"To dopiero będą "rachunki grozy"

"Nadciąga "gigantyczna bomba polityczna".

To jest gigantyczna bomba polityczna, dla obecnej koalicji - tak o unijnym systemie ETS 2 mówił, w TOK FM Robert Tomaszewski - pisze .

Trzeba szykować się na duże podwyżki cen ogrzewania i paliw. Cała nadzieja w systemach osłonowych, które rząd musi przygotować.

Konferencja prasowa premiera Donalda Tuska w Warszawie po posiedzeniu rządu.

"Paliwa droższe o 50 gr za litr. Zapłacimy o 1600 zł więcej za ogrzewanie domu. To skutki szalonej polityki klimatycznej Brukseli" - straszą politycy Konfederacji. Rzecz dotyczy systemu ETS 2, czyli drugiej wersji unijnego handlu emisjami. Z grubsza założenie programu polega na tym, że jeśli produkuje się energię, która zanieczyszcza środowisko, to trzeba za to zapłacić.

Pierwsze wersja systemu funkcjonuje już dziś, a po 2027 roku ma zostać rozszerzona na kolejne sektory, bliskie życiu każdego Polaka – budownictwa i transport. Czy jest się czego bać?

- To jest nowy podatek, który będziemy płacili od emisji paliw kopalnych w transporcie, czyli np. jeżeli wykorzystujemy, tankujemy benzynę albo diesel w naszych samochodach, wówczas od 1 stycznia 2027 roku te rachunki, które płacimy przy dystrybutorach, będą rosły - mówił w "Magazynie EKG" w TOK FM Robert Tomaszewski. Starszy analityk ds. energetycznych w Polityce Insight potwierdził, że faktycznie ceny paliw mogą wzrosnąć nawet o ponad 50 gr na litrze.

Do tego należy dołożyć – jak mówił rozmówca Tomasza Setty – "dodatkowe koszty w budownictwie".

- Jeżeli wykorzystujemy węgiel czy gaz do ogrzewania, to będziemy musieli płacić większe rachunki - uczulał Tomaszewski. Odbiorcy gazu muszą się liczyć z podwyżką o około 1/5, a korzystający z węgla zapłacą jeszcze więcej. - Nawet 1000 zł w skali roku, więc jest to potężny skok -  ocenił.

System ochronny

Tomaszewski przypominał jednocześnie, że nowy system to nie tylko koszty, ale też ochrona dla konsumentów. - Który będzie płynął ze społecznego funduszu klimatycznego, który zacznie funkcjonować już w przyszłym roku. Polska będzie jego najważniejszym beneficjentem. My z tego funduszu w przeliczeniu na złotówki będziemy mogli do 2032, roku uzyskać ponad 70 mld zł - wskazywał gość TOK FM. (tokfm.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
budownictwo, diesel, fundusz, groza, konsument, koszty, ochrona, Polska, rachunki, Tomaszewski, transport, węgiel, założenie, życie, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Awarie dystrybutorów" Orlenu, problemy z tankowaniem karetek"

"Niemoralni politycy PiS. Rozwiedzeni, drugie żony, kochanki"