"Jacek Kurski wróci "na pełnej petardzie"?
"Donald Tusk ma też osobiste powody, by go odwołać".
Przyszły rząd pod wodzą Donalda Tuska będzie chciał odwołać Jacka Kurskiego z posady w Banku Światowym, jeśli tylko będzie to możliwe - pisze Jacek Gądek w tokfm.pl.
Wśród nielicznych sojuszników byłego prezesa TVP słyszymy, że wtedy Kurski "na pełnej petardzie" wróci do Polski, by znów atakować Tuska.
Foto: Jacek Kurski
Dla Kurskiego Bank Światowy to złota klatka. Złota na pewno, bo zarabia tam ponad milion złotych rocznie. A klatka to nie do końca, bo lata swobodnie po świecie. Jest od grudnia minionego roku - dzięki prezesowi NBP prof. Adamowi Glapińskiemu (prywatnie to jego bliski znajomy) - Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Waszyngtonie.
I wyprowadził się z Polski za Ocean. Od tego czasu politycznie się nie udziela nawet na Twitterze - nie zabiera głosu, choć były wybory, a jego obóz polityczny poniósł klęskę, więc traci teraz władzę. (gazeta.pl).
Oprac. Stanisław Cybruch
Bank Światowy, Glapiński, Kurski, NBP, Polska, Twitter, Tusk, Waszyngton, władza, wybory,
Komentarze
Prześlij komentarz