Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2024

"Wiosła na medal!"

"Wioślarska czwórka podwójna z brązem w Paryżu!" Wioślarska czwórka podwójna mężczyzn, z brązowym medalem, Igrzysk Olimpijskich w Paryżu! - pisze Krzysztof Sędzicki w sport.pl. Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski oraz Fabian Barański, w finale przypłynęli za Holendrami, i minimalnie przegrali z Włochami srebro. To jedyny polski finał w wioślarstwie, podczas tegorocznych, Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Biało-Czerwoni w sobotnich eliminacjach spisali się znakomicie. Popłynęli w czasie 5:44.39, a więc o nieco ponad sekundę za Włochami, którzy triumfowali w swoim biegu eliminacyjnym. Do finału bezpośrednio awansowały, po dwie osady, więc: Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski oraz Fabian Barański, znaleźli się w nim, bez konieczności płynięcia w repasażach. Płynęli na piątym torze pomiędzy Holendrami, a Niemcami. Po 500 metrach polska czwórka była trzecia, minimalnie, przed Wielką Brytanią. Na prowadzeniu byli Holendrzy przed Włochami. Sytuacja utrzymała

"Horror w meczu Polaków z Brazylią!"

"Zadecydował tie-break. Co za mecz!" W pierwszym meczu na igrzyskach w Paryżu reprezentacja Polski pewnie poradziła sobie z Egiptem 3:0 - pisze Michał Salamucha w sport.pl. W kolejnym spotkaniu nasi siatkarze mieli już więcej problemów, ale po niesamowicie wyrównanym i emocjonującym spotkaniu wygrali 3:2 z Brazylią (22:25, 25:19, 19:25, 25:23, 15:12). Dzięki temu jesteśmy w ćwierćfinale! Drużyna Nikoli Grbicia, w pierwszym meczu, bez większych problemów pokonała Egipt (25:21, 25:19, 25:13). Podczas tego meczu kontuzji doznał Tomasz Fornal. Uraz nie okazał się poważny, i nasz zawodnik, wrócił do gry już w drugim, spotkaniu grupowym z Brazylią. Dla rywali było to kluczowe starcie, ponieważ w pierwszym meczu, Brazylijczycy przegrali z Włochami. Zobacz wideo. Załamany Ksawery Masiuk, po odpadnięciu w półfinale igrzysk: Zbrzydło mi pływanie. Polacy zaliczyli wielki powrót. Brazylia na kolanach. Od początku meczu lepsze wrażenie sprawiali Brazylijczycy. Dzięki własnej świetnej grze

"PiS straci miliony?"

"To nie Kaczyński naciska na PKW". PKW ma w środę (31.07.24) zdecydować o przyjęciu sprawozdań finansowych partii, za 2023 rok - pisze Marta Zdanowska w tokfm.pl. Jeśli dopatrzy się nieprawidłowości, PiS straci miliony. - Widzimy, jak olbrzymie naciski są ze strony dzisiejszego obozu władzy na Państwową Komisję Wyborczą i jej członków - mówił w TOK FM poseł PiS Zbigniew Bogucki. Konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej dotycząca wyborów samorządowych. W środę Państwowa Komisja Wyborcza powróci do rozpatrywania sprawozdań finansowych komitetów z wyborów parlamentarnych z 2023 r. Kontrowersje budzi sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawiciele rządu podnoszą zastrzeżenia dot. wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, wykorzystania mienia publicznego, finansowania spotów czy przyjęcia niedozwolonej korzyści majątkowej. Konsekwencją odrzucenia sprawozdania PiS byłaby utrata do 75 proc. dotacji podmiotowej z budżetu państwa oraz subwencji,

"Co z pieniędzmi dla PiS?"

"Szef Państwowej Komisji Wyborczej ogłosił najnowszą decyzję". Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła podjęcie decyzji w sprawie sprawozdania finansowego komitetu Prawa i Sprawiedliwości. Po wielogodzinnym posiedzeniu przekazano, że decyzja ma zapaść 29 sierpnia 2024 roku. Sylwester Marciniak (zdjęcie archiwalne) PKW po raz kolejny już odsunęła podjęcie decyzji w sprawie wydatków wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. 11 lipca zdecydowano o przerwaniu posiedzenia. Dziś po kilku godzinach obrad, ogłoszono odroczenie posiedzenia do 29 sierpnia 2024. - Zwracamy się do dwóch organów państwa: Rządowego Centrum Legislacyjnego i do NASK - chodzi o wyjaśnienie wątpliwości, które wynikają z pism, które wpłynęły w ostatnim czasie do PKW. Po otrzymaniu odpowiedzi, z tych dwóch instytucji, pełnomocnik finansowy tego komitetu (PiS) będzie miał możliwość zajęcia stanowiska - powiedział szef PKW Sylwester Marciniak, informując o odroczeniu posiedzenia. Co z pieniędzmi dla PiS-u? PKW zwleka z dec

"To on zostanie kandydatem PiS na prezydenta?"

"Czarny koń w wyścigu". "Gazeta Polska" pisze, że to 44-letni poseł PiS Zbigniew Bogucki ma duże szanse, by zostać kandydatem tej partii, na prezydenta Polski - pisze Błażej Makarewicz w radiozet.pl. "GP": Zbigniew Bogucki może zostać kandydatem PiS na prezydenta Sympatyzująca z PiS "Gazeta Polska" pisze w środę, że poseł Zbigniew Bogucki ma duże szanse, aby zostać kandydatem partii Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Tygodnik zastrzega, że do ostatecznej decyzji PiS, kogo wystawić jest jeszcze daleko. "Zbigniew Bogucki to czarny koń w wyścigu prezydenckim w PiS, o ile tak jak w 2015 roku partia zdecyduje się postawić na młodego, nieznanego szerzej posła i prawnika" – twierdzi tygodnik. Bogucki ma 44 lata i jest posłem ze Szczecina. Od 2020 do 2023 roku był wojewodą zachodniopomorskim. Z wykształcenia jest prawnikiem. Ewa Zajączkowska-Hernik. Parlament Europejski "świątynią demoralizacji"? Mocne słowa z Konfederac

"Wszystkie umowy oskładkowane?"

"Ministerstwo ma już projekt". Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, ma już projekt oskładkowania, wszystkich umów cywilnoprawnych - pisze Łukasz Zalewski w businessinsider.com.pl.   Chodzi nie tylko o umowy-zlecenia, ale też umowy o dzieło. Z odpowiedzi resortu na pytania Business Insidera wynika, że projekt był już omawiany na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów. Resort pracy przygotował projekt ustawy ważny dla milionów Polaków. Chodzi o oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Projekt zakłada objęcie składkami ZUS, umów o dzieło, co może dotyczyć nawet 2,5 mln osób. Dla części Polaków może oznaczać, niższe wypłaty co miesiąc, ale za to wyższe emerytury. Ta reforma ma wyrównywać szanse na rynku pracy i jest wymuszona przez Unię Europejską. Jest bowiem zapisana w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) i nie ma od niej odwrotu, ale wciąż o niej mówi się mało, bo budzi kontrowersje i może wywołać kolejne spory w koalicji. Dlatego zapytaliśmy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Pol

"TV Republika złożyła skargę na Kancelarię Premiera"

"Nasi widzowie czują się traktowani gorzej". Dziennikarze Telewizji Republika, coraz częściej mają problem, z wchodzeniem na konferencje prasowe rządu, a nawet premiera - pisze Joanna Chojnacka w gazeta.pl. Stacja postanowiła powołać się na konstytucję i złożyć skargę w sprawie do KRRiT. - Wnoszę skargę na tłumienie oraz utrudnianie krytyki prasowej poprzez konsekwentne i uporczywe uniemożliwianie Telewizji Republika realizacji jej zadań wynikających z obowiązujących regulacji prawnych przez Centrum Informacyjne Rządu - komórkę organizacyjną Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiedzialną za relacje i kontakty Premiera i Rady Ministrów z mediami i obywatelami - przytacza treść pisma skierowanego do KRRiT Jarosław Olechowski, szef wydawców stacji na portalu X. Zobacz wideo. Marek Czyż o TV Republika. "Tam są treści degradujące tę firmę". TV Republika złożyła skargę na Kancelarię Premiera. Telewizja Republika podkreśla, że "nierozpatrywanie zgłaszanych przez sta

"Oto emerytura Klaudii Zwolińskiej"

"Tyle będzie dostawać od rządu do końca życia". Klaudia Zwolińska to pierwsza i na razie jedyna polska medalistka na igrzyskach olimpijskich w Paryżu pisze Kacper Ciuksza w sport.pl. Kajakarka górska przeszła do historii, zdobywając srebro w kategorii K-1 i przy okazji może liczyć na gratyfikację finansową. Dodatkowo zapewniła sobie emeryturę olimpijską. Ile wynosi emerytura olimpijska? Kiedy przysługuje? Ile wynosi emerytura olimpijska? Klaudia Zwolińska spisywała się znakomicie od rozpoczęcia startu na igrzyskach olimpijskich i w najważniejszym momencie nie zawiodła. W kategorii K-1 w kajakarstwie górskim zajęła drugie miejsce, czym zapewniła sobie srebrny medal i miejsce w historii polskiego sportu. Oprócz prestiżu może liczyć także na gratyfikację finansową. Zobacz wideo. Paulina Peda zapowiada: Będzie jeden medal! Ile wynosi emerytura olimpijska. Kiedy przysługuje? Tyle dostanie Klaudia Zwolińska W 2024 roku MKOl nie przyznaje pieniędzy za medale olimpijskie, a World Ath

"Zorza polarna w Polsce"

"Kiedy na niebie widoczne będą tańczące kolorowe światła". W nocy z wtorku na środę (30 na 31 lipca 2024) na polskim niebie, pokazać się mogą tańczące światła - jak się okazuje, w Polsce prawdopodobnie, widoczna będzie zorza polarna. Miłośnicy astronomii powinni przygotować się na niezwykłe widowisko. Według ekspertów, w ciągu najbliższych godzin, istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia burzy magnetycznej, która stworzy idealne warunki, do obserwacji spektakularnego zjawiska. Zorza polarna w Polsce. Kiedy na niebie widoczne będą tańczące kolorowe światła? Zorza polarna w Polsce. Tatry, 10.05.2024 roku. W nocy z wtorku na środę w Polsce może się pojawić zjawiskowa zorza polarna. "Miłośnicy astronomii i wszyscy, którzy cenią piękno nocnego nieba, powinni przygotować się na niezwykłe widowisko. W nocy z 30 na 31 lipca (z wtorku na środę) możemy spodziewać się wystąpienia zorzy polarnej" - poinformowało w poniedziałek w mediach społecznościowych, Centrum Badań Kosm

"Brawo, jest awans!"

"Kosmiczny mecz Polki. Wyszła z wielkich tarapatów". Natalia Bajor awansowała, do najlepszej szesnastki, igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polska tenisistka stołowa już drugi raz z rzędu ograła rywalkę 4:3 i powalczy o ćwierćfinał francuskiej imprezy. Tym razem 27-latka okazała się lepsza, od doświadczonej reprezentantki Portugalii, która była zdecydowaną faworytką starcia. Natalia Bajor w poniedziałek (30 lipca 2024) rozpoczęła, zmagania na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, od zwycięstwa 4:3 z Sauthasini Sawettabut z Tajlandii. Polka w tym spotkaniu pokazała charakter, bo chociaż w ostatnim secie przegrywała 0:4, to zdołała ograć rywalkę 11:6, i zwyciężyła w całym spotkaniu z 55. zawodniczką na świecie. Napędzona tym wynikiem weszła w kolejną fazę zmagań. Zobacz wideo. Paulina Peda zapowiada: Będzie jeden medal! Natalia Bajor w najlepszej 16 igrzysk olimpijskich. Powalczy o ćwierćfinał. W 1/16 finału reprezentantka Polski zmierzyła się z 80. na świecie Fu Yu, a więc zawodniczką

"Czy w rocznicę Powstania Warszawskiego?"

"Można zatrzymywać się na środku ulicy i wysiąść z auta". Powstanie Warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17. Co roku - aby upamiętnić Godzinę "W" i uczcić pamięć powstańców - w całej Polsce wyją syreny, a ludzie na minutę się zatrzymują - piszą Dziennikarze Onet. Niektórzy zastanawiają się, co zrobić, jeżeli o godz. 17, będziemy akurat prowadzić auto. Wyjaśniamy, czy można zatrzymać się na środku ulicy i wysiąść z samochodu, aby dołączyć do minuty ciszy. Czy w rocznicę Powstania Warszawskiego, można zatrzymać się na środku ulicy? Powstanie Warszawska, Godzina "W" 1.08.2023, Warszawa. Powstanie Warszawskie, rozpoczęło się, na rozkaz dowódcy Armii Krajowej, gen. Tadeusza "Bora" Komorowskiego. Godzina "W" podjęła walkę warszawiaków, o wyzwolenie spod niemieckiej okupacji, w 1944 r. 1 sierpnia o godz. 17, na minutę zatrzymuje się cała Polska - czy mogą to zrobić również kierowcy, którzy właśnie prowadzą samochód? Powstanie

"Tyle Zwolińska zarobi za srebrny medal"

"To nieprawdopodobne". Klaudia Zwolińska kapitalnie spisała się w finale w slalomie w K-1 na igrzyskach olimpijskich i zgarnęła srebrny medal. To dla niej największy sukces w karierze. Da jej nie tylko satysfakcję, ale i ogromny zastrzyk gotówki. Jak się okazuje, za drugie miejsce zarobi fortunę. Choć MKOl nie przyznaje nagród finansowych, to takie oferuje PKOl oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki. Klaudia Zwolińska Klaudia Zwolińska była jedną z naszych największych nadziei medalowych na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy wywalczyła dwa srebrne krążki w K-1 i C-1 w kajakarstwie górskim. Wierzono, że sukces ten powtórzy w stolicy Francji. I faktycznie, pewnie awansowała na kolejne etapy zmagań, aż w końcu dotarła do finału. Tam zajęła drugą lokatę, uzyskując czas 97,53. Niewiele straciła do zwyciężczyni, która została Jessica Fox. To pierwszy medal dla Polski na imprezie. Zobacz wideo. Czy w siatkówce jest spalony? Co Polacy wiedzą o tej

"Tragiczny bilans nawałnic w Polsce"

"Tysiące interwencji, są ofiary śmiertelne". Ofiary śmiertelne, ranni, brak prądu u około 60 tysięcy osób oraz zniszczenia, to bilans niedzielnych nawałnic, które przeszły przez Polskę - pisze Izabela Alberczyk w gazeta.pl. Strażacy interweniowali tysiące razy. Wiele wskazuje, że w niektórych regionach nie jest to koniec występowania silnego wiatru. Nawałnice w Polsce. Straż interweniowała kilka tysięcy razy. Fot. X - Państwowa Straż Pożarna (zrzut ekranu) Przechodzący przez Polskę front atmosferyczny przyniósł w niedzielę 28 lipca nawałnice w wielu województwach. Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że do godziny 6:40 w poniedziałek interweniowano 3354 razy. Najwięcej zdarzeń wystąpiło w województwach: mazowieckim 904, warmińsko-mazurskim 834, podlaskim 286, kujawsko-pomorskim 269 i łódzkim 249. Niektóre z nich zakończyły się tragicznie. Zobacz wideo. Czuć Igrzyska na każdej ulicy Paryża. Nawałnice w Polsce. Straż Pożarna interweniowała tysiące razy. Są ofiary śmiertelne.

"Odkryto kulisy zawieszenia Przemysława Babiarza"

"Padły mocne słowa". Przemysław Babiarz został odsunięty od komentowania igrzysk olimpijskich - pisze Patryk Wołosz w radiozet.pl. TVP zawiesiła znanego speakera. Teraz ujawniono kulisy tej decyzji. Przemysław Babiarz Przemysław Babiarz zawieszony w TVP Przemysław Babiarz miał relacjonować tegoroczne igrzyska olimpijskie. Niestety podczas ceremonii otwarcia z jego ust wybrzmiały słowa, które nie spotkały się z uznaniem, niektórych widzów oraz samych władz stacji. Kiedy w tle wybrzmiewał, utwór "Imagine" Johna Lennona, Babiarz powiedział: – "Imagine", czyli świat bez nieba, bez narodów, religii. I to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety. To stwierdzenie spotkało się z szybką i stanowczą reakcją ze strony władz Telewizji Polskiej. Do redakcji RadioZET.pl trafiła informacja o odsunięciu Babiarza od relacjonowania sportowych zmagań. "Szanowni Państwo, wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie t

"Rosyjskie media pokazały "prawdziwe" zdjęcie Alaksandra Łukaszenki"

"Dyktator wygląda źle". Prezydenci Białorusi i Rosji, spotkali się niedawno na wyspie Wałaam, gdzie mieli między innymi, prowadzić rozmowy dotyczące polityki międzynarodowej - pisze Andrzej Grochowina w gazeta.pl. Uwagę rosyjskich opozycjonistów, przykuły zdjęcia Alaksandra Łukaszenki, które - w ich ocenie - świadczą o złym, stanie zdrowia polityka. Alaksandr Łukaszenka podczas wizyty na wyspie Wałaam (25 lipca 2024 r.) Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka przebywał od czwartku (25 lipca) w Rosji, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem. Liderzy obydwu państw prowadzili rozmowy na wyspie Wałaam w Karelii. Jak poinformowała BiełTa, poruszone zostały między innymi tematy współpracy bilateralnej oraz kwestie polityki międzynarodowej i regionalnej. W ramach pobytu na wyspie prezydenci odbyli również wizytę w zabytkowym prawosławnym monastyrze. Uwagę białoruskich opozycjonistów przykuły nie same rozmowy, a wygląd Łukaszenki. Zobacz wideo. Kamala Harris wystartuje w wyścigu prez

"Rząd ma przedstawić wytyczne dla prokuratorów"

"Przestaną karać?" Rząd ma dziś przedstawić wytyczne dla prokuratury w sprawie w aborcji - pisze PAP na tokfm.pl. Z informacji "DGP" wynika, że ich zakres może być na tyle szeroki, by stopniowo odejść, od karania za pomoc w przerwaniu ciąży - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" w poniedziałkowym wydaniu. Foto: Adam Bodnar i Donald Tusk Jak informuje "DGP", "dokument ma być odpowiedzią na odrzucenie w połowie lipca projektu Lewicy, który znosił karanie za pomoc w aborcji". - Szukamy pewnych praktycznych sposobów, które nie wymagają zmian ustawowych, żeby okoliczności tego codziennego życia jakoś złagodzić, jeśli chodzi o kobiety, które decydują się na przerwanie ciąży. W poniedziałek pojawią się nowe wytyczne dla prokuratury dotyczące ścigania - zapowiedział w zeszłym tygodniu szef rządu. "Dokument, na polecenie premiera Donalda Tuska, przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Wytyczne, według informacji DGP, mogą prowadzić do zaprz

"Kable z Chin, fundamenty z Hiszpanii"

"Tak powstają polskie wiatraki na Bałtyku". Przygotowania do budowy pierwszych wiatraków w polskiej strefie Bałtyku trwają w najlepsze - pisze Barbara Oksińska w (businessinsider.com.pl). Inwestorzy zamawiają kluczowe elementy morskich elektrowni i kontraktują statki do ich transportu i instalacji. Trzy czwarte zamówień trafi jednak do zagranicznych firm. - Mam nadzieję, że inwestorzy zaangażują nasz rodzimy przemysł w większym zakresie. Przecież chodzi o dziesiątki miliardów złotych, które albo trafią do polskiego przemysłu, albo zagranicznego - zauważa Ireneusz Ćwirko, prezes i współzałożyciel stoczni Crist. Niedługo w polskiej strefie Bałtyku powstanie wielki plac budowy farm wiatrowych. Elektrownie wiatrowe na Bałtyku budują m.in. Orlen, PGE i Polenergia wraz z zagranicznymi partnerami. Orlen deklaruje, że udział polskich firm w inwestycji sięgnie 20-30 proc. Polscy przedsiębiorcy obawiają się, że będzie jeszcze niższy. Kluczowe zamówienia popłynęły w dużej mierze do firm

"Idą wielkie zmiany w PiS?"

"Są wyraźne sygnały". Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział, że wkrótce złoży rezygnację, z członkostwa w klubie parlamentarnym PiS - pisze Aleksandra Gruszczyńska w tokfm.pl. Były minister rolnictwa szykuje się też do odejścia z partii, chce założyć własne ugrupowanie. - Decyzja Ardanowskiego jest wyraźnym sygnałem, że "coś" się dzieje w PiS - mówił w TOK FM Michał Szułdrzyński. Prezes Jarosław Kaczyński podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości, Gdynia, 24 września 2023 r. Nie milkną plotki, że wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości nie dzieje się najlepiej. Informacje o rychłym końcu partii Kaczyńskiego nabierają na sile za każdym razem, gdy któryś z czołowych niegdyś polityków, ogłasza nagle swoje odejście. Tak było, gdy swoją rezygnację ogłosił światu Krzysztof Jurgiel, tak jest i teraz gdy odejście z PiS zapowiedział Jan Krzysztof Ardanowski. Zobacz wideo. "Kaczyński największym hamulcowym". Spór pokoleniowy w PiS. W ocenie Michała Szułdrzyńskiego wyraźny

"Powalone drzewo spadło na kobietę"

"Tragedia w czasie wichury". 61-letnia kobieta zginęła - przygnieciona drzewem, które spadło na nią podczas podmuchu wiatru, w Łodzi przy ul. Skrzydlatej - pisze Bartłomiej Chudy w radiozet.pl. Mimo próby resuscytacji rowerzystki, nie udało się uratować. Zaznaczono, że kobieta jechała przez las, w "złych warunkach atmosferycznych". Policja Łódź. Drzewo spadło na rowerzystkę w trakcie wichury. Kobieta nie żyje. Straż pożarna wezwanie do kobiety przygniecionej przez powalone drzewo dostała w niedzielę o godz. 13.12. Wzywający informował, że do wypadku doszło przy ul. Skrzydlatej w Arturówku. To zalesiony teren Lasu Łagiewnickiego. - Na drodze gruntowej w rejonie Arturówka, powalone wiatrem drzewo spadło na kobietę, która w złych warunkach atmosferycznych, jechała przez teren leśny. Mimo udzielenia kobiecie pomocy, nie udało się jej uratować – potwierdził informację mł.asp. Mateusz Piliński, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. (Radio ZET). Oprac. Stanisław Cybruch

"Partia Razem wyrzuci swoją posłankę?"

"Magdalena Biejat stawia sprawę jasno". Minął prawie miesiąc od zawieszenia Pauliny Matysiak. Posłanka wciąż czeka na decyzję sądu koleżeńskiego - pisze Marta Zdanowska w tokfm.pl. - Namawiam Paulinę Matysiak, by zrezygnowała ze współpracy z Horałą i naprawdę wszystko wtedy możemy załatwić i się dogadać. Ale nie ma takiej możliwości, żebyśmy dalej współpracowali, kiedy jednocześnie instytucjonalnie związana jest ze skorumpowanym politykiem PiS-u - mówiła w TOK FM współprzewodnicząca partii Razem Magdalena Biejat. Adrian Zandberg i Magdalena Biejat z partii Razem Strajk Kobiet demonstrował we wtorek wieczorem przed Sejmem. Głównym powodem demonstracji było to, że koalicji rządzącej nie udało się przegłosować przepisów znoszących karę za pomoc przy aborcji. Demonstrujący nie ukrywali złości - głównie na PSL i posła KO Romana Giertycha, bo to ich sprzeciw sprawił, że ustawa wylądowała w koszu. Premier Donald Tusk stwierdził, że w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego (co KO ob

"Szokujące pytanie Antoniego Macierewicza o zbombardowanie Pałacu Kultury"

"Generała zamurowało". - W MON-ie została wtedy stworzona grupa, która miała przeglądać wszystkie teczki akt personalnych, od podpułkownika wzwyż - pisze Edyta Żemła w onet.pl. (...) Tak typowano ludzi do zwolnień - opowiada o rządach Antoniego Macierewicza, oficer sił powietrznych, w rozmowie z Edytą Żemłą w bestsellerowej książce "Armia w ruinie". - Na przykład Bartosz Kownacki, wtedy wiceminister, był wyjątkowo bezczelny. Potrafił ludziom decyzje o zwolnieniu wręczać, jedząc spaghetti w swoim biurze - dodaje oficer z MON. Szokujące pytanie Antoniego Macierewicza o zbombardowanie Pałacu Kultury. Generała zamurowało. Bartosz Kownacki i Antoni Macierewicz w 2014 r. Książka "Armia w ruinie", miała premierę 17 lipca 2014. Poniżej publikujemy obszerny fragment. *** Oficer sił powietrznych: Jak moi koledzy, w poważnych pułkownikowskich stopniach, chodzili do ministra Macierewicza, to dostawali jedno pytanie: "Wypadek czy zamach?". Odpowiedź decydował

"Jędraszewski "miał otwartą głowę" i "był przyszłością Kościoła"

"Terlikowski: Dokonał się zwrot". Marek Jędraszewski uchodził za "otwartego", był dla młodych autorytetem, i porywał ich na wykładach. Teraz mówią, że jest im za niego wstyd. Tomasz Terlikowski, wskazał w TOK FM moment, w którym Jędraszewski zderzył się z kościelnym systemem i się zmienił. Abp Marek Jędraszewski Sobotnią audycję "Magazyn filozofa", w TOK FM Tomasz Stawiszyński, zaczął od wspomnienia z późnych lat 90. dotyczących Marka Jędraszewskiego. Ówczesny biskup z Poznania, uchodził za "człowieka gruntownie wykształconego, o niezwykle otwartej głowie". Zdaniem niektórych, miał być "przyszłością, i nową twarzą Kościoła w Polsce". Teraz Marek Jędraszewski odchodzi na emeryturę. Złożył rezygnację z funkcji metropolity krakowskiego, a papież ją przyjął i jednocześnie poprosił, by Jędraszewski dalej sprawował władzę w kurii, do czasu wyboru jego następcy. Komentując tę decyzję w tokfm.pl, młodzi katolicy z Krakowa, nie kryli niechęci, d

"Ekspertka nie wyklucza sensacyjnego scenariusza w Sejmie"

"Z jednego prostego względu". Prof. Agnieszka Kasińska-Metryka ocenia, że koalicji rządzącej, brakuje spektakularnych sukcesów, aby pokazać swoją sprawczość - pisze Dominik Pinkowski w onet.pl. - Ścierają się tak różne interesy, że zaczyna się okazywać, że samo rządzenie i bycie anty PiS, to jest za mało, żeby wywołać efekt sprawczości - ocenia w rozmowie z Onetem. Zwraca uwagę na ruchy PSL, który jej zdaniem, "wykreował sobie własną bańkę wyobrażeń, czego chce elektorat". Politolożka nie wyklucza, że przed końcem kadencji Sejmu, może dojść do zwrotu, i zmiany przymierzy. Foto: Donald Tusk oraz Władysław Kosiniak-Kamysz W opinii Kasińskiej-Metryki, rząd i posłowie idą, na wakacje w bardzo patowej sytuacji politycznej. Ciągnąć za nimi się będą, kwestie światopoglądowe, których nie da się zamieść pod dywan. Politolożka ma wątpliwości, czy obecna koalicja, dotrwa do końca kadencji. - Do wyborów prezydenckich na pewno, ale pytanie, co dalej - mówi. Szczególnie zwraca uw

"Wychowała trzy pokolenia uczniów. Dziś rozkłada ręce"

"Nigdy nie było tak źle". - Gdy widzę, że młode osoby, nie są w stanie zrobić przewrotu albo odbić piłki siatkowej, to pytam ich: "co robiliście na WF w szkole podstawowej?" - pisze Damian Nowicki w tokfm.pl. Prawie zawsze pada ta sama odpowiedź - mówi tokfm.pl Lucyna Kędzierska, pedagożka i wieloletnia nauczycielka WF. Lekcja WF (zdjęcie ilustracyjne) Pracując jako wuefistka, już od lat '80 Lucyna Kędzierska, wychowała trzy pokolenia uczniów. Bez ogródek stwierdza: "Nigdy nie było tak źle jak dzisiaj". - Jeszcze 20 lat temu, gdy na 100 uczniów, czworo było mało sprawnych, uważaliśmy, że mamy problem. W tej chwili jest dokładnie odwrotnie. W klasach mamy, powiedzmy, czwórkę naprawdę sprawnych nastolatków - mówi wuefistka z Dwujęzycznego Liceum Ogólnokształcącego nr 38, im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Poznaniu. I podkreśla, że Ministerstwo Edukacji Narodowej, powinno zająć się problemem, fatalnej sprawności młodzieży, która przychodzi do szkół ponadpod

"Ostrzeżenia IMGW przed upałami"

"Najgoręcej na południu Polski". Ostrzeżenia IMGW przed upałami. Najgoręcej na południu Polski. IMGW wydał ostrzeżenia przed upałami dla kilku województw. Temperatury w sobotę (27.07.24) w centrum, na południu i południowym wschodzie Polski, mogą przekroczyć 30 stopni Celsjusza. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia, przed upałami dla kilku województw. Do Polski wracają upały. W sobotę (27 lipca) w części kraju, słupki rtęci mogą wskazywać, nawet ponad 30 stopni Celsjusza. Najgoręcej będzie na południowym wschodzie. Według prognoz na północnym zachodzie i zachodzie, zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, miejscami pojawi się przelotny deszcz, możliwe są też burze. Na północnym zachodzie będzie najchłodniej. Tam od 22 do 24 st. Celsjusza. Upały spodziewane są w centrum i na południu Polski. Nawet do 30 stopni Celsjusza. IMGW wydał ostrzeżenia. IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia, gdzie prognozuje się od 29 do 31 st.