"Będą sprawdzać, które dzieci są zaszczepione"

"Główny Inspektor Sanitarny zapowiada rewolucję".

Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że występują "poważne problemy", w związku z obowiązkowymi szczepieniami dzieci w Polsce - pisze Katarzyna Rochowicz w gazeta.pl.  

W sprawie zareagował Główny Inspektor Sanitarny, który zapowiedział rewolucyjne zmiany.

Szczepienie. Zdjęcie ilustracyjne

Kontrola Najwyższej Izby Kontroli: Organ poinformował w czwartek 28 listopada, że jego ustalenia "wskazują na poważne problemy z realizacją obowiązku szczepień ochronnych dzieci i młodzieży". Raport dotyczy lat 2021-2023. W związku z tym Krajowy Konsultant ds. Epidemiologii wystosował apel o działania edukacyjne skierowane do rodziców.

"Brak rzetelnych kampanii informacyjnych, które mogłyby wyjaśnić korzyści z ochrony szczepiennej, budzi obawy, że dalszy wzrost odmów szczepień może doprowadzić do wybuchu epidemii groźnych dla życia chorób" - podkreślono.

Dane i liczby: Jak zauważono, wzrosła liczba odmów szczepień. "W Polsce obowiązek szczepień ochronnych ze względu na wiek, według danych GUS, obejmuje około 7,5 mln dzieci i młodzieży. W ostatnich latach liczba odmów szczepień wzrosła z ok. 40 tys. w 2018 roku do ponad 87 tys. w 2023 roku" - opisuje NIK.

Główny Inspektor Sanitarny komentuje: Paweł Grzesiowski w rozmowie z TVN24 powiedział, że "raport przede wszystkim pokazuje słabość nadzoru". Jak zauważył, w większości województw odsetek zaszczepionych dzieci przekracza 90 proc.

- Mamy zmianę w ustawie, która weszła w życie od tego roku, gdzie już nie liczymy rodziców uchylających się od szczepień, tylko mamy mieć imienny wykaz dzieci, które nie otrzymały szczepionki na czas. I taki raport szykujemy za 2024 rok, pierwszy w ogóle w historii Polski, bo takiego wcześniej nie było - poinformował i zaznaczył, że podstawowym priorytetem jest cyfryzacja, ponieważ "nie można zliczać dzieci na podstawie kartki papieru, która na dodatek ma tendencję do tego, że może zaginąć".

Zobacz wideo Jak ochronić dzieci przed zakażeniem wirusem RSV i grypy?

Oprogramowanie wyłapujące nieszczepione dzieci: - Wszystkie punkty szczepień muszą mieć również elektroniczną dokumentację, czyli oni muszą zmienić w swoich aplikacjach gabinetowych format, żeby te dane wpisywać.

No i potem zaczyna się nasza praca, czyli wyciąganie tych danych i sprawdzanie, które dziecko, jaką szczepionkę kiedy powinno dostać, a czy nie dostało, a więc stworzenie kolejnej aplikacji. To po prostu musi być oprogramowanie, które będzie wyłapywać dzieci nieszczepione w terminie. Z tego powstanie dopiero rzeczywista baza danych osób szczepionych w Polsce - wyjaśnił Grzesiowski.

Przeczytaj również: "Krztusiec roznosi się falą po Polsce. Dochodzi do lokalnych epidemii. 'Sytuacja wygląda dramatycznie'".
Źródła: Najwyższa Izba Kontroli, TVN24.

Oprac. Stanisław Cybruch
dziecko, epidemia, GIS, choroba, krztusiec, NIK, Polska, szczepienie, wirus RSV, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Donald Tusk odpowiada na słowa Karola Nawrockiego

"To może być przełom w aferze RARS"

"Niemoralni politycy PiS. Rozwiedzeni, drugie żony, kochanki"