Afera Obajtka: "PiS zarzuca dziennikarzom..."

"Naruszenie dobrego imienia partii". "I domaga się przeprosin".

Prawo i Sprawiedliwość wzywa w wezwaniu przedsądowym "Gazetę Wyborczą" i dziennikarkę OKO.press Biankę Mikołajewską...

Do zaniechania dalszych naruszeń dobrego imienia partii, w związku z publikacją, dotyczącą szefa PKN Orlen Daniela Obajtka.

Afera Obajtka: PiS zarzuca dziennikarzom "naruszenie dobrego imienia partii"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

W artykule "Gazeta Wyborcza" opisała, w jaki sposób doszło do kasacji wyroku w sprawie Macieja C., ps. Prezes, pośrednio dotyczącej Daniela Obajtka.

Jak opisywała "GW", w lutym 2015 r. senatorowie PiS Grzegorz Wojciechowski, Jan Maria Jackowski i Wiesław Dobkowski zainterweniowali u prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, by złożył kasację m.in. w jego sprawie.

Po kasacji z systemu prawnego znikają prawomocne wyroki, które – pośrednio – wskazywały na udział Daniela Obajtka w przestępczym procederze – donosiła "GW".

"Bezsprzecznie, Prawo i Sprawiedliwość jako partia polityczna, tudzież osoby działające w imieniu i na rzecz partii, nie wymuszali jakichkolwiek rozstrzygnięć sądowych, w tym kasacji wyroków przez Sąd Najwyższy" – napisało PiS w wezwaniu przedsądowym.

    Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Sprawa ma związek z artykułem, który ukazał się 23 marca br. w "Gazecie Wyborczej", pt. "Sąd w Sieradzu skazuje »Prezesa« i mówi o współudziale Obajtka. PiS wymusza kasację wyroku".

Prawo i Sprawiedliwość w wezwaniu przedsądowym przesłanym do "GW" oraz autorek artykułu, którymi są Ewa Ivanova, Agata Kondzińska i Iwona Szpala, zarzucił "bezprawne naruszenie dóbr osobistych".

"Bezsprzecznie, Prawo i Sprawiedliwość jako partia polityczna, tudzież osoby działające w imieniu i na rzecz partii, nie wymuszali jakichkolwiek rozstrzygnięć sądowych, w tym kasacji wyroków przez Sąd Najwyższy" – wynika z pisma, do którego dotarła Polska Agencja Prasowa.

W przypadku dziennikarki portalu OKO.press Bianki Mikołajewskiej przesłane wezwanie przedsądowe ma związek z jej wpisem na Twitterze: "To się nie mieści w głowie. Politycy PiS wymusili skasowanie prawomocnego wyroku na gangstera ps. Prezes.

Skazano go za to, że razem z Danielem O. uczestniczył w oszukańczym procederze, przez który pieniądze traciła spółka wujów O." oraz dołączonym linkiem do tekstu "GW".

PiS domaga się zamieszczenia na łamach "GW" oraz portalu Wyborcza.pl przeprosin za "nieprawdziwe stwierdzenie, że PiS bądź politycy, reprezentujący tę partię, cokolwiek na kimkolwiek wymuszali w tej sprawie".

Ponadto partia domaga się zapłaty 20 tys. zł Stowarzyszeniu na rzecz wpierania hospicjum im. Jana Pawła II w Ostrowcu Świętokrzyskim.

W przypadku Bianki Mikołajewskiej oczekuje natychmiastowego usunięcia jej postu, zamieszenia na Twitterze przeprosin oraz wpłaty 10 tys. zł na tego samego stowarzyszenia.

Sprawa Obajtka i kasacja wyroku "Prezesa"

W kwietniu 2013 r. Obajtek jako wójt Pcimia został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji.

Usłyszał zarzut współdziałania ze zorganizowaną grupą przestępczą Macieja C. ps. Prezes, wyłudzenia z firmy swych wujów 1,4 mln zł i podzielenia się tą kwotą z przestępcami, do tego przyjęcia od "Prezesa" 50 tys. zł łapówki za ustawienie przetargu na budowę kanalizacji.

    Wszystkie grzechy Daniela Obajtka [ANALIZA]

Więcej - https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-obajtka-pis-zarzuca-dziennikarzom-naruszenie-dobrego-imienia-partii/473w53v?utm_source=wiadomosci.onet.pl_viasg_wiadomosci&utm

Źródło: wiadomosci.onet.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch
afera, CBA, CBŚ, dobreimię, dziennikarz, MaciejaC., naruszenie, Obajtek, partia, PiS, wyłudzenie, zarzut,