"Duża rekonstrukcja rządu później niż zakładano?"
"Mogą wrócić niektórzy europosłowie".
Do wielkiej rekonstrukcji rządu ma dojść dopiero po wyborach prezydenckich w 2025 roku - pisze Mikołaj Pietraszewski w radiozet.pl.
A nie - jak pierwotnie planowano - jesienią tego roku - wynika z ustaleń Gazeta.pl. Zmiany te mają być oczywiście podyktowane wynikami przyszłorocznej elekcji. Niewykluczone, że do kraju wrócą też niektórzy obecni europosłowie KO.
Rekonstrukcja rządu. Media: duże zmiany, po wyborach prezydenckich 2025.
Rekonstrukcja rządu to hasło, które od pewnego czasu przewija się w spekulacjach medialnych. Do ostatniej doszło w maju i czerwcu, w okolicach wyborów do Europarlamentu, ponieważ niektórzy ministrowie - Marcin Kierwiński, Borys Budka, Bartłomiej Sienkiewicz i Krzysztof Hetman - objęli mandaty w Brukseli i Strasburgu. Teraz kolejną wstępnie planowano na wrzesień tego roku.
Jak jednak dowiedziała się Gazeta.pl, do poważnych roszad personalnych w gabinecie Donalda Tuska, ma dojść nie jesienią, a dopiero w przyszłym roku, po wyborach prezydenckich, które najprawdopodobniej odbędą się w maju 2025. Oczywiście, nie można wykluczyć pewnych zmian już teraz, ale na tzw. poważną rekonstrukcję raczej trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy, a jej charakter będzie oczywiście podyktowany tym, jakim wynikiem zakończy się wyścig o fotel głowy państwa. (Radio ZET).
Oprac. Stanisław Cybruch
Budka, Bruksela, europoseł, Hetman, Kierwiński, minister, Sienkiewicz, Strasburg, Tusk, wybory, wykluczyć, zmiana,
Komentarze
Prześlij komentarz