"Drogie masło to dopiero początek"
"Przed świętami zdrożeje masa produktów".
Produkty spożywcze już poszły w górę o 5 proc. rok do roku, wynika z danych GUS - pisze Dorota Kalinowska-Bartosewicz w tokfm.pl.
A ile mogą kosztować na święta? - Jeszcze więcej, choć znajdą się takie, których cena na pewno spadnie - zapewnia w rozmowie z tokfm.pl analityczka Weronika Szymańska-Wrzos z BNP Paribas. Wszystko przez dobre zbiory i konkurencję między sieciami.
Ile kosztuje masło 2024 roku i dlaczego jest tak drogie? (zdj. ilustracyjne)
- Gdyby Kowalski sugerował się tylko cenami, to przy wigilijnym stole nie zabraknie mu na pewno barszczu i ryb. W kolejne świąteczne dni - szynki wieprzowej i własnych wypieków. O ile oczywiście w tym ostatnim przypadku zamiast drogiego masła wybierze jego tańszy odpowiednik, czyli margarynę - mówi w rozmowie z tokfm.pl Weronika Szymańska-Wrzos, starsza analityczka food & agri w BNP Paribas.
Od kilku lat analizuje na bieżąco dane przygotowywane przez GUS i raporty opracowywane przez specjalistyczne instytuty. Teraz dla tokfm.pl przygotowała prognozę cen poszczególnych produktów.
- Będzie drożej na święta, bo tylko w październiku w kategorii żywność mieliśmy wzrost cen rok do roku o 4,9 proc. i o 0,7 proc. w stosunku do września - zastrzega od razu. Choć, jak przy tym dodaje, będą także produkty tańsze lub w podobnych cenach jak w 2023 r.
Mieszkania na sprzedaż (zdj. ilustracyjne)
Ceny mieszkań spadną? Te trzy czynniki będą najważniejsze.
Ile na święta zapłacimy za podstawowe produkty?
(Obowiązuje kolejność alfabetyczna)
Chleb
Ceny powyżej 5 zł za półkilogramowy bochenek, przed świętami, nikogo nie powinny już dziwić. Stanie się tak głównie dlatego, że wyższe są koszty pracy, a marże piekarzy stały się, bardzo wysokie (w pierwszym półroczu były rekordowe i sięgnęły prawie 20 proc.).
Dodatkowo niższa jest także produkcja pszenicy w Europie. Choć wciąż dynamiczny eksport zbóż z Rosji i Ukrainy, po ponad 1000 dni wojny, hamuje większe zwyżki notowań ziarna.
Cukier
To zdecydowanie dobra wiadomość dla łasuchów. Zbiór buraków cukrowych już teraz jest bardzo dobry (kampania buraczana jest na ukończeniu), dlatego cukier, potrzebny do zrobienia domowych wypieków, powinien być w grudniu tańszy, niż przed rokiem. Jak na razie - tylko w październiku - jego cena spadła o 31 proc. Inna rzecz, że bezpośrednio, przed świętami cena lekko drgnie, bo wzrasta liczba kupujących, a producenci liczą się, z dużym zbytem.
'Ukraiński naród znika, a z nim państwo'. A co grozi Polsce po wojnie? (zdjęcie ilustracyjne)
Po wojnie w Polsce. "Skrajny scenariusz, ale prawdopodobny".
Grzyby
Tu także trzeba się liczyć we wzrostem cen. Sama tylko pieczarka jest już teraz w skupie o ok. 1 zł droższa niż rok temu. Kilogram kosztuje ok. 8 zł. Podobnie będzie z grzybami leśnymi - teraz są o 7-10 proc. droższe niż w ostatnim kwartale zeszłego roku. Wynika to przede wszystkim ze wzrostu płacy minimalnej i presji kosztowej, a tych nie sposób przeskoczyć, bo grzyby zbierane są ręcznie.
Jajka
Na święta cena może pójść w górę, choć np. w październiku spadła o 1 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Wpływ na to będą miały m.in. mniejsza liczba kur niosek w hodowlach w pierwszej połowie roku, co odbije się na produkcji jaj w końcówce IV kwartału oraz ryzyko związane z grypą ptaków.
Margaryna
W grę wchodzi nieznaczny wzrost, bo rzędu 5-10 groszy. Pod koniec roku za kilogram margaryny zapłacimy więc 15,55 lub 15,6 zł.
Karol Nawrocki jak Trump 2.0? Zaglądamy za kulisy. "Paradoks kampanii".
Masło
Cena za 200 gr kostkę masła w okolicy świąt może dojść nawet do 9 zł (będzie wyższa o 50 groszy od obecnej). Oczywiście będą pojawiać się promocje, np. sześć kostek w cenie pięciu, ale realnych spadków cen średniej możemy się spodziewać dopiero w nowym roku.
Podwyżki związane są przede wszystkim ze spadkami produkcji mleka w UE, a także przestawieniem się zakładów produkcyjnych na produkcję serów podczas ponadprzeciętnych spadków cen masła w 2023 r. Co ciekawe, w listopadzie widać już było na rynku hurtowym, że ceny masła spadają, ale długo jeszcze nie odczujemy tego przy sklepowej kasie.
Choćby dlatego, że tak producenci, jak i pośrednicy chcą jeszcze skorzystać na fali wzrostów. W całej kategorii tłuszczów - roślinnych i zwierzęcych - ceny poszły w górę o 10 proc. Przy tym to masło było - i nadal będzie - języczkiem uwagi. Jego cena tylko w październiku podskoczyła aż o 22 proc. rdr.
Mąka
Tuż przed świętami przyjdzie nam zapłacić za nią kilka-kilkadziesiąt groszy więcej (ok. 3,9 zł za kg) niż jesienią, bo wzrasta podaż na mąkę. Podwyżki będą niewielkie, bo sieci operują na zapasach uzupełnianych po niższych cenach. I tak np. w październiku mąka była tańsza o 1,5 proc.
Mięso
Mięso jeszcze podrożeje - cała kategoria już zanotowała wzrost cen o 3,3 proc. rdr. Najbardziej w górę poszły: drób - 5 proc. i wołowina - 5,5 proc. Trudno się zresztą dziwić: kurczak jest nadal najtańszym gatunkiem mięsa, więc chętnie wybieranym przez Polaków.
Jeśli z kolei chodzi o wieprzowinę, to tu tendencja będzie odwrotna. Do końca roku może być tańsza o 2-3 proc., na razie o 1 proc. Dlaczego? Bo to produkt typowo "gazetkowy" - mimo, że popyt wzrośnie, to ceny w sklepach będą lekko niższe ze względu na czasowe promocje. Dodatkowo do spadku cen przyczynia się większa produkcja wieprzowiny w I-III kwartale tego roku.
Mleko
Cena nadal w górę - tylko w październiku było ono droższe o 2,5 proc. rok do roku. Ale nie będą to dramatyczne wzrosty. Niewykluczone, że za karton mleka zapłacimy ok. 4,4 zł (teraz to 4,35 zł). To przede wszystkim efekt czynników sezonowych - w okresie jesienno-zimowym krowy schodzą z pastwisk, a karmione bardziej paszami zwierzęta są mniej wydajne (tokfm.pl).
Oprac. Stanisław Cybruch
cena, cukier, jajka, masło, mleko, mąka, mięso, sezon, wieprzowina, wzrost, zwierzę,
Komentarze
Prześlij komentarz