Leszek Miller: "Nie spodziewam się wiele po Zbigniewie Ziobrze"
Były premier, dziś europoseł Leszek Miller, skomentował w rozmowie z "Super Expressem", skandal...
Chodzi o nagłą eksplozję skandalu, jaka kilka dni temu miała miejsce w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Ziobro straci stanowisko?
Zbigniew Ziobro - jak stwierdził Miller - nie straci stanowiska. "Jego wiedza o obozie prawicy, jest tak duża, że lepiej go mieć pod ręką" - mówi Leszek Miller.
"Po Zbigniewie Ziobrze nie spodziewam się zbyt wiele" - powiedział, w rozmowie z "Super Expressem" Miller, pytany o to, czy zaskoczyła go afera w resorcie sprawiedliwości.
"Andrzej Lepper opowiadał mi o takim spotkaniu, w którym brali udział m.in. on i Ziobro, na którym zastanawiano się nad zatrzymaniem mojego syna. Żeby "przez młodego dojść do starego" - powiedział były premier.
Podkreślił, że - mimo wszystko - afera go zaskoczyła. "Owszem, takie rzeczy się zdarzają na świecie, ale w jakichś służbach specjalnych. Skrycie. Tam, gdzie poluje się na przeciwników, ale w demokratycznym układzie i w takim resorcie?!" - stwierdził Miller.
"Nie przewidzieli famme fatale. Kobieta, która chce się zemścić, jest zawsze groźna" - powiedział europoseł.
Będzie dymisja?
Pytany przez "SE" o powody, dla których Z. Ziobro nie zrezygnuje ze stanowiska, Leszek Miller stwierdził, że jego odejście mogłoby "naruszyć układ sił PiS" i spowodować problemy podczas kończącej się kampanii.
"Dodatkowo, jego wiedza o obozie prawicy jest tak duża, że lepiej go mieć pod ręką" - dodał były premier.
Leszek Miller, w rozmowie z dziennikiem, zwrócił też uwagę na fakt, że PiS "wyczuł coś ważnego" w sposobie myślenia swojego elektoratu i przeprowadził w Polsce, tzw. "rewolucję godnościową".
Więcej - link - https://fakty.interia.pl/polska/news-leszek-miller-nie-spodziewam-sie-wiele-po-zbigniewie-ziobrze
Źródło: fakty.interia.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Chodzi o nagłą eksplozję skandalu, jaka kilka dni temu miała miejsce w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Ziobro straci stanowisko?
Zbigniew Ziobro - jak stwierdził Miller - nie straci stanowiska. "Jego wiedza o obozie prawicy, jest tak duża, że lepiej go mieć pod ręką" - mówi Leszek Miller.
"Po Zbigniewie Ziobrze nie spodziewam się zbyt wiele" - powiedział, w rozmowie z "Super Expressem" Miller, pytany o to, czy zaskoczyła go afera w resorcie sprawiedliwości.
"Andrzej Lepper opowiadał mi o takim spotkaniu, w którym brali udział m.in. on i Ziobro, na którym zastanawiano się nad zatrzymaniem mojego syna. Żeby "przez młodego dojść do starego" - powiedział były premier.
Podkreślił, że - mimo wszystko - afera go zaskoczyła. "Owszem, takie rzeczy się zdarzają na świecie, ale w jakichś służbach specjalnych. Skrycie. Tam, gdzie poluje się na przeciwników, ale w demokratycznym układzie i w takim resorcie?!" - stwierdził Miller.
"Nie przewidzieli famme fatale. Kobieta, która chce się zemścić, jest zawsze groźna" - powiedział europoseł.
Będzie dymisja?
Pytany przez "SE" o powody, dla których Z. Ziobro nie zrezygnuje ze stanowiska, Leszek Miller stwierdził, że jego odejście mogłoby "naruszyć układ sił PiS" i spowodować problemy podczas kończącej się kampanii.
"Dodatkowo, jego wiedza o obozie prawicy jest tak duża, że lepiej go mieć pod ręką" - dodał były premier.
Leszek Miller, w rozmowie z dziennikiem, zwrócił też uwagę na fakt, że PiS "wyczuł coś ważnego" w sposobie myślenia swojego elektoratu i przeprowadził w Polsce, tzw. "rewolucję godnościową".
Więcej - link - https://fakty.interia.pl/polska/news-leszek-miller-nie-spodziewam-sie-wiele-po-zbigniewie-ziobrze
Źródło: fakty.interia.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz