PiS szykuje nocne głosowania. "Chodzi o Annę Zalewską"
Partia rządząca planuje kolejną nocną serię głosowań - wynika z nieoficjalnych doniesień portalu 300polityka.pl.
Sejm ma się zająć m.in. wnioskiem o odwołanie minister Anny Zalewskiej.
Wniosek o wotum nieufności wobec Anny Zalewskiej złożyła Platforma Obywatelska.
Z informacji 300polityka.pl wynika, że w czwartek 25 kwietnia około 22:00, Sejm ma zająć się wnioskiem o odwołanie Marka Gróbarczyka, a wnioskiem o odwołanie Anny Zalewskiej - o północy.
Głosowanie zaplanowano na 1:45 w nocy, a 15 minut później, o godz. 2:00, Sejm ma zająć się zgłoszonym przez PiS projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jednocześnie posiedzenie zostanie przedłużone. Kolejny blok głosowań zaplanowano na piątek, od godz. 9:00 do 11:00.
Wniosek o wotum nieufności wobec minister Anny Zalewskiej na początku kwietnia złożyła PO.
- Nie ma efektu rozmów z nauczycielami. Ale nie tylko. Okazuje się bowiem, że minister Zalewska jest zupełnie niepotrzebna w tym rządzie.
- Nie była w stanie wytłumaczyć Polakom sytuacji, do której doprowadziła - argumentował wtedy szef klubu PO Sławomir Neumann.
PiS wchodzi w bardzo trudny okres, zwany w języku literackim Szekspira: Być albo nie być!
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Sejm ma się zająć m.in. wnioskiem o odwołanie minister Anny Zalewskiej.
Wniosek o wotum nieufności wobec Anny Zalewskiej złożyła Platforma Obywatelska.
Z informacji 300polityka.pl wynika, że w czwartek 25 kwietnia około 22:00, Sejm ma zająć się wnioskiem o odwołanie Marka Gróbarczyka, a wnioskiem o odwołanie Anny Zalewskiej - o północy.
Głosowanie zaplanowano na 1:45 w nocy, a 15 minut później, o godz. 2:00, Sejm ma zająć się zgłoszonym przez PiS projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jednocześnie posiedzenie zostanie przedłużone. Kolejny blok głosowań zaplanowano na piątek, od godz. 9:00 do 11:00.
Wniosek o wotum nieufności wobec minister Anny Zalewskiej na początku kwietnia złożyła PO.
- Nie ma efektu rozmów z nauczycielami. Ale nie tylko. Okazuje się bowiem, że minister Zalewska jest zupełnie niepotrzebna w tym rządzie.
- Nie była w stanie wytłumaczyć Polakom sytuacji, do której doprowadziła - argumentował wtedy szef klubu PO Sławomir Neumann.
PiS wchodzi w bardzo trudny okres, zwany w języku literackim Szekspira: Być albo nie być!
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz