Raport o emeryturach w Polsce zatrważa. Licz się z biedą
Cenami produktów spożywczych Polska dogoniła już kraje Zachodniej Europy: Niemców, Francję, Danię, Wielką Brytanię, Włochy i inne.
Zarobkami mamy szanse dogonić za 30 - 50 lat. A poziomem emerytur nikt nas nie dogoni; jesteśmy w ogonie nie tylko Europy, ale i świata.
Rząd PiS funduje nam wspaniałe teoretycznie Pracownicze Plany Kapitałowe. Tymczasem teraz i potem będzie wysokie obciążenie składkami, a emerytury mniejsze, niż trzecia część pensji.
Gorzej jest tylko w Meksyku
To perspektywa, która wyłania się z raportu OECD, na temat naszych emerytur. Gorzej niż w Polsce jest pod tym względem tylko w Meksyku. Ale tam obywatele mogą oszczędzać samodzielnie (money.pl).
Obecnie zaś emerytury w Polsce są najniższe w Europie. Czy i kiedy sytuacja ulegnie zmianie?
W bliskiej perspektywie, tylko 31,6 proc. ostatniej pensji - "tyle pieniędzy na emeryturze będą, co miesiąc dostawać emerytowani Polacy, którzy teraz wchodzą na rynek pracy".
To przy założeniu, że będą pracować nieprzerwanie, do osiągnięcia wieku emerytalnego. I będą opłacać składki, które dziś zabierają 19,52 proc. pensji.
Pod tym względem gorzej jest tylko w Meksyku, gdzie ten tzw. "wskaźnik zastąpienia" wynosi 26,4 proc. Meksykanie będą na emeryturze otrzymywać jedną czwartą pensji.
Emerytury z PPK będą dziadowskie
Z tą różnicą, że obciążenia składkowe są tam znacznie niższe - wynoszą zaledwie 6,3 proc. A to oznacza, że od początku mają świadomość (i możliwość) oszczędzenia samodzielnego, poza publicznym systemem emerytalnym.
Taki obraz wyłania się z lektury raportu OECD na temat emerytur na świecie. Wnioski z raportu przedstawia portal Obserwatorfinansowy.pl. Zatem, jeśli Polacy nie zaczną oszczędzać, to po odejściu z rynku pracy, muszą mieć świadomość znacznego spadku dochodów, i poziomu życia.
Bo świadczenia emerytalne z Pracowniczych Planów Kapitałowych będą dziadowskie. A jaka jest dziś pewność, że nie podzielą losu OFE?
Na przeciwnym biegunie są Holendrzy
Sytuację przyszłych emerytów, zdaniem ekspertów, poprawi wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Ale nie jest to remedium na wszystkie bolączki polskiego systemu. Bez dobrowolnego oszczędzania, emerytury będą groszowe.
Zresztą nie tylko w Polsce jest pod tym względem nie najlepiej. Mniej niż 40 proc. pensji na emeryturze otrzymywać będą również obywatele: Australii, Chile, Malty, Rumunii, Słowenii, Korei Południowej.
Na przeciwnym biegunie są Holendrzy. Oni w jesieni życia nie odczują obniżki świadczeń. Będą mieli emerytury prawie w wysokości 97 proc. ostatniej pensji. Sporo dostaną Duńczycy i Włosi.
Źródło: money.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Zarobkami mamy szanse dogonić za 30 - 50 lat. A poziomem emerytur nikt nas nie dogoni; jesteśmy w ogonie nie tylko Europy, ale i świata.
Rząd PiS funduje nam wspaniałe teoretycznie Pracownicze Plany Kapitałowe. Tymczasem teraz i potem będzie wysokie obciążenie składkami, a emerytury mniejsze, niż trzecia część pensji.
Gorzej jest tylko w Meksyku
To perspektywa, która wyłania się z raportu OECD, na temat naszych emerytur. Gorzej niż w Polsce jest pod tym względem tylko w Meksyku. Ale tam obywatele mogą oszczędzać samodzielnie (money.pl).
Obecnie zaś emerytury w Polsce są najniższe w Europie. Czy i kiedy sytuacja ulegnie zmianie?
W bliskiej perspektywie, tylko 31,6 proc. ostatniej pensji - "tyle pieniędzy na emeryturze będą, co miesiąc dostawać emerytowani Polacy, którzy teraz wchodzą na rynek pracy".
To przy założeniu, że będą pracować nieprzerwanie, do osiągnięcia wieku emerytalnego. I będą opłacać składki, które dziś zabierają 19,52 proc. pensji.
Pod tym względem gorzej jest tylko w Meksyku, gdzie ten tzw. "wskaźnik zastąpienia" wynosi 26,4 proc. Meksykanie będą na emeryturze otrzymywać jedną czwartą pensji.
Emerytury z PPK będą dziadowskie
Z tą różnicą, że obciążenia składkowe są tam znacznie niższe - wynoszą zaledwie 6,3 proc. A to oznacza, że od początku mają świadomość (i możliwość) oszczędzenia samodzielnego, poza publicznym systemem emerytalnym.
Taki obraz wyłania się z lektury raportu OECD na temat emerytur na świecie. Wnioski z raportu przedstawia portal Obserwatorfinansowy.pl. Zatem, jeśli Polacy nie zaczną oszczędzać, to po odejściu z rynku pracy, muszą mieć świadomość znacznego spadku dochodów, i poziomu życia.
Bo świadczenia emerytalne z Pracowniczych Planów Kapitałowych będą dziadowskie. A jaka jest dziś pewność, że nie podzielą losu OFE?
Na przeciwnym biegunie są Holendrzy
Sytuację przyszłych emerytów, zdaniem ekspertów, poprawi wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Ale nie jest to remedium na wszystkie bolączki polskiego systemu. Bez dobrowolnego oszczędzania, emerytury będą groszowe.
Zresztą nie tylko w Polsce jest pod tym względem nie najlepiej. Mniej niż 40 proc. pensji na emeryturze otrzymywać będą również obywatele: Australii, Chile, Malty, Rumunii, Słowenii, Korei Południowej.
Na przeciwnym biegunie są Holendrzy. Oni w jesieni życia nie odczują obniżki świadczeń. Będą mieli emerytury prawie w wysokości 97 proc. ostatniej pensji. Sporo dostaną Duńczycy i Włosi.
Źródło: money.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz