"Tymczasowy rząd Mateusza Morawieckiego"

"Ostatni akt politycznego teatru prezesa PiS".

Zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę nowy rząd Mateusza Morawieckiego to ostatni akt politycznego teatru, jaki od wyborów 15 października odgrywa Prawo i Sprawiedliwość - pisze Andrzej Gajcy w onet.pl.

Jego reżyserem jest sam Jarosław Kaczyński, który postanowił opóźnić, jak tylko się da, moment oddania władzy. Lecz ten polityczny spektakl, który nie znajduje poparcia nawet w samej partii-matce, zakończyć się może tylko w jeden sposób: nieuniknionym dramatem PiS-u i samego prezesa, czyli oddaniem władzy w ręce Donalda Tuska.

Kulisy powołania rządu Morawieckiego. Kaczyński zdecydował za ważnego ministra

Na zdjęciu: Ryszard Terlecki, Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak

Sejmowa rzeczywistość jest dla nowego rządu nieubłagana. Bez większości w Sejmie upadnie on po dwóch tygodniach.

Nikt w Prawie i Sprawiedliwości nie wierzy w inny scenariusz. Choć do pomysłu powołania gabinetu ekspercko-politycznego przyznał się sam Kaczyński, to w partii ten manewr, budzi spory sprzeciw i dezaprobatę.

Skład nowego rządu owiany był tajemnicą aż do ostatniej chwili. Zatwierdzali go wyłącznie Morawiecki z Kaczyńskim, bez udziału władz partii oraz koalicjantów z Suwerennej Polski.

Ziobryści mieli być pierwotnie pominięci w tworzeniu nowej Rady Ministrów. Decyzja o ich pozostaniu w rządzie zapaść miała dopiero w niedzielę.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, desygnowany w tzw. pierwszym kroku konstytucyjnym na premiera Mateusz Morawiecki przedstawił skład nowego rządu, który został następnie zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Znaleźli się w nim w dużej mierze ludzie blisko związani politycznie z samym Morawieckim.

Większość z nich to osoby stanowiące głębokie zaplecze Prawa i Sprawiedliwości, które ze względu na lojalność wobec dotychczasowego premiera albo wobec samej partii, były gotowe wejść do rządu, niemającego szans uzyskać w Sejmie, wotum zaufania (Onet.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
Duda, lojalność, Morawiecki, koalicja, partia, PiS, premier, Sejm, upadek, zaufanie,