"Tyle Zwolińska zarobi za srebrny medal"

"To nieprawdopodobne".

Klaudia Zwolińska kapitalnie spisała się w finale w slalomie w K-1 na igrzyskach olimpijskich i zgarnęła srebrny medal. To dla niej największy sukces w karierze. Da jej nie tylko satysfakcję, ale i ogromny zastrzyk gotówki. Jak się okazuje, za drugie miejsce zarobi fortunę. Choć MKOl nie przyznaje nagród finansowych, to takie oferuje PKOl oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska była jedną z naszych największych nadziei medalowych na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy wywalczyła dwa srebrne krążki w K-1 i C-1 w kajakarstwie górskim. Wierzono, że sukces ten powtórzy w stolicy Francji. I faktycznie, pewnie awansowała na kolejne etapy zmagań, aż w końcu dotarła do finału. Tam zajęła drugą lokatę, uzyskując czas 97,53. Niewiele straciła do zwyciężczyni, która została Jessica Fox. To pierwszy medal dla Polski na imprezie.

Zobacz wideo. Czy w siatkówce jest spalony? Co Polacy wiedzą o tej dyscyplinie sportu?

Klaudia Zwolińska wicemistrzynią olimpijską. Zgarnęła nie tylko medal, ale i gigantyczną nagrodę finansową.

Srebrny medal wiąże się nie tylko z ogromnym prestiżem, ale i wynagrodzeniem finansowym. MKOl nie przyznaje nagród dla olimpijczyków, ale od tego roku robi to World Athletics. Problem w tym, że organizacja przyznaje, pieniądze tylko złotym medalistom. To nie oznacza, że Zwolińska wyjedzie z Paryża, z pustymi rękoma.

Paryż 2024. Klaudia Zwolińska, srebrna medalistka olimpijska w kajakarstwie górskim.
Tak wygląda klasyfikacja medalowa igrzysk po srebrze Zwolińskiej.

Pieniądze otrzyma od Polskiego Komitetu Olimpijskiego. I to niemałe. Okazuje się, że za zajęcie, drugiego miejsca na olimpiadzie, nasza rodaczka otrzyma aż 200 tysięcy złotych. Co więcej, PKOl przyzna jej także kawalerkę, diament, obraz oraz voucher na wakacje.

A to nie koniec dobrych wieści dla Zwolińskiej. Nagrodę finansową otrzyma także od Ministerstwa Sportu i Turystyki. Mowa aż o 70 tysiącach złotych. Łącznie więc Polka otrzyma 270 tysięcy złotych.

Klaudia Zwolińska bała się, czy nie skończy pod mostem. Zdobyła srebro igrzysk!

Tym samym sukces na olimpiadzie jest naprawdę opłacalny. Choć międzynarodowa organizacja nic nie płaci, to Polska zadbała o to, by rodacy zostali odpowiednio uhonorowani. I miejmy nadzieję, że Zwolińska dopiero otworzyła worek z medalami. O kolejne krążki w najbliższych dniach powalczą, m.in.: Iga Świątek, polscy siatkarze, a także siatkarki. (sport.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
diament, igrzyska, kawalerka, medal, most, olimpiada, PKOl, siatkarz, Świątek, wakacje, Zwolińska, zwyciężczyni, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Awarie dystrybutorów" Orlenu, problemy z tankowaniem karetek"

"Niemoralni politycy PiS. Rozwiedzeni, drugie żony, kochanki"