"Tusk zadaje pytania władzom ws. afery wizowej"

"Mówimy o liczbach nieprawdopodobnych,
ale prawdziwych".

Donald Tusk odwołał się w czwartek do afery wizowej - o czym pisze Katarzyna Rochowicz w gazeta.pl.

- Pisowski rząd zaangażował się w proceder przerzucania setek tysięcy ludzi wyposażonych w polskie wizy do naszego kraju - powiedział lider opozycji. Były premier zadał pięć pytań czołowym politykom partii rządzącej.

Foto: Donald Tusk

Lider Platformy Obywatelskiej w czwartek podczas konferencji prasowej odwołał się do afery wizowej. - Nazwijmy rzeczy po imieniu, pisowski rząd zaangażował się w proceder przerzucania setek tysięcy ludzi wyposażonych w polskie wizy do naszego kraju.

Mówimy o liczbach nieprawdopodobnych, ale niestety prawdziwych. W ciągu 30 miesięcy, wydano 250 tysięcy wiz, jeśli chodzi o państwa afrykańskie i azjatyckie - mówił Donald Tusk.

Zobacz wideo. Czego możemy się spodziewać po Lewicy, w nowym rządzie?

Afera wizowa. Donald Tusk zadaje pięć pytań politykom PiS.

- To oznacza, że właściwie mniej więcej co 10 dni z Afryki i Azji wpuszczał tyle ludzi do Polski, o ilu pyta w referendum. Tak naprawdę powinni co dwa tygodnie organizować referendum - stwierdził.

Były premier zadał władzom pięć pytań: "od kiedy wiedzieli o tym procederze, o jego skali i kierunkach tej migracji, kto z waszych współpracowników korzystał materialnie na przerzucie rekordowej liczby migrantów, gdzie jest minister Wawrzyk".

"Czy otrzymaliście sygnały od państw sojuszniczych z NATO, o tym, że wśród migrantów było kilkaset osób podejrzewanych o terroryzm i kiedy odpowiecie na te pytania, polskiej opinii publicznej".

Pytania skierował do prezydenta Andrzeja Dudy, wicepremiera Jarosław Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego, ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Rau oraz ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego.

Lider PO stwierdził, że PiS okazał się "rekordami w skali Europy". - Ilość wpuszczonych na polskie wizy, do tego dochodzi proceder łapówkarski - mówił.

- Władza udaje, że nic się nie dzieje. Jeden się schował - Wawrzyk, minister Rau opowiada, że nic o tym nie słyszał, Duda mówi, że nic nie może powiedzieć, Kaczyński kręci jakieś bardzo zabawne filmiki, Kamińskiego w ogóle tutaj nie ma - powiedział Tusk. O Wawrzyku powiedział, że "wyglądał raczej na słupa, a nie na głowę całego tego biznesu".

- Wiecie, że starczy "wygooglać" teren wokół polskiej ambasady w Nigerii, żeby zobaczyć te kolejki, te stoiska, gdzie handluje się polskimi wizami. Za tym stoi pisowskie państwo - powiedział lider PO. Więcej o tym pisaliśmy w artykule poniżej.

Kolejki do ambasady Polski w Nigerii, październik 2021 roku.

Afera wizowa. Kolejki przed ambasadą RP w Nigerii. "Oblegana" [ZDJĘCIA] (gazeta.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
ambasada RP, Duda, handel, Kaczyński, Kamiński, Morawiecki, Nigeria, Rau, Wawrzyk, wizy, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"