Media: "Policja przeszukała mieszkanie Łukasza Mejzy"

"Sprawdzają oświadczenie majątkowe".

"Policja na polecenie prokuratury przeszukała mieszkanie Łukasza Mejzy w Zielonej Górze" - przekazała we wtorek Wirtualna Polska, o czym pisze Katarzyna Rochowicz w gazeta.pl.

"Śledczy ustalili, że polityk nie zgłosił w oświadczeniu majątkowym pokoju na poddaszu, który przynależy do jego mieszkania" - czytamy.

Łukasz Mejza

Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że policja przeszukała mieszkanie posła Prawa i Sprawiedliwości, Łukasza Mejzy. O sprawie poinformowano we wtorek. Tego samego dnia media obiegła także informacja o przeszukaniach w domach byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, wiceministrów i posła Suwerennej Polski.

Zobacz wideo. Gen. Roman Polko: Rosjanie chcieli przetestować systemy obrony NATO.
Media: Policja przeszukała mieszkanie posła PiS Łukasza Mejzy.

"Śledczy ustalili, że polityk nie zgłosił w oświadczeniu majątkowym pokoju na poddaszu, który przynależy do jego mieszkania" - poinformowała we wtorek Wirtualna Polska. Portal już w grudniu ubiegłego roku poinformował, że Mejza, nie ujął w swoim najnowszym oświadczeniu majątkowym mieszkania, którego jest właścicielem.

O zaistniałej sytuacji dziennikarze zawiadomili Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze, która rozpoczęła czynności wyjaśniające. Ostatecznie po kilku dniach poseł wysłał do sekretariatu marszałka Sejmu odręcznie napisaną korektę, w której przyznał, że nadal jest w posiadaniu rzeczonego lokalu.

Jednak informator portalu po całym zajściu polecił redakcji, aby zainteresowała się dachami budynków na osiedlu, które zamieszkuje Mejza. "Na pięć bloków tylko jeden miał okna wychodzące na dach. Tak się składa, że był to blok, w którym na ostatnim piętrze, mieszka właśnie poseł Mejza".

"Według naszego informatora mieszkanie Mejzy różniło się od pozostałych lokali na tym osiedlu. Oprócz kuchni i dwóch pokojów miało jeszcze schody prowadzące na poddasze, a tam znajdował się lokal zaadoptowany przez posła" - opisuje sprawę WP.

Zielonogórscy śledczy sprawdzają teraz zgromadzony materiał w kontekście złamania art. 233 Kodeksu karnego. Za składanie fałszywych oświadczeń majątkowych grozi do ośmiu lat więzienia.

Poseł Łukasz Mejza zapomniał, że ma mieszkanie? Dziennikarze zawiadomili prokuraturę.
Prokuratura Krajowa: Zatrzymano cztery osoby podczas przeszukań.

We wtorek poinformowano także o przeszukaniach między innymi u byłego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Informację tę jako pierwszy podał polityk Suwerennej Polski Patryk Jaki. Jak dodał polityk, ma chodzić o Fundusz Sprawiedliwości oraz dotacje dla ośrodka Archipelag.

"W tej samej sprawie rano Bodnarowcy weszli do domów posłów Wosia, Romanowskiego i Mateckiego" - czytamy we wpisie. Z ustaleń Gazeta.pl wynika, że służby weszły do domów byłego ministra sprawiedliwości, wiceministrów i posła Suwerennej Polski.

Ujawniamy kulisy przeszukania w domu Ziobry. "Nikt się nie włamywał".

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał podczas konferencji prasowej, że zatrzymano cztery osoby podczas przeszukań w różnych miejscach na terenie całego kraju prowadzonych na polecenie prokuratorów z zespołu śledczego do spraw Funduszu Sprawiedliwości.

Są to trzej urzędnicy z ministerstwa sprawiedliwości odpowiedzialni za Fundusz i jeden beneficjent Funduszu. Nie ma wśród nich osób objętych immunitetem. Zatrzymani zostaną doprowadzeni do prokuratury (gazeta.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
Fundusz Sprawiedliwości, immunitet, Mejza, ministerstwo, mieszkanie, poseł, śledczy, prokurator, przeszukanie, Ziobro, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"