"Adam Glapiński szykuje się na wojnę"

"W NBP nerwowa atmosfera i szukanie amunicji".

Listy do najważniejszych światowych instytucji finansowych, zagraniczna kancelaria prawna, poszukiwanie agencji PR, ekspertyzy konstytucjonalistów i straszenie polityków konsekwencjami gospodarczymi – pisze Bartek Godusławski w businessinsider.com.pl.

tak Narodowy Bank Polski szykuje się na starcie, w którym nowa większość sejmowa chce postawić Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.

W banku centralnym rośnie przekonanie, że ekipa Donalda Tuska, zdecyduje się na taki ruch. Trwa przygotowywanie amunicji do walki.

W NBP jest wciąż wiara, że nowa większość nie odważy się postawić Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.

Jednak bank centralny uznał, że prawdopodobieństwo takiego scenariusza wzrosło w ostatnich tygodniach i szykuje się do potencjalnej konfrontacji.

Według naszych informacji NBP chce pokazać plany nowej władzy jako atak na niezależność banku i maksymalnie umiędzynarodowić spór z rządem.

Być może NBP spróbuje także używać argumentów o niekonstytucyjności ustawy o Trybunale Stanu w punkcie, w którym przewiduje ona możliwość zawieszenia prezesa.

Bank centralny może też szukać wsparcia w USA ze względu na wsparcie, jakiego udziela Narodowemu Bankowi Ukrainy w czasie wojny.

W najbliższych tygodniach, a może dniach rozstrzygnie się, czy nowa większość w Sejmie zdecyduje się postawić prezesa NBP Adama Glapińskiego. O tym, że taki krok jest analizowany, informował już kandydat na premiera Donald Tusk.

Trybunał Stanu dla prezesa oznacza, że będzie on zawieszony w czynnościach do czasu rozstrzygnięcia sprawy. Jak pokazuje historia, może to trwać nawet wiele lat, a kadencja szefa banku centralnego kończy się dopiero w połowie 2028 r. (businessinsider.com.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
amunicja, Glapiński, historia, kadencja, NBP, prezes, scenariusz, TS, Tusk, USA, zawieszenie, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"