"Podła złośliwość, delegowanie pracownika..."
"Coś się w świecie zmieniło. Dawniej błaźni walczyli o miejsce przy tronie; dziś walczą o tron!" - zauważył pisarz Janusz Wasylkowski.
Lwowski pisarz i poeta Janusz Wasylkowski nie był w błędzie, gdyż życie pisze takie scenariusze, że czasem trzeba brać się za głowę.
Oto Dominik Jaśkowiec, szef krakowskiej PO i przewodniczący Rady Miasta, został przeniesiony, decyzją wojewody Kozłowskiego z PiS, na trzy miesiące, do pracy w Nowym Sączu.
Witold Kozłowski, jako marszałek województwa małopolskiego, może w tym czasie bez przeszkód startować, w wyborach z listy PiS. Szkopuł w tym, że Dominik Jaśkowiec, nie stawał na drodze politycznej Witolda Kozłowskiego.
"Właśnie wręczono mi decyzję Marszałka Województwa Małopolskiego o czasowym przeniesieniu mnie w pracy do agendy zamiejscowej Urzędu Marszałkowskiego w Nowym Sączu. Mam tam podjąć pracę od dnia 6 maja".
"Ocenę tej decyzji pozostawiam Państwu" - napisał na Facebooku, Dominik Jaśkowiec, szef krakowskiej PO, przewodniczący Rady Miasta oraz pracownik kancelarii zarządu, w małopolskim Urzędzie Marszałkowskim.
Przeniesienie Dominika Jaśkowca "było wywołane koniecznością wzmocnienia agendy zamiejscowej".
"Borykała się ona z problemami kadrowymi. Dlatego pan Jaśkowiec trafi od 6 maja do Nowego Sącza" - powiedział Interii Filip Szatanik, rzecznik prasowy Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jego zdaniem, nie przeszkodzi to wykonywaniu przez Jaśkowca obowiązków w Radzie Miasta. - Zgodnie z prawem będzie dostawał wolne, na czas pełnienia obowiązków w Radzie Miasta - powiedział Filip Szatanik.
Dominik Jaśkowiec będzie musiał jednak odpracować wszystkie te godziny, które spędzi na wykonywaniu obowiązków przewodniczącego Rady Miasta.
Filip Szatanik zapewnił, że decyzja marszałka nie ma nic wspólnego z wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 26 maja.
Decyzja marszałka województwa, który do samorządu startował z listy PiS, wywołała komentarze w internecie.
"Podła złośliwość, ale niestety pracodawca może delegować pracownika..." - napisała jedna z internautek, komentując na Facebooku, wpis Dominika Jaśkowca.
Źródło: fakty.interia.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Lwowski pisarz i poeta Janusz Wasylkowski nie był w błędzie, gdyż życie pisze takie scenariusze, że czasem trzeba brać się za głowę.
Oto Dominik Jaśkowiec, szef krakowskiej PO i przewodniczący Rady Miasta, został przeniesiony, decyzją wojewody Kozłowskiego z PiS, na trzy miesiące, do pracy w Nowym Sączu.
Witold Kozłowski, jako marszałek województwa małopolskiego, może w tym czasie bez przeszkód startować, w wyborach z listy PiS. Szkopuł w tym, że Dominik Jaśkowiec, nie stawał na drodze politycznej Witolda Kozłowskiego.
"Właśnie wręczono mi decyzję Marszałka Województwa Małopolskiego o czasowym przeniesieniu mnie w pracy do agendy zamiejscowej Urzędu Marszałkowskiego w Nowym Sączu. Mam tam podjąć pracę od dnia 6 maja".
"Ocenę tej decyzji pozostawiam Państwu" - napisał na Facebooku, Dominik Jaśkowiec, szef krakowskiej PO, przewodniczący Rady Miasta oraz pracownik kancelarii zarządu, w małopolskim Urzędzie Marszałkowskim.
Przeniesienie Dominika Jaśkowca "było wywołane koniecznością wzmocnienia agendy zamiejscowej".
"Borykała się ona z problemami kadrowymi. Dlatego pan Jaśkowiec trafi od 6 maja do Nowego Sącza" - powiedział Interii Filip Szatanik, rzecznik prasowy Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jego zdaniem, nie przeszkodzi to wykonywaniu przez Jaśkowca obowiązków w Radzie Miasta. - Zgodnie z prawem będzie dostawał wolne, na czas pełnienia obowiązków w Radzie Miasta - powiedział Filip Szatanik.
Dominik Jaśkowiec będzie musiał jednak odpracować wszystkie te godziny, które spędzi na wykonywaniu obowiązków przewodniczącego Rady Miasta.
Filip Szatanik zapewnił, że decyzja marszałka nie ma nic wspólnego z wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 26 maja.
Decyzja marszałka województwa, który do samorządu startował z listy PiS, wywołała komentarze w internecie.
"Podła złośliwość, ale niestety pracodawca może delegować pracownika..." - napisała jedna z internautek, komentując na Facebooku, wpis Dominika Jaśkowca.
Źródło: fakty.interia.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz