Szefowie PO i PSL zawiązują współpracę w samorządach

Przed wyborami do samorządów PiS chciał zniszczyć PSL na wsi. Nie udało się. Teraz chce współpracy.

Przedstawiciele partii rządzącej mieli zniszczyć i wdeptać w ziemię partię Ludowców. Bo jak mówiła rzecznik Mazurek, PSL nie interesuje się wsią i rolnikami. Wobec tego PiS musi zająć się wsią i rolnictwem.

Gdy wyniki wyborów wyszły nie tak, jak chciał PiS, i tylko w 3 samorządach w kraju PiS może rządzić samodzielnie, więc do współrządzenia musi zdobyć wspólników - pobiegł natychmiast do PSL. Szef Ludowców odpowiedział "Nie!"

Teraz już, PSL ma wspólnika na wsi, PO. "PSL to partia, z którą mamy bardzo dobre doświadczenia współpracy w samorządach, wszystkich szczebli".

"Chcemy tę współpracę kontynuować. Dla PO i PSL samorząd jest istotą demokracji" – powiedział Grzegorz Schetyna, na wspólnej konferencji prasowej z szefem PSL, w Chorzowie" (interia.pl).

Na konferencji prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował: "Wyrażamy intencję podjęcia rozmów o wspólnych koalicjach; będziemy szukać porozumienia wszędzie tam, gdzie jest to możliwe i wspierać wszystkich samorządowców, którzy chcą współpracować".

Schetyna: "Będziemy rozmawiać z innymi partiami, które są reprezentowane w sejmikach wojewódzkich – z SLD, z Bezpartyjnymi Samorządowcami, z wszystkimi, którzy razem z nami będą podzielać tę zasadę – samorząd musi być podmiotowy, wolny od centralnego partyjnego wpływu" – powiedział.

Zdaniem lidera PSL ostatnie wybory "były swoistą obroną polskiej samorządności, państwie silnie  demokratycznym, samorządowym, a przez to sprawiedliwym".

"Będziemy szukać porozumienia na rzecz lokalnych społeczności z formacjami samorządowymi, mówię oczywiście o tym poziomie sejmikowym, o poziomie wojewódzkim" – powiedział Kosiniak-Kamysz.

PiS dostał po nosie nie tylko w wyborach, które nie dały mu tego, czego chciał i definitywnie zagrodziły drogę marszu na stolicę, ale jeszcze po wyborach ograniczyły możliwość tworzenia w samorządach koalicji. A to już dramat. Tylko w 3 samorządach w kraju PiS może samodzielnie rządzić.

Źródło: interia.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch