"Partia Razem wyrzuci swoją posłankę?"

"Magdalena Biejat stawia sprawę jasno".

Minął prawie miesiąc od zawieszenia Pauliny Matysiak. Posłanka wciąż czeka na decyzję sądu koleżeńskiego - pisze Marta Zdanowska w tokfm.pl.

- Namawiam Paulinę Matysiak, by zrezygnowała ze współpracy z Horałą i naprawdę wszystko wtedy możemy załatwić i się dogadać.

Ale nie ma takiej możliwości, żebyśmy dalej współpracowali, kiedy jednocześnie instytucjonalnie związana jest ze skorumpowanym politykiem PiS-u - mówiła w TOK FM współprzewodnicząca partii Razem Magdalena Biejat.

Adrian Zandberg i Magdalena Biejat z partii Razem

Strajk Kobiet demonstrował we wtorek wieczorem przed Sejmem. Głównym powodem demonstracji było to, że koalicji rządzącej nie udało się przegłosować przepisów znoszących karę za pomoc przy aborcji. Demonstrujący nie ukrywali złości - głównie na PSL i posła KO Romana Giertycha, bo to ich sprzeciw sprawił, że ustawa wylądowała w koszu.

Premier Donald Tusk stwierdził, że w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego (co KO obiecywała w kampanii wyborczej) w Sejmie większości nie ma. - Arytmetyki sejmowej nie przeskoczę, choć bardzo bym chciał - tłumaczył.

Marta Lempart i aktywistki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet podczas sejmowych głosowań, w sprawie zmian w prawie aborcyjnym, kwiecień 2024 r.

Protesty w sprawie aborcji. "Tak hoduje się potwora".

- Moim zdaniem to znowu oznacza umycie rąk. Bo Donald Tusk umywa ręce w tych sprawach od samego początku, zrzucając to znowu na kobiety. Mówi: "Wy się dogadajcie, wy zróbcie komisję, wy to załatwcie, wy znajdźcie większość".

Doszło do tego, że na szybko zrobiono głosowanie w Sejmie, bo Tusk powiedział: "Dość gadania, załatwmy to szybko". Po czym okazało się, że się nie policzył i przegrał głosowanie - mówiła w "Poranku Radia TOK FM" wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy.

Co dalej z Pauliną Matysiak w Razem? Biejat stawia sprawę jasno.

Sporów w ostatnim czasie nie brakowało jednak nie tylko w koalicji rządzącej, ale też na Lewicy. Parlamentarny klub Lewicy oraz partia Razem zawiesiły posłankę Paulinę Matysiak po tym, jak ogłosiła budowę ruchu "Tak dla rozwoju" razem z posłem PiS Marcinem Horałą. Choć doszło do tego już prawie miesiąc temu, sprawa członkini partii Razem wciąż czeka na rozpatrzenie przez partyjny sąd. Dlaczego to tak długo trwa?

- Pamiętajmy o tym, że sąd partyjny to nie jest sąd zawodowy. To sąd koleżeński, który działa na zasadach wolontariatu. Paulina Matysiak złożyła odwołanie od decyzji zarządu krajowego, a sąd koleżeński rozpatrzył to odwołanie i je oddalił. I w tej chwili czekamy na termin rozprawy przed sądem koleżeńskim - tłumaczyła Biejat w rozmowie z Maciejem Kluczką.

Tak tłumaczy się posłanka Razem. Mówi o przepraszaniu.

Współprzewodnicząca partii Razem stwierdziła, że nie wie, kiedy zapadnie decyzja sądu ws. Matysiak.

- U nas jest bardzo rozdzielony tzw. pion dyscyplinarny od zarządczego. Mam nadzieję, że to się wydarzy jak najszybciej - powiedziała.

Biejat ma jednak jasne stanowisko co do dalszej współpracy jej partii z posłanką Matysiak.

- To jest dla mnie oczywiście bardzo trudna decyzja, bo to moja koleżanka. To bardzo trudna sytuacja. I ja namawiam Paulinę Matysiak, żeby zrezygnowała ze współpracy z panem Horałą i naprawdę wszystko wtedy możemy załatwić i się dogadać. Ale nie ma takiej możliwości, żebyśmy dalej współpracowali, kiedy jednocześnie instytucjonalnie związana jest ze skorumpowanym politykiem PiS-u - podkreśliła gościni TOK FM. (tokfm.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
aborcja, Biejat, decyzja, Giertych, Horała, instytucjonalnie, kobieta, Lewica, Matysiak, partia Razem, PiS, Tusk, współpraca, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Awarie dystrybutorów" Orlenu, problemy z tankowaniem karetek"

"Niemoralni politycy PiS. Rozwiedzeni, drugie żony, kochanki"