"Uczciwy jak funkcjonariusz publiczny"
"Prokuratura sprawdza, czy urzędnicy Ministerstwa Finansów, nie dopuścili się nadużyć podatkowych".
Zwrot VAT dla urzędników...
Prokuratura sprawdza, czy urzędnicy Ministerstwa Finansów, zatrudnieni w służbach celno-skarbowych, nie dopuścili się nadużyć podatkowych.
Mieli podsuwać paszporty dyplomatyczne, pod stempel upoważniający do zwrotu VAT, jaki zapłacili za towary kupione w Polsce.
W grę wchodził głównie sprzęt elektroniczny, który razem z bagażami, jechał m.in. na Ukrainę.
Proceder ten był uprawiany od 2012 r. Chodzi o tzw. tax free. Dzięki tej procedurze osoba, która mieszka poza Unią Europejską, ma prawo ubiegać się o zwrot podatku, zapłaconego przy nabyciu towarów na terytorium Polski i wywiezionych poza Unię, w bagażu osobistym.
Nieprawidłowości te wykrył wydział wewnętrzny Ministerstwa Finansów, gdy pewnego razu, jeden z celników na Okęciu, odmówił kombinatorom przystawienia stempla, dającego prawo do zwrotu VAT.
Jeśli okaże się prawdą, że osoby pracujące w służbach, powołane do ścigania nadużyć podatkowych, same łamią przepisy, dla uzyskania kwot, np. na kilkadziesiąt tysięcy złotych, to warto zadać pytanie: do czego tacy ludzie mogliby się posunąć, gdyby w grę wchodziły większe pieniądze?
Zastanawia też to, że przez tyle lat nikt z tych, którzy przybijali tym osobom, stemple zapewniające zwrot podatku, nie zauważył lub nie chciał zauważyć, że dochodzi do nadużyć.
Więcej - https://www.wiesci24.pl/2020/07/29/uczciwy-jak-funkcjonariusz-publiczny-prokuratura-sprawdza-czy-urzednicy-ministerstwa-finansow-nie-dopuscili-sie-naduzyc-podatkowych/
Źródło: wiesci24.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Zwrot VAT dla urzędników...
Prokuratura sprawdza, czy urzędnicy Ministerstwa Finansów, zatrudnieni w służbach celno-skarbowych, nie dopuścili się nadużyć podatkowych.
Mieli podsuwać paszporty dyplomatyczne, pod stempel upoważniający do zwrotu VAT, jaki zapłacili za towary kupione w Polsce.
W grę wchodził głównie sprzęt elektroniczny, który razem z bagażami, jechał m.in. na Ukrainę.
Proceder ten był uprawiany od 2012 r. Chodzi o tzw. tax free. Dzięki tej procedurze osoba, która mieszka poza Unią Europejską, ma prawo ubiegać się o zwrot podatku, zapłaconego przy nabyciu towarów na terytorium Polski i wywiezionych poza Unię, w bagażu osobistym.
Nieprawidłowości te wykrył wydział wewnętrzny Ministerstwa Finansów, gdy pewnego razu, jeden z celników na Okęciu, odmówił kombinatorom przystawienia stempla, dającego prawo do zwrotu VAT.
Jeśli okaże się prawdą, że osoby pracujące w służbach, powołane do ścigania nadużyć podatkowych, same łamią przepisy, dla uzyskania kwot, np. na kilkadziesiąt tysięcy złotych, to warto zadać pytanie: do czego tacy ludzie mogliby się posunąć, gdyby w grę wchodziły większe pieniądze?
Zastanawia też to, że przez tyle lat nikt z tych, którzy przybijali tym osobom, stemple zapewniające zwrot podatku, nie zauważył lub nie chciał zauważyć, że dochodzi do nadużyć.
Więcej - https://www.wiesci24.pl/2020/07/29/uczciwy-jak-funkcjonariusz-publiczny-prokuratura-sprawdza-czy-urzednicy-ministerstwa-finansow-nie-dopuscili-sie-naduzyc-podatkowych/
Źródło: wiesci24.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz