, za wojnę PiS z nauczycielami. Teraz największa fala krytyki uderza i rozlewa się na władzach PiS, które przez kilka tygodni perfidnie okazywały swoją obojętność, wobec nauczycieli. Nieudany pomysł premiera na "okrągły stół" o oświacie, z udziałem różnych sił społecznych i nauczycielskich związków zawodowych, dopełnił swego. Premier Morawiecki, zabierając głos przy okrągłym stole, w istocie kanciastym, demonstrował żenujący poziom wiedzy o kwestiach nauczania i wychowania w polskiej oświacie, z czego za późno zdał sobie sprawę. I po zakończeniu imprezy, zapowiedział, że dalsze rozmowy z nauczycielami, przejmie prezydent Duda. Gdy po śmiesznej zabawie w "okrągły stół i po strajku nauczycieli zawieszonym do września, opadł kurz - rodzice, uczniowi

Gersdorf: "Mamy kryzys konstytucyjny"

Polska ma kryzys konstytucyjny, który polega na podporządkowaniu władzy sądowniczej, rządowi. Przywódcy partii rządzącej wmawiają nam, że mamy w Polsce demokrację, wolność i niezależność. Wcześniej była premier Beata Szydło przekonywała w Brukseli na przesłuchaniu: U nas "demokracja ma się dobrze". Tymczasem ustawa o praworządności w Polsce, była już nowelizowana pod naciskiem Komisji Europejskiej, siedem razy, a 27 kwietnia 2019  przeszła ósmą nowelizację, aby przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, władza nie była w konflikcie z Brukselą. "Mamy w Polsce kryzys konstytucyjny" Niestety, tym, co robi i co uczyniła ósmy raz z ustawą o sądownictwie, nie udowodni, że praworządność polska stoi na fundamentach unijnych. Wciąż jest ułomna - taka, żeby podlegać rządowi. Tak się dobrze złożyło, że w dniu publikacji w Brukseli, dorocznych badań wyników pracy wymiaru sprawiedliwości, w polskim Sądzie Najwyższym (SN) obradowała międzynarodowa konferencja - "Przyszłość

Chcesz lepiej zarabiać idź do Lasów

Była kiedyś taka "piękna", dużo mówiąca scenka w "lasach", z kopertą dla "córki leśniczego". Do dziś nie milkną echa nagrania z ministrami: Mariuszem Błaszczakiem i Janem Szyszko, w którym pojawia się biała koperta i zwrot "córka leśniczego". Portal dziennik.pl postanowił się przyjrzeć zarobkom w Lasach Państwowych. Jak się okazuje są niemałe 7,8 tys. złotych - takie jest przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) w Lasach Państwowych. To blisko 4 razy więcej, niż najniższa krajowa. To budzi zdumienie, zazdrość, a u niektórych złość. Aktualnie średnie wynagrodzenie zasadnicze brutto, w przypadku podleśniczego, wynosi: 4882,67 zł, leśniczego - 5933,35 zł plus dodatek funkcyjny brutto (min. 507,50 zł, max. 1305 zł), a nadleśniczego 8788,31 zł plus dodatek funkcyjny (min. 2900 zł, max. 5800 zł) - czytamy w praca.interia.pl. Wynagrodzenie pracownika lasów to z zasady nie tylko pensja, ale też liczne dodatki. Są to: nagrody, deputat opałowy (w natur

"Większość kasjerów oczekuje podwyżek płac"

Warunki płacowe większości grup społecznych w polskiej gospodarce są kiepskie. Nic dziwnego, że odzywają się ostatnio - kolejne po nauczycielach - grupy zawodowe z żądaniem podwyżek. Kasjerzy chcą lepiej zarabiać! Aż 90 proc. kasjerów oczekuje od swojego pracodawcy podniesienia wynagrodzenia. Prawie połowa z nich mówi o wzroście w wysokości 10 proc., a niecałe 40 proc. wskazuje na 15 proc. podwyżkę. Tylko 2 proc. badanych zdecydowanie nie myśli o wyższych zarobkach - czytamy w portalu praca.interia.pl. W dyskontach najwięcej osób chce podwyższenia płacy o 10 proc., a w hipermarketach - o 15 proc. Pracownicy supermarketów, w większości chcieliby zarabiać o 10 proc. więcej, niż dotychczas. Natomiast w sieciach convenience oczekiwania pomiędzy 10 proc. a 15 proc. są w miarę podobne. W tym formacie najwięcej respondentów nie ma zdania na ten temat. Najmniej niezdecydowania jest w hipermarketach. Tak wykazało badanie przeprowadzone przez Hiper-Com Poland i Grupę Mobilną Qpony-Blix. Strajku

Rząd PiS ma złe oceny większości Polaków

Dotychczas rząd partii Jarosława Kaczyńskiego miał same dobre, czasami nadzwyczaj dobre oceny, w sondażach. Jednak teraz coś się zepsuło w "maszynce" liczącej... Jak wynika z najnowszego sondażu, rząd PiS stracił zupełnie swój impet w przodownictwie. Czyżby poślizgnął się na strajku nauczycieli? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego (PE), większość Polaków nie ma dobrego zdania, o rządach partii Prawo i Sprawiedliwość - wynika z sondażu firmy SW Research na zlecenie gazety "Rzeczpospolita". Większość ankietowanych (56 proc.) negatywnie ocenia trzy i pół roku rządów PiS, z czego 36 proc. ocenia bardzo źle. Pozytywną ocenę Prawu i Sprawiedliwości wystawia trzech na dziesięciu (31 proc.) badanych. Natomiast 13 proc. ankietowanych, nie ma w tej sprawie zdania. - Częściej negatywnie ten okres rządów oceniają mężczyźni (57 proc.), osoby do 24 lat (62 proc.) oraz ankietowani o wykształceniu średnim i wyższym (po 57 proc.). Tego zdania są też badani, o docho

Postępowanie sądowe ws. Wiosny Biedronia

Wszyscy ci, którzy na początku zachwycili się Wiosną Biedronia, muszą odpuścić sobie temat, na luzie. Do Wiosny partyjnej, jak do tegorocznej kalendarzowej, należy podchodzić z dużym rozsądkiem i dystansem. Dziś jeszcze w kraju pogoda jako taka, ale noc może być trudna, a od jutra (niedziela 28 kwietnia) nastąpi gwałtowny odwrót prawdziwej wiosny - powróci klimat z północnej Norwegii. Sąd zdecyduje o przyznaniu kuratora A do Wiosny Biedronia, wszedł klimat kościelny, choć jej twórca deklaruje ateizm. Zapowiedział uwolnić Polskę od wpływów hierarchów i zerwać z konkordatem. I na tym pośliznął się, niczym na skórce banana. Sąd wszczął z urzędu postępowanie o ustanowieniu kuratora dla stowarzyszenia Wiosna - poinformowała w piątek PAP Joanna Specjał z biura prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie. Ks. Grzegorz Babiarz uważa, że to on jest prezesem "Wiosny", a nie Joanna Sadzik. Robert Biedroń zszedł na daleki plan. Zadaniem kuratora będzie zwołanie walnego zgromadzenia członków, kt

"Nie widzicie neofaszystów pod swoim nosem?"

Konwencja Koalicji Europejskiej (KE) w Poznaniu była okazją ukazania programu i krytyki partii rządzącej. W sobotę 27 kwietnia 2019 roku, odbyła się konwencja wyborcza Koalicji Europejskiej, uczestniczyli w niej przedstawiciele partii i ugrupowań stanowiących Koalicję. Lider Koalicji Grzegorz Schetyna ogłosił w Poznaniu, że "18 maja w Warszawie, odbędzie się w wielki marsz organizowany przez Koalicję Europejską; zapraszam na marsz wszystkich, którzy chcą wolnej, europejskiej Polski" - powiedział. Grzegorz Schetyna przemawiał W ostrych słowach zwrócił się również do PiS: "Szukacie hitlerowców wśród nauczycieli, a nie widzicie neofaszystów pod własnym nosem. To niegodne i to się skończy" - mówił. "Nie ma przyszłości Polski bez Europy, jesteśmy po to, aby ludzie w całej Polsce nie stracili swojej przyszłości i mogli żyć, jak na zachodzie Europy, to jest na wyciągnięcie ręki" - powiedział lider PO Grzegorz Schetyna. "Dzięki wsparciu Unii zwalczymy smog&qu

Szykuje się strajk służb medycznych

Jarosław Kaczyński ogłosił, że budżet państwa stać na to, by z dnia na dzień znaleźć dodatkowe 40 mld złotych. To  sprawiło, że kolejne grupy zawodowe sfery publicznej, z zarobkami poniżej średniej krajowej, organizują się do akcji strajkowych. Bo skoro jest tak świetnie i pieniędzy w budżecie tak dużo, to dlaczego nie spróbować wywalczyć podwyżek dla siebie? W przypadku pracowników medycznych, sytuacja jest tym bardziej na miejscu, gdyż wiele miesięcy temu minister zdrowia Szumowski obiecywał, że środki na wzrost wynagrodzeń się znajdą. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", od wyniku dzisiejszych rozmów w resorcie zależeć będzie, czy podejmą protest pracownicy niektórych zawodów medycznych. Bardzo napięta jest też sytuacja finansowa szpitali powiatowych. Po słynnej reformie ministra Konstantego Radziwiłła i wprowadzeniu tzw. sieci szpitali, mocno ucierpiały i dziś są na granicy wypłacalności. Źródło: https://crowdmedia.pl/ Czytaj więcej na crowdmedia.pl - link: https://cr

KE wskazuje na problem z niezależnością sądów w Polsce

Komisja Europejska wciąż nie odpuszcza polskim rządzącym w sprawie efektywność sądów w Polsce. Skuteczność wymiaru sprawiedliwości Jak tłumaczy, ogólna efektywność sądów w Polsce jest lepsza, niż średnia w UE, ale pogarsza się ocena ich niezależności, zarówno przez obywateli jak i przedsiębiorstwa - wynika z zestawienia opublikowanego w piątek 26 kwietnia 2019, przez Komisję Europejską. Publikowany od 2013 roku ranking wymiarów sprawiedliwości państw unijnych, porównuje niezależność, jakość i efektywność systemów wymiaru sprawiedliwości, w państwach członkowskich UE. Wyniki oparte są na kilku kryteriach, które decydują o skuteczności wymiaru sprawiedliwości. Chodzi m.in. o długość procedur sądowych, liczbę rozpatrzonych spraw, wykorzystanie technologii informatycznych w sądownictwie, szkolenia sędziów, a także o percepcję niezależności sądów. "To zły trend" "Ta siódma już edycja wyników wymiaru sprawiedliwości, pojawia się w czasie, gdy wyzwania dla praworządności rosną

Prezydent Francji chce usunąć Polskę z Schengen?

Rząd PiS dąży usilnie do budowy nowej silnej Unii Europejskiej. Nowy model UE miałby być oparty na projekcie wyłącznie PiS. Po wyborach do PE mieliby się tym zająć europosłowie partii rządzącej. – Odpowiedzialność idzie w parze z solidarnością. Na tej podstawie powinno się przebudować strefę Schengen, nawet jeżeli będzie to oznaczało mniejszą liczbę krajów – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron. Emmanuel Macron, podczas konferencji prasowej podsumował debatę, na temat stanu państwa. Prezydent Francji wielokrotnie nawiązał do polityki europejskiej. Przedstawił m.in. swój pomysł na to, jak powinna wyglądać współpraca państw członkowskich Unii Europejskiej. Według Emmanuela Macron, w obliczu kryzysów, powinny zosbyć wypracowane sposoby działania, które zwiększą solidarność krajów. Wśród pomysłów przywódcy Francji jest m.in. przebudowa strefy Schengen. Zdaniem polityka te państwa, które nie zgadzają się na przyjmowanie uchodźców lub nie działają na rzecz wzmocnienia granic, nie pow

Okrągły stół oświatowy

Odbył się - zapowiadany od kilku tygodni - "okrągły stół" dla edukacji. W istocie była to, bez przesady, rozmowa rządu z rządem. Zaproszono różne środowiska: związki zawodowe oświaty, nauczycieli, rodziców, uczniów, instytucje samorządowców i pracodawców. W piątek 26 kwietnia 2019 roku, w centrum konferencyjnym na Stadionie Narodowym, odbył się - zwołany przez premiera Morawieckiego - w gronie zaledwie kilkudziesięciu osób, okrągły stół oświatowy. Zdecydowana większość osób i instytucji zaproszonych zignorowała zaproszenia premiera. "Premier Mateusz Morawiecki nie wie, o czym mówi, szkoda czasu na tego rodzaju dialog" - powiedział PAP prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, na temat rozpoczętych w piątek, obrad okrągłego stołu edukacyjnego. Szef ZNP, pytany w piątek o komentarz do słów szefa rządu, który, otwierając obrady okrągłego stołu edukacyjnego, zadeklarował, że drzwi spotkania pozostaną otwarte dla tych instytucji i osób, które - jak mówił

Polskie lasy płoną jak zapałki

W ostatnim czasie coraz więcej wybucha pożarów w naszych lasach. To przez ogromną suszę, jaka nas nawiedziła. Kilka dni temu wybuchało dziennie 100 pożarów lasów. Potem 180, a rekord padł 23 kwietnia, gdy wybuchły 363 pożary lasów. Według danych satelitarnych systemu Copernicus, przez trwającą suszę i wiatr, Polska jest teraz bardziej zagrożona pożarami, niż Grecja czy Hiszpania, gdzie tradycyjnie wiosną i latem palą się lasy. Jeśli wkrótce nie spadnie deszcz, grożą nam pożary o zasięgu katastrofy. Podobne do tych, jakie w ubiegłym roku ogarnęły Grecję czy Szwecję. Wskazują na to dane satelitarnego system obserwacji Copernicus (patrz mapa). Indeks zagrożenia pożarowego jest w Polsce najwyższy ze wszystkich krajów Europy. Osiągnął właśnie poziom zbliżony do letnich susz w krajach śródziemnomorskich. Niedawno leśnicy pocieszali się, że pożary udaje się szybko namierzyć z wież obserwacyjnych, czy powietrznych patroli, a potem ugasić, zanim rozprzestrzenią się na większym terenie. Dlatego

Biskup Mering podziwia Jarosława Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński, do niedawna chwalił się tym, że jest katolikiem. Przestał, gdy internauci stwierdzili, że do kościoła chodzi tylko podczas miesięcznicy. Prezes PiS Jarosław Kaczyński, w minionych latach, chlubił się szczególnie tym, że jest katolikiem. Toteż często to powtarzał publicznie. "Pańskie sukcesy naszymi sukcesami" Często także spotykał się na stopie przyjacielskiej i towarzyskiej z redemptorystą Rydzykiem. Ale odkąd redemptorysta postanowił zajść prezesowi za skórę, gdyż ten przestał mu zasilać konto milionami, powołał swoją partię, by jej przedstawiciele weszli do PE - zaszkodził tym partii rządzącej. Stąd też Jarosław Kaczyński postanowił szukać przyjaciół, gdzieś nieco wyżej, niż sięga wysokość redemptorysty. "Jest czymś zupełnie naturalnym" Prezes Kaczyński spotkał się więc z biskupem Wiesławem Meringiem. Szef Prawa i Sprawiedliwości usłyszał od niego wiele pochlebstw i ciepłych słów. - Pańskie sukcesy są naszymi sukcesami - podkreślił duchowny

"Prześmiewczy wpis Moniki Olejnik"

Monika Olejnik, zauważyła, że na dachu budynku MEN, fachowcy czegoś szukają. Dziennikarka Monika Olejnik, jadąc do pracy, zauważyła, że przed budynkiem MEN, prowadzone są prace na wysokościach. "Kogo szukają? - Pani minister (Zalewskiej - dod. S.C.?" - skomentowała Monika Olejnik. Dziennikarka odnotowała prześmiewczy wpis na Facebooku. Post niemal natychmiast miał kilkaset, prawie wyłącznie pozytywnych, reakcji i kilkadziesiąt udostępnień. Niemal w mgnieniu oka pojawiło się pod nim mnóstwo komentarzy. "Czy leci z nami pilot?", Myślę, że to ekipa zwiadowcza wysłana w poszukiwaniu resztek rozumu i zdrowego rozsądku"; czy "szukają... kagańca oświaty" - podchwycili weseli internauci. Dziś miała być próba odwołania przez Sejm minister Anny Zalewskiej, na wiosek złożony na początku kwietnia, przez Platformę Obywatelską. Dziś Dzień Szczęścia. Czy ten wniosek zyska szczęśliwie poparcie większości sejmowej? Jeżeli nie, i Anna Zalewska ucieknie szczęśliwie do B

"Rząd sprowokował strajk" nauczycieli

"Rząd sprowokował ten strajk dla przykrycia dwóch rzeczy": "Srebrnej i kampanii unijnej" - mówił w tvn24 były premier Marek Belka. W ocenie byłego premiera, "rząd ten strajk sprowokował dla przykrycia dwóch rzeczy: Srebrnej oraz kampanii unijnej, gdzie rząd jest słaby". Marek Belka o strajku nauczycieli: "tzw. piątka Kaczyńskiego to kompletna kompromitacja rządu". "Ta ustawa ma jeden cel: zrzucić odpowiedzialność na innych". "Nie wydaje mi się, żeby propozycja "okrągłego stołu" była propozycją poważną". "Chcemy dzieciom pomóc, ale nie w ten sposób". Nauczyciele oburzeni planem premiera. Premier ogłosił awaryjny plan dla maturzystów. To "bardzo zły precedens". "Ten rząd nie ma żadnego moralnego prawa mówić, że budżet nie jest z gumy, bo przed chwileczką 40 miliardów złotych, zostało rozdysponowane przedwyborczo" - podkreślił Belka. Plan rządu na matury. Premier Morawiecki poprosił "o

"Zawieszamy strajk. Dajemy premierowi czas do września"

Od soboty 27 kwietnia 2019 roku ZNP zawiesza ogólnopolski strajk. Związek Nauczycielstwa Polskiego zawiesza strajk nauczycieli, ale go nie kończy - poinformował w czwartek, 25 kwietnia 2019, jego prezes Sławomir Broniarz. - Panie premierze Morawiecki, dajemy panu czas do września. Czekamy na konkretne rozwiązania z pana strony - zwrócił się do szefa rządu. "Odpowiedzialność za uczniów" - Od dzisiaj wchodzimy w nowy etap, który będzie o wiele trudniejszy, ale etap, który pokaże nowe oblicze naszego protestu. Jesteśmy bowiem w połowie drogi - powiedział szef ZNP Sławomir Broniarz. Strajk zawieszony. ZNP nie podpisze porozumienia, które zaakceptowała oświatowa "Solidarność". - Strajk mógłby trwać, dlatego że wszyscy nauczyciele są do tego gotowi - dodał. - Mógłby być prowadzony także w czasie matur i nie zdołalibyście państwo - to jest adresowane do rządu i pana premiera Morawieckiego - rozwiązać tego problemu. - Nie bylibyście bowiem w stanie zastąpić nas, nauczycieli

PiS szykuje nocne głosowania. "Chodzi o Annę Zalewską"

Partia rządząca planuje kolejną nocną serię głosowań - wynika z nieoficjalnych doniesień portalu 300polityka.pl. Sejm ma się zająć m.in. wnioskiem o odwołanie minister Anny Zalewskiej. Wniosek o wotum nieufności wobec Anny Zalewskiej złożyła Platforma Obywatelska.  Z informacji 300polityka.pl wynika, że w czwartek 25 kwietnia około 22:00, Sejm ma zająć się wnioskiem o odwołanie Marka Gróbarczyka, a wnioskiem o odwołanie Anny Zalewskiej - o północy. Głosowanie zaplanowano na 1:45 w nocy, a 15 minut później, o godz. 2:00, Sejm ma zająć się zgłoszonym przez PiS projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Jednocześnie posiedzenie zostanie przedłużone. Kolejny blok głosowań zaplanowano na piątek, od godz. 9:00 do 11:00. Wniosek o wotum nieufności wobec minister Anny Zalewskiej na początku kwietnia złożyła PO. - Nie ma efektu rozmów z nauczycielami. Ale nie tylko. Okazuje się bowiem, że minister Zalewska jest zupełnie niepotrzebna w tym rządzie. - Nie była w stanie wytłumaczyć Polakom sytuacji, do

Potrzebny "katolicki paszport dla Polaka"?

Katolicka władza, miłościwie nam panująca, ma chęć zafundować "katolicki paszport Polaka". Pomysł na to, jest tyle prosty, co kuriozalny. Jak utrzymać Polaków, przy Bogu, wierze i Polsce?  Chodzi o tych, którzy wyjeżdżają z kraju za pracą na Zachód, do państw ateistycznych. Konkretnie, chodzi o to, żeby "Polacy emigrujący z Ojczyzny, do zateizowanych krajów zachodnioeuropejskich, nie ulegli tamtejszym lewicującym modom intelektualnym, lecz pozostali wierni Bogu i Polsce". Należy w związku z tym, najważniejsze modlitwy i prawdy wiary, zawrzeć w paszporcie Polaków - taki postulat zgłosił Krzysztof Szczerski. Ten szybkomówny szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, swój pomysł uzasadnia obawą, o religijność rodaków na obczyźnie. O zmianie wzoru paszportów, minister Szczerski napisał w książce: "Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy" - o czym informuje newsweeek.pl. Wydawnictwo ukazało się dwa lata temu, ale dopiero teraz - w ramach d

Klasyfikacja maturzystów wg projektu Morawieckiego

Rząd pracuje dziś w pocie czoła. Przedmiotem pracy jest polska szkoła. Trzeba ją wyrwać z garści ZNP, wszak jest ono wrogie władzy, zadżumione chorym Broniarzem, a on gra tak, jak Schetyna każe. Rząd nie chce nauczycieli strajkujących słuchać, gdyż oni żądają od rządu tysiąc złotych, i stąd ta wielodniowa strajkowa zawierucha. We środę 24 kwietnia 2019 r., Rada Ministrów przyjęła projekt zmian w prawie oświatowym, który przedstawił  premier Mateusz Morawiecki. Jak głosi nowe prawo, gdy rada pedagogiczna odmówi podjęcia uchwały o klasyfikacji maturzystów, decyzję podejmie dyrektor szkoły. Gdyby i on nie mógł, uprawnienie przejdzie na organ prowadzący szkołę. Tą zmianą rząd umożliwił podejście do egzaminu dojrzałości uczniom ze szkół, w których nauczyciele odmawiają podjęcia uchwały o klasyfikacji. Zgodnie z projektem - w wyjątkowych sytuacjach – gdy rada pedagogiczna nie będzie mogła się zebrać, decyzję o klasyfikacji podejmie dyrektor placówki szkolnej. Gdyby, z jakiegokolwiek powodu,

Kredyty będą spłacały przyszłe pokolenia

Grupa ekspertów PiS to wielce szacowni i zapracowani ludzie. Mają oni zwykle określone zadania do wykonania w trybie od zaraz. W efekcie są takie "kwiatki", jak m.in. "Piątka Kaczyńskiego", która - wprawdzie nie cała - obdarza bezgranicznie także cudzoziemców, w dodatku takich, co nie muszą nawet mieszkać w Polsce. Chodzi tu o "trzynastą" emeryturę. To zabieg, który miał doładować wyborcze paliwo PiS. Walka o głosy kończy się ustawą, która prawo do 13. emerytury daje także cudzoziemcom - komentuje serwis portalu money.pl. Tysiąc złotych brutto dla każdego emeryta, w ramach "trzynastki", to główne założenie nowej ustawy, pisanej pod "Piątkę Kaczyńskiego". W tym roku, podwójnych wyborów - do parlamentu europejskiego i polskiego - Prawo i Sprawiedliwość walczy ostro o utrzymanie władzy. Emeryci to silny elektorat, liczący prawie 10 milionów wyborców. Niech tylko połowa zagłosuje na PiS i jeszcze 30 proc. stałego elektoratu partii, PiS ma p

Pomoc społeczna zaszkodzi rządzącym

Do strajkujących nauczycieli, według tygodnika "Polityka", planują dołączyć pracownicy pomocy społecznej. Ich protest może zagrozić terminowym wypłatom 500 plus, ma więc szanse wywrzeć na władzy wrażenie. Rząd nie ma pomysłu jak zapobiegać Pracownicy pomocy społecznej chcą protestować przeciwko rażąco niskim płacom. I po raz pierwszy mają szansę na to, że PiS się ich protestu przestraszy. Na skutek strajku, rozpatrywanie wniosków o wypłatę z programu 500+ może się znacznie opóźnić - pisze Anna S. Kowalska - a to grozi gorszym wynikiem partii rządzącej, w nadchodzących wyborach. Pracownicy socjalni od dawna mają poczucie, że nikt się z nimi nie liczy, gdyż nie stanowią żadnej siły politycznej – jest ich zaledwie 40 tysięcy. Mimo, że wielu z nich to osoby wykształcone, legitymujące się dyplomem wyższej uczelni, a średnie zarobki netto, bez składek na ZUS i podatku, wynoszą w tej grupie, ok. 1900 zł. Dobrze więc widzą, że choć rząd rozdaje dziesiątki miliardów złotych, to jakość

Przedsiębiorcy mogą pożegnać się z jedną pensją

Słynna "Piątka Kaczyńskiego", narobiła tyle zamieszania wewnątrz rządu i partii PiS, że teraz wielu drapie się mocno w głowę...  Z wielkiej konieczności trwają w głębokiej zadumie, nad tym, jakby tu z powstałego politycznego bałaganu, wybrnąć? Nawet, gdyby ktoś kiedyś chciał koniecznie postawić za to, kogoś z dziś rządzących, przed Trybunałem Stanu, to trudno będzie znaleźć winnego. Zarabiasz mało i prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą? Nie musisz się bać testu przedsiębiorcy. Fiskusowi walka z tobą się nie opłaca. Zarabiasz dużo na samozatrudnieniu? W trakcie roku możesz stracić jedną pensję - czytamy w msp.money.pl. Minister Teresa Czerwińska forsuje "test przedsiębiorcy". Koledzy z rządu mają odmienne zdanie na temat projektu. Jeśli zarabiasz 10 tysięcy zł brutto i jesteś na samozatrudnieniu, oblany test przedsiębiorcy mógłby oznaczać dla ciebie, stratę 1,5 tys. zł w ciągu roku. Zarabiasz 20 tys. zł? Stracisz 17 tys. zł. O tyle więcej zapłacisz podatku

"Sędziowie piszą do Mateusza Morawieckiego i żądają przeprosin"

Premier Mateusz Morawiecki, przed kilkoma dniami, będąc w USA na spotkaniu na Uniwersytecie Nowojorskim, tłumaczył rządową reformę polskich sądów. Porównał sytuację w dzisiejszej Polsce, do tej we Francji, która rozliczała się po II wojnie światowej z rządem Vichy, znanym z otwartego kolaborowania z hitlerowskimi Niemcami. Oburzenie środowiska sędziowskiego Szef rządu zrównał polskich sędziów z rządem francuskiego Vichy, który kolaborował z hitlerowskimi Niemcami, w czasie II wojny światowej. Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", wysłało do premiera Mateusza Morawieckiego list, w którym domaga się przeprosin za słowa, które padły w Nowym Jorku. "Jako patrioci i sędziowie, wyrażamy głębokie oburzenie słowami pana premiera, wypowiedzianymi w ostatnich dniach w Nowym Jorku. W naszej ocenie, uwłaczają one godności piastowanego przez pana, urzędu". "Ta krótka wypowiedź stanowi mieszankę manipulacji i nieprawdy. Jest przejawem szkalowania własnego kraju oraz na

"Strajk nauczycieli. Nic nie wskazuje na koniec"

Niemal od rana, 23 kwietnia 2019, w Warszawie rozgrywały się losy strajku nauczycieli i matur uczniów. Strajk nauczycieli trwa od 8 kwietnia i nic nie zapowiada, żeby miał się szybko zakończyć. Dziś ZNP spotkał się z przedstawicielami warszawskich liceów, w których zagrożone są tegoroczne matury. Zakończyła się manifestacja przed MEN. O godzinie 15:00 miały zacząć się kolejne rozmowy związkowców ze stroną rządową.     Katarzyna Lubnauer @KLubnauer na Twitterze napisała     Rozmawialiśmy dzis z nauczycielami na proteście pod MEN. O ich płacach, o idei okrągłego stołu, o edukacji.     Wszyscy maja jedno wrażenie, że rząd gra nieczysto. PIS nie chce debaty, tylko udaje. Igrzyska zamiast rozmowy?     Wybór miejsca, formy OS, zdaje się potwierdzać te obawy.     16:02 - 23 kwi 2019 · Warsaw, Poland W Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog zebrali się, m.in. minister Elżbieta Rafalska, wiceminister edukacji Maciej Kopeć, Agnieszka Lenartowicz-Łysik z Kancelarii Prezydenta, prezes Związku Nauc

Strajk nauczycieli 2019 nadal trwa

Miała być dzisiaj (23 kwietnia 2019) przed siedzibą MEN wielka demonstracja nauczycieli, uczniów i rodziców. Demonstracja była. Niewielka - zaledwie (według mediów) ok. 500 osób. Ale strajk trwa. Nowa wiadomość, jaka obiegła kraj po demonstracji jest ta, że ZNP nie weźmie udziału w "okrągłym stole". I to na strajku traci partia prezesa PiS Kaczyńskiego, która szykuje się do podwójnego zwycięstwa w tegorocznych wyborach. Słaba frekwencja uczestników demonstracji, nie oznacza, że strajk nauczycieli nie ma poparcia w społeczeństwie. To raczej rząd i minister Zalewska, która odpowiada za strajk, są teraz pod silnym obstrzałem społeczeństwa. - Minister Anny Zalewskiej nie ma. Jest już myślami w Brukseli, odlicza godziny do wyjazdu. Nic już nie wniesie do problematyki z nauczycielami. - Mogłaby się tylko tłumaczyć, a nie tego potrzeba, tylko rozwiązania problemu nauczycieli. Jak mówiła Kidawa-Błońska - "chciałabym, żeby nauczyciele z satysfakcją wrócili do szkół,

''Polski Elon Musk? To mi schlebia, ale twardo stąpam po...''

Wszyscy, którzy choć trochę interesując się kosmosem i jego podbojom przez człowieka, znają takie dwa słowa: Elon Musk. To wyjątkowy talent z RPA (zamieszkały w USA) w dziedzinie pomysłów m.in. w zakresie podboju kosmosu i technologii transportu. Taki talent, jak się wydaje, może mieć Polska. Rafał Modrzewski zaczynał w kosmicznej branży, gdy miał 22 lata. Ale wtedy na temat kosmicznych technologii wiedział niewiele. Dziś mikrosatelity stworzone przez firmę, którą założył razem z kolegą z Finlandii, są wykorzystywane m.in. do tego, żeby zapobiec wycinkom drzew w Puszczy Amazońskiej i oszacować zniszczenia po wybuchu wulkanu Krakatau. Rafał Modrzewski jest doskonałym przykładem na to, jak duży wpływ na rozwój talentu ucznia, ma nauczyciel z pasją. Jego miłość do fizyki rozkwita w liceum, pod okiem Marka Goszczyńskiego, nauczyciela z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Katowicach. Szkolna edukacja nie wystarcza jednak nastolatkowi - dołącza do "Kwarków", czyli koła zaintere

"Światowa "sława" posłanki Pawłowicz"

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz, znana jest Polakom, jako krzykliwa i porywcza z charakteru. Jest też skora do kłótni i "bijatyki", coś na kształt... "zero". Ale nade wszystko, ciąży na niej ciężka warstwa... - silny ciąg do publicznego opychania się, czyli obżarstwa. Od kilku dni stała się znana w świecie, zwłaszcza w Ameryce. Światowe media odnotowały reakcję posłanki PiS Pawłowicz, na życzenia złożone przez ambasador USA w kraju nad Wisłą, z okazji Paschy. Słowa parlamentarzystki sprowokowały komentarze w mediach światowych o antysemityzmie w Polsce. Jako wielbicielka portali społecznościowych, szczególnie Twittera, chętnie i z wielkim rozmachem komentuje bieżące wydarzenia w kraju. "Ktoś chce nas w tych dniach SPROWOKOWAĆ i udowodnić,że bazy USA w Polsce nie powinny powstać" - napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz, odnosząc się do życzeń złożonych przez ambasador Mosbacher, w dniu rozpoczęcia żydowskiego święta. Słowa posłanki PiS spotkały się z kry

Dwa święta w jednym: Lany Poniedziałek i Dzień Ziemi

W Lany Poniedziałek - drugi dzień - Świąt Wielkanocnych, powinniśmy również obchodzić Międzynarodowy Dzień Ziemi. Dzisiejszy Lany Poniedziałek w Polsce to drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Jednocześnie przypada tego dnia, Międzynarodowy Dzień Ziemi - coroczne święto, które ma promować postawy ekologiczne w społeczeństwie. Oznacza to, że nasz wielkanocny poniedziałek jest także Międzynarodowym Świętem Ziemi, które powinniśmy obchodzić równie hucznie, jak naszą Wielkanoc. Dzień Ziemi jest obchodzony zwykle w momencie równonocy wiosennej na półkuli północnej. Wtedy na całej planecie dzień trwa tyle samo, co noc. Ma on promować postawy ekologiczne i zwracać uwagę na konieczność dbałości o naszą planetę. Z okazji tego święta, na całym świecie organizowane są koncerty, i akcje sprzątania Ziemi. Jako pierwszy z ideą obchodzonego na całym świecie Dnia Ziemi, wystąpił John McConnell na konferencji UNESCO, dotyczącej środowiska naturalnego w 1969 r. Pierwszy raz Dzień Ziemi został ogłoszony 21 ma

Nie ma to jak być katechetą w szkole

Jak informuje MEN, praca 21,7 tys. nauczycieli religii, w 2018 r. kosztowała budżet 1,482 mln złotych. Oznacza to, że katecheci zarabiali średnio 4724 zł brutto, a po styczniowej 2019 podwyżce - 4960 zł. Wiceminister Kopeć twierdzi, że są wynagradzani "na takich samych zasadach jak wszyscy". To nieprawda, o ich awansie decyduje kuria, gdyż są w systemie szkolnym ciałem obcym - czytamy w portalu OKO.press. Źródło: OKO.press. Oprac. Stanisław Cybruch

Blisko połowa Polaków wyrzuca jedzenie do śmietnika

Jutro miną święta i śmietniki zaczną się napełniać produktami spożywczymi ze sklepów i z naszych domów. Śmietniki zaczną się napełniać jedzeniem, głównie ze sklepów sieciowych. Bo produkty spożywcze wkrótce stracą przydatność do spożycia. Pojawi się w nich również jedzenie bogatszych Polaków, którzy kupują produkty, bez głębszego namysłu. W święta nie zjedzą wszystkiego, więc bez namysłu niosą je do śmietników. Każdego roku w Polsce marnujemy prawie 9 milionów ton żywności. To tyle ton, ile waży 15 Pałaców Kultury, w Warszawie. Z tego, na sklepy przypada, prawie 350 tysięcy ton. W przeliczeniu na jednego Polaka czy Polkę, to prawie 240 kg na osobę rocznie. Te 9 milionów to ok. 60 miliardów zmarnowanych złotych rocznie. Środki te moglibyśmy z pewnością przeznaczyć na bardziej "palące problemy" - pisze Onet. To dobrze wiadomo posłom i władzom rządzącym, że produktów spożywczych nie należy wyrzucać do śmietników, że można je oddać do jadłodajni dla ubogich i bezdomnych. Dobrze t

Polska w najbliższej przyszłości ma porażającą wizję

Krzysztof Jackowski jest w ostatnich dniach bardzo zaniepokojony losami Polski i Europy. Po pożarze w Notre Dame, jasnowidz z Człuchowa, postanowił podzielić się jeszcze jedną, przerażającą wizją Polski, na nadchodzące miesiące. To, co powiedział wizjoner, wstrząśnie obserwatorami polskiego życia społecznego. "Amerykanie nie traktują nas poważnie" Krzysztof Jackowski w ciągu ostatnich kilku miesięcy wielokrotnie ostrzegał Polskę i Europę przed nadchodzącym niebezpieczeństwem. Jasnowidz wielokrotnie podkreślał, że następne miesiące mogą być wyjątkowo ciężkie dla Europy i świata, który pogrąży się w dramacie, a nawet wojnie o wymiarze światowym. Medium w swoich ostatnich słowach powiedziało o kolejnym ryzyku, jakie może spotkać nasz kraj. Słowa o najbliższej przyszłości Polski są porażające. Według Jackowskiego fakt, że Polska jest w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, nie jest dla naszego kraju dobre. Polska nie będzie mogła liczyć na pomoc ze strony Białego Domu w razie niebe

"Rosja chce ośmieszyć flagowy pomysł Kaczyńskiego"

Przekop Mierzei miał być, w planach rządu PiS, symboliczną demonstracją narodowej suwerenności, na forum  Europy. Z tego też powodu ignorowano, brak ekonomicznej racjonalności całego pomysłu, stawiając głównie na cel polityczny. Ale ten może okazać się w końcu być zagrożony, gdyż na forsowaną przez rząd inwestycję, postanowiła odpowiedzieć stanowczo  Rosja. Nie spodobało się jej ignorowanie apeli, a całą sprawę postanowiła potraktować w sferze symbolicznej i prestiżowej, według zasady, że nie można wypaść gorzej. Rosjanie mają zamiar dobitnie zaznaczyć, swoją obecność na Mierzei Wiślanej i przyćmić rozmachem swoich inwestycji, teren obok przekopu rządu PiS. Władze Obwodu Kaliningradzkiego ogłosiły plan budowy ogromnego kurortu, w skład którego miałyby wejść: hotele, kempingi, delfinarium i instytut oceanografii. Rozważane jest także stworzenie nowego przejścia granicznego. "Rząd regionalny przygotował pełny pakiet propozycji inwestycyjnych, na dużą skalę, z udziałem kapitału prywa