Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2024

"Ziemia będzie miała drugi księżyc"

"I to już we wrześniu". Asteroida wielkości autobusu miejskiego zostanie przechwycona przez grawitację i będzie krążyła wokół Ziemi - pisze Karolina Apiecionek w radiozet.pl. Stanie się "miniksiężycem" – poinformowali naukowcy z Madrytu. Miniksiężyc Ziemi Pod koniec września asteroida 2024 PT5 wejdzie w orbitę ziemską i będzie po niej krążyć przez dwa miesiące. Stanie się tzw. miniksiężycem – poinformowali naukowcy z Universidad Complutense de Madrid. – Niektóre asteroidy w pasie Arjuna mogą zbliżać się do Ziemi stosunkowo blisko, na odległość około 2,8 miliona mil (4,5 miliona km). Jeśli poruszają się dostatecznie wolno, z prędkością około 2200 mil na godzinę (3540 km/h), może przyciągać je grawitacja ziemska – wyjaśnia w rozmowie z portalem Space.com prof. Carlos de la Fuente Marcos, główny autor badania. – Taki obiekt może stać się tymczasowym księżycem Ziemi – informuje naukowiec. Źródło: Radio ZET. Oprac. Stanisław Cybruch asteroida, grawitacja, krąży, księżyc,

"Te choroby mogą być konsekwencją powodzi"

"Ekspert ostrzega". W mieszkaniach, w których na mokrych ścianach, rozwinęła się pleśń, częściej występowały przypadki astmy oskrzelowej oraz zapalenia oskrzeli, jako skutki powodzi - ostrzega prof. Bolesław Samoliński, alergolog w rozmowie z PAP - o czym pisze Anastazja Nowak w radiozet.pl. Konsekwencją powodzi mogą być problemy zdrowotne. Jak twierdzi profesor Bolesław Samoliński, alergolog, otolaryngolog i specjalista zdrowia publicznego, zmiany w środowisku, jakie nastąpiły na terenach powodziowych, mogą wpływać na występowanie alergii. Woda może nieść bowiem ze sobą różne alergeny, chociaż przeważnie, jak tłumaczy ekspert, "najbardziej się obawiamy zatruć, wynikających z tego, że woda porywa ze sobą także to, co znajdowało się w kanalizacji". "Jeśli chodzi o alergików, to niestety oni mają nadwrażliwość na zapachy i opary różnego rodzaju, więc unoszące się substancje lotne będą drażnić ich drogi oddechowe i nasilać dolegliwości w tej grupie" – dodaje

"Powódź w Polsce"

"Aktualne informacje, poziomy rzek, komunikaty, prognozy IMGW"... Fala kulminacyjna dotarła nad ranem do Brzegu Dolnego. Z falą powodziową wciąż mierzy się Wrocław. Aktualną sytuację, komunikaty, nowe prognozy oraz poziom wody na rzekach, śledzimy na bieżąco. Tam, gdzie powódź dotyka najbardziej, są reporterzy Radia ZET. Zapraszamy do relacji na żywo. Brzeg Dolny Powódź w Polsce • na żywo     Zbiórka dla powodzian. Wyślij SMS "SERCE" na 75 265 Podsumowanie:     Fala kulminacyjna na Odrze, dotarła nad ranem, do Brzegu Dolnego. Według IMGW, poziom rzeki ma 951 cm. W czasie powodzi w 1997 było to 1070 cm.     Z falą powodziową, wciąż mierzy się Wrocław, ale są już notowane pierwsze spadki poziomu rzeki. Stacja Trestno, notuje wysokość wody rzędu 629 cm     IMGW wydał nowe alerty hydrologiczne III stopnia: w ujściowych odcinkach Widawy, Oławy, Ślęzy, Kaczawy i Bystrzycy, możliwe są wzrosty stanów wody, wynikające z cofki od Odry.     Słuchacze Radia ZET mogą włączyć się

"Nie każdy powinien wracać do zalanego domu"

"Ta kwestia jest kluczowa". Tam, gdzie woda już opadła, ewakuowani mieszkańcy, powoli wracają do swoich domów - pisze Jan Kielak w radiozet.pl. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego (GINB) wydał wytyczne, jak zrobić to bezpiecznie. Reporter Radia ZET Jan Kielak zebrał najważniejsze informacje na ten temat. Ludzie wracają do zalanych domów. Mieszkańcy wracają do zalanych domów. Są wytyczne GINB. W części terenów, gdzie woda już opadła, rozpoczęło się wielkie liczenie straty. A także powroty do zalanych domów. Nie wszystkie niestety nadają się do powtórnego zamieszkania, nawet po osuszeniu i uprzątnięciu gruzów oraz śmieci przyniesionych przez wodę. Reporter Radia ZET Jan Kielak zebrał wszystkie najważniejsze wytyczne Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Bardzo ważne jest oznakowanie budynku. - Jeśli budynek został wygrodzony taśmami, lub znajduje się na nim informacja o zakazie wstępu, nie należy do niego wchodzić, bo może stanowić dla nas zagrożenie. Jeśli oznakowania brak

"Owsiak pisze list do Dudy"

"Nie gryzie się w język: Przespał pan ten czas". - Napisałem w tym liście moją ocenę jego postawy. Złej, niedobrej. Nie ma go, głowa państwa. Panie prezydencie, to jest właśnie ten czas, który pan przespał, jakby pana pokonał. To jest ten czas, w którym pan powinien być z ludźmi - mówił w TVN24 Jerzy Owsiak. Foto: Jerzy Owsiak Jerzy Owsiak napisał do prezydenta Andrzeja Dudy. Jak mówił twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w "Faktach po faktach" w TVN24, skrytykował w nim ostatnie działania polityka. - Napisałem w tym liście moją ocenę jego postawy. Złej, niedobrej. Nie ma go, głowa państwa - podkreślał. - Panie prezydencie, to jest właśnie ten czas, który pan przespał, który jakby pana pokonał. To jest ten czas, w którym pan powinien być z ludźmi - zaznaczył. Duda na dożynkach zamiast odwiedzać powodzian Duda dopiero w piątek pojawił się na terenach, na których wystąpiła powódź. Jak mówił wcześniej, jego obecność odciągnęłaby uwagę ratowników i mieszkańców.

"Kąty Wrocławskie"

"Pilny komunikat w związku z powodzią". Pilny komunikat władz gminy Kąty Wrocławskie dla mieszkańców. Chodzi o powódź. Pilne Ważny i pilny komunikat pojawił się w mediach społecznościowych gminy Kąty Wrocławskie. - W związku ze stale rosnącym poziomem wody w rzece Bystrzyca, przepełnionym zbiornikiem retencyjnym w Mietkowie oraz brakiem spójnych informacji, dotyczących wskazań na tym zbiorniku - po konsultacjach z krajowym i powiatowym sztabem kryzysowym, Burmistrz Miasta i Gminy Kąty Wrocławskie, zaleca ewakuację mieszkańców z zagrożonych rejonów - napisano. Chodzi o następujące miejscowości: Samotwór, Skałka, Romnów, Stoszyce, Jurczyce, Wszemiłowice, Kamionna, Stradów, część ulic miasta Kąty Wrocławskie (Leśna, Wolności, Norwida, Brzeska, Sobótki, Spacerowa, Zaciszna, Wspólna, Wesoła i Sarnia. - Prosimy o zabezpieczenie zwierząt i pozostawionego mienia. Gmina ma zabezpieczony transport oraz miejsca na ewakuację. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności, uważne śledzenie

"Przebrali się w mundur i mówili o wysadzaniu wałów"

"Szybka akcja ABW. "Sprawa miała dość poważny charakter". Premier Donald Tusk, odnosząc się do zatrzymań dotyczących dezinformacji ws. rzekomego planu wysadzenia wału przeciwpowodziowego, poinformował, że celem sprawców było sianie paniki. "Będziemy to naprawdę bardzo bezwzględnie badać i karać" - zapewnił. Sztab kryzysowy we Wrocławiu z udziałem Donalda Tuska. - Dziękuję za szybką akcję ABW w sprawie, która była sygnalizowana kilkadziesiąt godzin temu. Okazało się, że rzeczywiście rozpoznanie ABW było trafne i sprawa miała dość poważny charakter - powiedział Tusk podczas posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego w czwartek wieczorem we Wrocławiu. Jak dodał, "zatrzymani rzeczywiście używali mundurów, zdaje się Służby Kontrwywiadu Wojskowego według dawnego wzoru, ale wiadomo, że ludzie nie bardzo się orientują, czy ten mundur to jest współczesny wzór czy nie". - Rzeczywiście siali dezinformację i przede wszystkim uznali - badamy dlaczego - że ich cel

"Pieniądze z Unii dla Polski i sąsiadów"

"Szefowa KE zapowiada wsparcie po powodzi". - Kraje, które nawiedziła powódź, będą mogły korzystać z 10 mld euro z funduszu spójności - pisze Magdalena Barszczak w radiozet.pl. Chodzi o 100-procent finansowania - przekazała w czwartek (19.09.24) - szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która przybyła do Wrocławia. Ursula von der Leyen obiecuje pieniądze dla Polski. - Europa stoi u boku Polski i pozostałych krajów, dlatego musimy połączyć siły, aby stawić czoła żywiołowi - mówiła w czwartek Ursula von der Leyen. Dodała, że "serce się łamie, gdy widzimy, jaki dewastujący wpływ ma ta powódź". - Ale serce cieszy fakt, ilu wolontariuszy pospieszyło z pomocą. Europa stoi przy waszym boku - podkreśliła. - Największa rzecz to znalezienie finansowania na odbudowę po katastrofie. W tym celu możemy wykorzystać dwa źródła, przede wszystkim Fundusz Solidarności, który może posłużyć do odbudowy dróg, autostrad, linii kolejowych, mostów, czyli infrastruktury - powiedzi

"Uwielbiany nauczyciel zwolniony ze szkoły"

"Teraz wygrał w sądzie". "Miałem rację". Pomimo świetnych wyników w pracy z młodzieżą, pan Andrzej stracił pracę w szkole - pisze Anna Gmiterek-Zabłocka w radiozet.pl. Murem stanęli za nim uczniowie. Teraz sąd potwierdził, że dyrektorka - zwalniając go - nie wskazała należycie powodów zwolnienia. Zwolniony nauczyciel (z prawej) i jego prawnik Andrzej Skomorowski przez ponad 10 lat był nauczycielem w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Sosnowcu. Uczył fotografii. Jest magistrem fotografii i projektowania graficznego. Ma też licencjat z socjologii na specjalizacji "praca socjalna" i studia podyplomowe z zarządzania oświatą. W szkole w Sosnowcu - w obskurnych pomieszczeniach po toalecie - stworzył pracownię fotograficzną. Miejsce, do którego młodzież chciała przychodzić i bardzo chętnie spędzała tu czas, również po lekcjach. Działo się tak także dlatego, że pan Andrzej miał z uczniami świetny kontakt. Traktował młodych ludzi poważnie, nie oceniał,

"Przyklejony? Dawaj ocet!"

"Byłam na blokadach Ostatniego Pokolenia". "Opowiem Wam, co widziałam za kulisami". - To jest śmieszne, żeby dwa duże radiowozy przyjeżdżały do kilkorga dzieciaków, którzy chcą normalnie żyć - mówi Ewa Siedlecka z "Polityki", którą spotykam na blokadzie Ostatniego Pokolenia. Aktywiści klimatyczni, na co dzień blokują Warszawę, denerwują tym wielu kierowców. Teraz zaś pomagają mieszkańcom na zalanych terenach. Sprawdziłam, jak z bliska, wyglądają ich protesty. Protest Ostatniego Pokolenia na ul. Marszałkowskiej. Akcja została zorganizowana, chwilę po rozprawie sądowej, dwóch aktywistek z grupy. 11 września 2024 roku. W obliczu sytuacji powodziowej na południu Polski Ostatnie Pokolenie zdecydowało o zawieszeniu wrześniowej serii blokad w stolicy. Zamiast tego od niedzieli działacze i działaczki ruchu są obecni w miejscowościach dotkniętych powodzią, aby pomagać mieszkańcom i służbom. Jak mówią, na co dzień. akcje Ostatniego Pokolenia, mają alarmować ludzi w

"Zapadła decyzja"

"Miliony złotych powędrują do ofiar powodzi". "To największa pomoc". Do ofiar powodzi trafiły już dary, ze zbiórki, organizowanej przez warszawski magistrat - pisze Maksym Daniszewski w radiozet.pl. W czwartek (19.09.24) na wniosek prezydenta Rafała Trzaskowskiego, Rada Miasta przyjęła również uchwały o pomocy finansowej, dla gmin dotkniętych klęską żywiołową. Prawie 20 mln zł dla powodzian od Warszawy. Podczas czwartkowej Rady Miasta Warszawy, przyjęte zostały uchwały o pomocy dla gmin: Nysa, Kłodzko, Lądek-Zdrój i Głuchołazy. Na ten cel zostanie przeznaczone łącznie 20 mln zł, z dotacji celowych - każda z gmin otrzyma, po 5 mln zł. Środki posłużą na odbudowę i naprawę, m.in. infrastruktury drogowej i wodno-kanalizacyjnej, zniszczonej w wyniku powodzi. Wniosek został jednogłośnie przyjęty przez warszawskich radnych. - Podczas ostatniej powodzi w 1997 również pomagaliśmy. Warszawa została uhonorowana. W Kłodzku jest osiedle,  które nosi nazwę Warszawa Centrum. Zosta

"Wyciągniemy konsekwencje"

"PiS będzie "tropić zaniedbania" rządu ws. powodzi Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli, że będą "tropić zaniedbania, dokonane przez rząd", w sprawie powodzi - pisze Magdalena Barszczak w radiozet.pl. Chcą wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które nie dopełniły swoich obowiązków. Według polityków PiS, władze wykazują się, w tej sprawie - "arogancją i brakiem odpowiedzialności". Mariusz Błaszczak, Zbigniew Bogucki Powódź 2024. PiS chce tropić "zaniedbania dokonane przez rząd". Mieszkańcy południowej i południowo-zachodniej Polski walczą z powodzią. Do Wrocławia dotarła już fala wezbraniowa na Odrze. Inne regiony szykują się do przyjęcia wielkiej wody. Na konferencji prasowej w siedzibie PiS szef klubu tej partii Mariusz Błaszczak przekonywał, że powódź, do której doszło na południu Polski, jest kataklizmem porównywalnym do tego z 1997 r., a władze wykazują się w tej sprawie "arogancją i brakiem odpowiedzialności". - Władza,

"Tak abp Marek Jędraszewski reaguje na powodzie w Polsce"

"Padła kwota". Archidiecezja Krakowska, na której czele stoi abp Marek Jędraszewski, poinformowała w niedzielę o przekazaniu środków na pierwszą doraźną pomoc, osobom pokrzywdzonym przez powódź - pisze Katarzyna Rogowska w tokfm.pl. W planach jest także zbiórka pieniężna w parafiach. Foto: Abp Marek Jędraszewski W poniedziałek prezydent Krakowa Aleksander Miszalski zaapelował do mieszkańców o włączenie się w miejską zbiórkę. - Jesteśmy w kontakcie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego i innymi miastami z regionu dotkniętego powodzią, bo one najlepiej są w stanie określić najpilniejsze potrzeby. Potrzebna jest woda butelkowana, sucha żywność i karma dla zwierząt oraz środki czystości, a także osuszacze, agregaty prądotwórcze, pompy, łopaty, taczki, gumowce - powiedział prezydent, cytowany w informacji prasowej. Miasta po przejściu fali powodziowej. Ona uciekła przed wojną, on przed wielką wodą. "Ukrainka mnie uratowała". Miszalski szczególnie zaapelował

"Powódź w Polsce"

"Aktualne informacje, alerty, ewakuacje, poziomy wód, prognozy..." Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią i jej skutkami. Trwają ewakuacje, władze lokalne i centralne nieustannie wydają kolejne komunikaty. Na nadejście fali powodziowej szykują się Oława i Wrocław. W miejscach dotkniętych żywiołem są reporterzy Radia ZET. Zapraszamy do relacji na żywo. Powódź w Polsce. Powódź w Polsce • na żywo. Zbiórka dla powodzian. Wyślij SMS "SERCE" na 75 265. Gdzie teraz pada deszcz? Dokładny radar deszczowy, mapa opadów na żywo. Poziom wody, stany ostrzegawcze i alarmowe rzek na żywo. Aktualne dane i mapa IMGW. Podsumowanie: IMiGW: stany alarmowe przekroczone na 62 stacjach, stany ostrzegawcze - na 36. W Oławie mieszkańcy umacniają wały. Spodziewana fala powodziowa może wynieść 770 cm. Słuchacze Radia ZET mogą włączyć się w akcję wspierania powodzian, wysyłając SMS o treści SERCE pod numer 75 265 (6,15 zł z VAT.   Radio ZET nadaje dziś z Głuchołaz, gdzie pojawiliśmy

"Franciszkanie z zalanego Kłodzka proszą parafian o pomoc"

"Ich apel wywołał burzę w sieci". W Kłodzku na Dolnym Śląsku rozpoczęło się szacowanie strat po powodzi - pisze Katarzyna Rogowska w tokfm.pl. Wielka woda nie ominęła barokowego klasztoru franciszkanów oraz stojącego obok kościoła Matki Bożej Różańcowej. Zakonnicy zwrócili się do parafian o wsparcie finansowe, co nie wszystkim się spodobało. Kłodzko. Zalany został kościół i klasztor Franciszkanów. Facebook.com/Franciszkanie, Prowincja św. Jadwigi. Kłodzko to jedno z najbardziej zalanych miast na Dolnym Śląsku. Podczas gdy mieszkańcy szacują straty po powodzi, w mieście wciąż pada deszcz. Franciszkanie proszą o wsparcie po powodzi. Internauci poradzili "sprzedać maybacha". Zniszczeniu wskutek powodzi uległ m.in. barokowy klasztor franciszkanów oraz znajdujący się obok kościół Matki Bożej Różańcowej. Zakonnicy poinformowali o szkodach za pośrednictwem mediów społecznościowych. Miasta po przejściu fali powodziowej Ona uciekła przed wojną, on przed wielką wodą. "Uk

"Powstała naukowa analiza przyczyn powodzi"

"Eksperci wskazują na ważny czynnik". Powódź przetoczyła się przez Polskę, zniszczyła szczególnie miejscowości, położone na południu oraz południowym-zachodzie kraju - o czym pisze Monika Kurowska w radiozet.pl. Eksperci przystępują do analiz. Pojawiły się już pierwsze opinie. Według projektu badawczego ClimaMeter główną i najważniejszą przyczyną zjawisk, które nawiedziły Europę Środkową, była zmiana klimatu. Powódź w Polsce. Powódź 2024 zniszczyła południowo zachodnią Polskę. Badacze mają pewne teorie. Południowa i południowo zachodnia Polska mierzy się ze  skutkami powodzi. W wielu miejscowościach woda już opada, odsłaniając kolosalne zniszczenia i gigantyczne straty. Ucierpiała nie tylko lokalna infrastruktura, ale przede wszystkim domy mieszkańców. Obecnie trudno jest oszacować, jak duże są straty. Wiadomo jednak, że wiele rodzin straciło dobytek życia. Szczególnie dotknięte powodzią są województwa: dolnośląskie, opolskie i śląskie. POWÓDŹ 2024 Sprawdź, gdzie jest teraz n

"Radosław Piesiewicz odejdzie ze stanowiska"

"Związek ogłosił datę wyborów". Zarząd Polskiego Związku Koszykówki, poinformował w komunikacie, że podjął uchwałę o zwołaniu zebrania delegatów - pisze Paweł Żurek w radiozet.pl. Zostanie na nim wybrany nowy prezes, który zastąpi Radosława Piesiewicza. Foto: Radosław Piesiewicz Radosław Piesiewicz odejdzie po dwóch kadencjach. Nowy prezes PZK. Zarząd Polskiego Związku Koszykówki, zwołał zebranie delegatów, na 21 października 2024 roku. Zostanie na nim wybrany nowy prezes, a przez najbliższy miesiąc, potrwa proces rekomendacji kandydatów. (Radio ZET). POWÓDŹ 2024 Sprawdź, gdzie jest teraz najgorzej. Zwołanie nadzwyczajnego zebrania delegatów oznacza, że obecny zarząd, na którego czele stoi Radosław Piesiewicz, także prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, poda się w tym dniu do dymisji. 43-letni Piesiewicz kieruje federacją drugą kadencję (pierwsza od 2018 r.) i zgodnie z ustawą o sporcie kwalifikowanym nie może się ubiegać o kolejną reelekcję. Zarząd podjął decyzję o zwołan

"Nieoczekiwana propozycja pomocy dla Polski"

"Łączymy się w bólu". Nieoczekiwana oferta pomocy napłynęła do Polski w związku z nękającymi nasz kraj powodziami - pisze Jakub Kędzior w radiozet.pl. W mediach społecznościowych gotowość wsparcia wyraził prezydent Tajwany Lai Ching-te. "Łączymy się w bólu z Czechami, Polską i sąsiednimi krajami dotkniętymi poważnymi powodziami" – napisał. Sprzątanie szkód po powodzi w Lądku-Zdroju. Powódź pustoszy Polskę. Propozycja pomocy z Tajwanu. Południowa i zachodnia Polska, cały czas zmagają się ze skutkami powodzi, która nawiedziła te rejony, naszego kraju. Część miast, z których woda już spłynęła, zaczyna walkę o powrót do normalności i osuszenie oraz oczyszczenie ulic i budynków mieszkalnych. Inne, takie jak np. Wrocław czy Opole, dopiero szykują się na przyjęcie wielkiej wody. POWÓDŹ 2024 Sprawdź, gdzie jest teraz najgorzej Woda wdziera się do wrocławskich Stabłowic. "Sytuacja pogarsza się z minuty na minutę". Dotychczas, mimo kilku deklaracji, otrzymaliśmy pom

"Tak za PiS mówili do człowieka z ONZ"

"Nie możemy z wami działać, bo wspieracie gender". W Polsce powinno powstać 2 tys. niewielkich zbiorników retencyjnych, które pomogłyby przeciwdziałać powodziom - ocenił w TOK FM Kamil Wyszkowski z UN Global Compact. Jednym z wybitnych "specjalistów" od gender, był pan profesor Przemysław Czarnek, wspierany czasem słowami, pani profesor Krystyny Pawłowicz (choć nigdy nie była profesorką) oraz abp Marek Jędraszewski z Krakowa, a pełną wiarę tym trzem wybitnym profesorom, dawał prezes PiS Jarosław Kaczyński - (dod. S. C.).   - Jak dobijałem się w tej sprawie do Wód Polskich za poprzednich rządów, to dostawałem informacje, że bardzo im przykro, ale nie mogą z nami współpracować, bo jesteśmy z ONZ i wspieramy gender - powiedział. Powodzie w Polsce Kamil Wyszkowski stwierdził, że powódź "to jest tragedia ludzi, ale i innych gatunków, Ziemian niebędących człowiekiem". Wspominał też na antenie spotkanie z sekretarzem generalnym ONZ w maju 2022 roku w Davos. Był n

"Nie zostaliśmy poinformowani o zrzucie"

"Tusk zszokowany. Zapowiada "dyscyplinowanie". Wody Polskie nie wiedziały o tym, że do zbiornika Mietków, w nocy przeprowadzony zostanie zrzut wody - przyznała prezeska Joanna Kopczyńska. - I ta woda idzie na Marszowice - przyznała w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Marszowice to osiedle w stolicy Dolnego Śląska. Sztab kryzysowy we Wrocławiu z udziałem Donalda Tuska We Wrocławiu trwa, posiedzenie sztabu kryzysowego, w związku z sytuacją powodziową. Biorą w nim udział: premier Donald Tusk, wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Sztab kryzysowy we Wrocławiu. Co się działo w Raciborzu? Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Joanna Kopczyńska, poinformowała, że w nocy zabezpieczono, przesiąk zbiornika przeciwpowodziowego w Raciborzu. Jak przekazała, zostało zawiadomione, wojewódzkie centrum kryzysowe. - Dzięki sprawnej akcji, włączeniu służb i wojska, udało się przeciek, geowłókniny ustabilizować i zab

"Tyle metrów ma mieć fala na Odrze we Wrocławiu"

"Nie mam dobrych prognoz". - Wieczorem do Wrocławia dotrze, czoło fali wezbraniowej i wtedy zaczną się, pierwsze wzrosty powyżej progu alarmowego - o czym pisze Zuzanna Ptaszyńska w radiozet.pl. - Przekazał we wtorek (17.09.24), w rozmowie z Wirtualną Polską, hydrolog IMGW Jan Szymankiewicz i podkreślił, że czwartkowa fala kulminacyjna, będzie niższa jedynie o niewiele ponad pół metra, od tej z 1997 roku. Foto: Wrocław Odra. Powódź 2024. Wrocław przygotowuje się na falę kulminacyjną. We wtorek po południu, we Wrocławiu ok. 700 żołnierzy i mieszkańcy umacniają wały, na Marszowicach. Wały muszą być wzmocnione na odcinku około dwóch kilometrów. W niektórych miejscach, wysokość wzmocnień z worków z piaskiem, powinna mierzyć nawet 1,5 m. - Jeśli chodzi o Wrocław, to nie mam dobrych prognoz. Na razie monitorujemy sytuację, na sąsiedniej stacji, czyli Oławie. Tam dzisiaj w nocy, prognozowana jest kulminacja fali wezbraniowej. To będzie 743-770 cm i to tam, na tej stacji, woda obecni

"Nie żyje Emilia Kołakowska"

"Dla nas to bardzo duży cios". Miała zaledwie 21 lat. Tragiczne wieści przekazał klub bokserski Victoria Ostrołęka - pisze Marcin Jaz w radiozet.pl. Zmarła jego 21-letnia zawodniczka, Emilia Kołakowska. Miała na koncie, m.in. medal Pucharu, Polski kadetek. "Miała w sobie dużo energii, i trzeba było ją spożytkować, w odpowiednim kierunku. Ciężka praca na treningach, pozwala czynić, stałe postępy i coraz lepiej prezentować się, w ringu" - napisał klub w pożegnalnym poście na Facebooku. Emilia Kołakowska nie żyje. Miała 21 lat. "Z przykrością informujemy, że w dniu 12 września odeszła Emilia Kuskowska, z domu Kołakowska" - oświadczył klub w sobotę, 14 września. Przyczyny śmierci 21-latki nie podano. Zobacz wideo. Ile Julia Szeremeta zarobiła za srebrny medal? "Nie liczyłam jeszcze". Zmarła młoda polska bokserka. Emilia Kołakowska zaczęła trenować boks za sprawą swojego ojca. Jej przygoda zaczęła się w 2017 r., kiedy tata zaprowadził ją na treningi d

"Znaleziono drugie zwłoki"

"To druga śmiertelna ofiara powodzi w Polsce". Jest niestety druga ofiara powodzi. To 42-latek z Bielska-Białej, którego zwłoki, znaleziono w rejonie, jednego z potoków w Kamienicy - jednej z dzielnic miasta. Pierwszą ofiarą był mężczyzna z Krosnowic. Policja wodna, zdj. ilustracyjne Nie żyje 42-letni mężczyzna Zwłoki 42-latka z Bielska-Białej, znaleziono w rejonie mostu, nad jednym z potoków w Kamienicy - jednej z dzielnic miasta. Jak dowiedział się portal bielsko.biala.pl, najpierw zaginionego mężczyzny poszukiwała rodzina. - Wstępne ustalenia biegłego, obecnego na miejscu zdarzenia wskazują, że mężczyzna utonął, ale ostateczną przyczynę zgonu ustali sekcja zwłok - powiedział w rozmowie z portalem, prokurator Paweł Nikiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. W niedzielę rano, podczas konferencji prasowej w Kłodzku, premier Donald Tusk, przekazał informacje o pierwszej śmiertelnej ofierze powodzi. Aspirant Tobiasz Fąfara z Komendy Powiatowej Policji w Kł

"Kto nie może pomóc, niech nie przeszkadza"

"Tusk wbija szpilę opozycji". Donald Tusk od soboty, przebywa na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, gdzie sytuacja powodziowa, jest krytyczna - pisze Aleksandra Gruszczyńska w tokfm.pl. Premier umieścił właśnie nowy wpis, w którym apeluje, o solidarność, i wbija szpilę opozycji. Premier Donald Tusk, podczas odprawy ze służbami mundurowymi, zorganizowanej w związku z powodzią. Najtrudniejsza sytuacja hydrologiczna występuje w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim. W dorzeczach Odry i Wisły wystąpiły stany alarmowe i ostrzegawcze. W wielu miejscach trwa ewakuacja mieszkańców. Po raz pierwszy uruchomiony został zbiornik Racibórz Dolny, który przechwytuje falę wezbraniową na Odrze. Szczególnie niebezpieczna sytuacja występuje w województwie dolnośląskim. W Kłodzku, pod przewodnictwem Premiera Donalda Tuska, zebrał się rano sztab kryzysowy z udziałem służb państwowych. - W wielu miejscach sytuacja jest ciągle bardzo dramatyczna. Najtrudniejsza jest w Kotlinie Kło

"Zawalił się posterunek policji w Stroniu Śląskim"

"Woda zamieniła go w stertę gruzu". W Stroniu Śląskim na Dolnym Śląsku runął budynek, w którym działał posterunek policji - podaje portal tvn24.pl. Stronie Śląskie W Stroniu Śląskim tama nie wytrzymała pod naporem wody, po czym miasto zostało zalane. - Woda z całym impetem wdziera się w zabudowania, ulice. Porywa wszystko na swojej drodze! - relacjonuje portal Remiza.pl. Pod naporem żywiołu runął tam posterunek policji. W rozmowie z tvn24.pl potwierdził to młodszy aspirant Tobiasz Fąfara z policji w Kłodzku. Co ciekawe, policjant przyznał, że jego formacja dowiedział się o tym po obejrzeniu filmików w internecie, na którym widać, jak jeden z budynków zmienia się w stertę gruzów. - Po analizie materiałów, które trafiły do sieci, potwierdzamy, że doszczętnie zniszczony został gmach, w których znajdował się posterunek policji. Na co dzień pracowało tam dwóch dzielnicowych i kierownik posterunku. W momencie katastrofy nie było ich w budynku - zaznaczył mł. asp. Fąfara. Powódź w K

"Człowiek uwięziony między budynkami"

"Pokazano nagranie. "Apeluję". W Głuchołazach sytuacja jest dalej bardzo trudna. Woda zalewa miasto - pisze Katarzyna Rochowicz w gazeta.pl. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, prawdopodobnie człowieka, wołającego o pomoc. Powódź w Polsce Apel mieszkanki: Portal remiza.pl opublikował nagranie, na którym widać człowieka, stojącego w oknie. "Apeluję, aby uratować człowieka, który jest uwięziony między budynkami. Widać, że jest zdesperowany" - mówi autorka filmu. Dramat w Głuchołazach: Sytuacja powodziowa w tym mieście jest obecnie najpoważniejsza i się pogarsza. Powódź w Głuchołazach przerwała wały przeciwpowodziowe, konieczna jest ewakuacja wielu mieszkańców. Woda zerwała most i most tymczasowy. W mieście nie ma prądu, nie działają też telefony stacjonarne. Strażacy walczą o utrzymanie szpitala. Wypompowują wodę, która wlewa się do piwnic budynku.   Zobacz wideo. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz: Instytucje takie jak: Lasy Państwowe czy Wody Polskie, wymaga

"IMGW ostrzega"

"Wzbiera 120 rzek, 85 stanów alarmowych". Woda niebezpiecznie wzbiera w ponad 120 rzekach w Polsce. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, o 85 przekroczeniach stanów alarmowych, i 45 ostrzegawczych na rzekach w Polsce. IMGW alarmuje o wezbraniu polskich rzek Intensywne opady w Polsce nie ustają. Obecnie na 85 stacjach hydrologicznych w Polsce, przekroczone są stany alarmowe. 63 z nich to rzeki w dorzeczu Odry, a 19, w dorzeczu Wisły. W 45 stacjach przekroczono także stany ostrzegawcze. "Stany wody na rzekach, cały czas rosną" - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Zobacz wideo. Dlaczego doszło do tragedii z serialu "Wielka Woda"? Regulacja rzek nam szkodzi. Rzeki zbliżają się do swoich rekordowych poziomów. Najsilniejsze opady skupiają się teraz w województwie śląskim, tam też obserwowane są największe wzrosty stanu wody na rzekach. Rekordowa jest stacja Brenna, która notuje prawie 200 mm opadu. "Sytuacja jest bardzo cięż

"Wielka powódź w Polsce"

"Premier zapowiada wprowadzenie stanu klęski żywiołowej". "Po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami, zleciłem przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów, o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej" - poinformował premier Donald Tusk. Pilne Powódź w Polsce. Będzie stan klęski żywiołowej? W niedzielę (15 września 2024), po godzinie 18:00, premier Donald Tusk - w związku z poważnymi powodziami w Polsce - przekazał na swoim profilu, w mediach społecznościowych, ważny komunikat. "Po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami, zleciłem przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów, o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej" - oznajmił Tusk. Powódź w Nysie. Nysa odcięta od świata, wielka fala zalewa szpital. "SOR praktycznie nie istnieje". Na Kłodzko idzie kolejna fala. Wydano pilny komunikat. Przypomnijmy, że - zgodnie z ustawą z 2002 roku - stan klęski żywiołowej może być wprowadzony dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii t