"To jego Kaczyński namaści na kandydata PiS na prezydenta?"

"Słyszałem, że bardzo o to zabiega".

Była prezes Polskiego Radia, były szef Polskiej Fundacji Narodowej i były wojewoda pomorski - wszyscy związani z PiS - mają już nowe posady.

Jak ustaliła reporterka TOK FM Anna Gmiterek- Zabłocka wszyscy zatrudnieni zostali w IPN. - Nie dziwi mnie to - ocenił w "Wywiadzie Politycznym" prof. Antoni Dudek.

Z ustaleń reporterki TOK FM wynika, że ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością znaleźli się na dyrektorskich stołkach w Instytucie Pamięci Narodowej.

- Oczywiście nie podoba mi się taka polityka kadrowa. Natomiast jest to potwierdzenie tego, co było oczywiste dla wszystkich od 2016 roku, kiedy Prawo i Sprawiedliwość zmienił ustawę o IPN, zlikwidował radę, w której zasiadałem i przywrócił Kolegium IPN, w którym znaleźli się wyłącznie zwolennicy PiS.

Było to pewne novum, bo wbrew pozorom IPN wcześniej miał władze znacznie bardziej pluralistyczne, a od tamtego momentu były to już władze monopartyjne - ocenił w "Wywiadzie Politycznym" TOK FM prof. Antoni Dudek.

IPN jako szalupa ratunkowa dla polityków PiS?

Zdaniem Dudka, najpierw były prezes Szarek, a później prezes Nawrocki prowadzili politykę ściśle związaną z partią rządzącą i zaskoczeniem byłoby, gdyby wymienione osoby nie zostały przyjęte do IPN. - Fakt, że prezes Nawrocki ich przyjął, tylko potwierdza jego bliskie związki z PiS - wskazał ekspert.

Przypomniał, że obecny szef IPN jest w grupie osób wymienianych jako możliwi kandydaci PiS na prezydenta RP. - Z tego, co słyszałem, bardzo o to zabiega. Zobaczymy, może na niego padnie oko prezesa Kaczyńskiego i to on dostaje tą szansę - podkreślił historyk.

Lewicka przytoczyła pismo, które zostało skierowane przez rzecznika IPN do TOK FM, według którego pani Agnieszka Kamińska ma odpowiadać za "aktywną i efektywną realizację ustawowych zadań Instytutu w zakresie szeroko rozumianej edukacji historycznej". Przytoczyła również słowa Donalda Tuska z jesiennej kampanii wyborczej, który mówił, że "CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją".

Prowadząca "Wywiadu politycznego" zapytała swojego gościa jak zapatruje się na ówczesny postulat Koalicji Obywatelskiej, a także Lewicy, aby zlikwidować IPN. - Jestem przeciwnikiem likwidacji IPN i chyba nie tylko ja, bo w umowie koalicyjnej nie ma tego punktu. Zdaje się, że Polskie Stronnictwo Ludowe też jest przeciwne likwidacji.

- Moim zdaniem taka instytucja jest potrzebna, ponieważ ma sporo dokonań i jestem gotów ich bronić. Jednocześnie opowiadam się za radykalną reformą IPN, czyli odchudzeniem, zmniejszeniem budżetu i zakresu obowiązków - podkreślił prof. Dudek.

Pomnik autorstwa Xawerego Dunikowskiego w Olsztynie.
Jak prezes IPN chce być "pierwszym dekomunizatorem Polski". "Podbijanie narodowego bębenka".
Instytut Pamięci Narodowej do likwidacji?

Historyk wskazał, że w przeciwieństwie do wielu instytutów, które stworzono w czasach rządów PiS, a które można zlikwidować rozporządzeniem ministerialnym, nie słychać, aby były one likwidowane, mimo że wcześniej mocno je krytykowano. - Na miejscu polityków koalicji zastanowiłbym się, czy w ogóle jest sens je utrzymywać, a nie tak jak teraz, zmieniać ich patronów. Co by nie powiedzieć, IPN jest jednak starszy od większości partii politycznych współrządzących dzisiaj w Polsce - podkreślił Dudek.

Historyk przypomniał, że IPN powstał pod koniec lat 90. I jego zdaniem zrobił naprawdę sporo dla pamięci historycznej oraz edukacji Polaków. - Nie wszystko było udane i dobre, ale mimo to bilans globalny tej instytucji ciągle się broni. Jaki natomiast jest bilans tych różnych, dziwnych instytucji, które powstawały w czasach rządów PiS? Byłbym skłonny powiedzieć, że raczej jest on mizerny, no i że nimi powinniśmy się zająć w pierwszej kolejności - podsumował. (tokfm.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
bilans, IPN, historyk, Kaczyński, kandydat, namaści, PiS, prezydent, prof. Dudek, rządów, słyszałem, zabiega,  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Awarie dystrybutorów" Orlenu, problemy z tankowaniem karetek"

"Niemoralni politycy PiS. Rozwiedzeni, drugie żony, kochanki"