"Ostre spięcie Krystyny Pawłowicz i Zbigniewa Ziobry"

"Szczuje pan na mnie" - rzuca K. Pawłowicz."

Zbigniew Ziobro w jednej ze swoich ostatnich wypowiedzi stwierdził, że jest zwolennikiem jawności oświadczeń majątkowych. Jak dodał, powinni to zrobić także sędziowie Trybunału Konstytucyjnego. 

Na te słowa zareagowała na Twitterze Krystyna Pawłowicz, która zasiada w TK, ale utajniła swoje oświadczenie majątkowe. Jak stwierdziła minister sprawiedliwości "szczuje na nią" za to, że korzysta ze swoich praw.

Krystyna Pawłowicz i Zbigniew Ziobro w Sejmie. 15.03.2019 r.Krystyna Pawłowicz i Zbigniew Ziobro w Sejmie. 15.03.2019 r.

Zbigniew Ziobro został zapytany w Sejmie o to, czy prezes TK Julia Przyłębska powinna ujawnić swoje oświadczenie majątkowe (jej oświadczenie majątkowe zostało później opublikowane). 

- Jestem zwolennikiem jawności oświadczeń majątkowych.

Każdemu doradzam, aby ujawniał oświadczenia majątkowe w takim zakresie, w jakim prawo to stanowi. To dotyczy także sędziów Trybunału Konstytucyjnego - odpowiedział minister sprawiedliwości.

Oto majątek Julii Przyłębskiej. Jest oświadczenie

Wiceminister od Ziobry upomniał Agnieszkę Ścigaj. "W rządzie się ciężko pracuje, a nie lansuje"

Na słowa te zareagowała zasiadająca w Trybunale Konstytucyjnym Krystyna Pawłowicz.

"Panie ministrze Ziobro, właśnie na konferencji prasowej w Sejmie, odpowiadając na prowokacyjne pytanie mediów, szczuje pan na mnie za to, że zgodnie z prawem korzystam z możliwości wnioskowania o nieujawnianie mego oświadczenia majątkowego… ZGODNIE z prawem. Dlaczego?" — napisała obecna sędzia, a wcześniej posłanka PiS.

Przypomnijmy, że Krystyna Pawłowicz, gdy zasiadała jeszcze w sejmowych ławach, głosowała w 2016 r. za przepisami, które nakładają obowiązek publikacji oświadczeń majątkowych przez sędziów TK. 

Gdy jednak została wybrana, głosami Zjednoczonej Prawicy, na sędzię TK, to zdecydowała się skorzystać z prawa do utajnienia swojego majątku.

Zgodnie z przepisami takie utajnienie oświadczeń majątkowych może być stosowane tylko w wyjątkowych sytuacjach, jeśli rodziłoby to zagrożenie dla sędziego lub jego bliskich.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Krystyna Pawłowicz nerwowo reaguje na kwestię ujawnienia jej oświadczenia majątkowego. W kwietniu poseł Lewicy Tomasz Trela domagał się, aby to zrobiła.

W odpowiedzi sędzia TK, napisała na Twitterze: "Lewacki poseł Tomasz Trela chce ujawnienia mego stanu majątkowego... Ty chamie! Łobuzie! Dziadu kalwaryjski!"

"Udowodnij najpierw, że brałam łapówki! Piąta ruska kolumno! Łachu jeden! Albo na kolana, pod stół i odszczekać! Was ucieszy tylko seria w nasze plecy...".

Gorąco wokół oświadczenia majątkowego Krystyny Pawłowicz. Zaskakujący błąd

Wokół oświadczenia majątkowego Krystyny Pawłowicz zrobiło się głośno z powodu zaskakującego błędu, o którym poinformowali dziennikarze Wirtualnej Polski.

Okazuje się bowiem, że Pawłowicz jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego, choć znała przepisy, które sama uchwalała jeszcze jako posłanka, to wspomniane oświadczenie wypełniła w sposób sprzeczny z literą prawa.

Pawłowicz miała podać nieaktualny stan majątku. Oświadczenie należy składać co roku do 31 marca, jeśli sędzia złoży je 20 marca, to w dokumencie powinien wskazać majątek, jaki miał 20 marca.

Sędzia potwierdziła w nim, że zapoznała się z przepisami ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego. A także napisała, że oświadczenie dotyczy majątku na dzień 31 grudnia 2019 r.

Jak zauważają dziennikarze, Krystyna Pawłowicz, znając przepisy, podała informację, z której wynika, że jej oświadczenie jest niezgodne z tymi przepisami.

Sama Krystyna Pawłowicz do tej pory nie skomentowała sprawy. Źródło: Media (Onet.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
majątek, niezgodne, Pawłowicz, przepisy, ostre, oświadczenie, spięcie, sędzia, szczuje,  Ziobro,