"Rolnicy wierzą, że "rząd na pewno nie dopuści"

Chodzi o to, "by zboże z Ukrainy nie płynęło do Polski".

"Mamy w Polsce wybory".

15 września mija termin unijnego embarga na import do Polski - i czterech innych krajów - ukraińskich produktów rolnych, w tym zboża - pisze Anna Gmiterek-Zabłocka w tokfm.pl.

Nie wiadomo, co zrobi Komisja Europejska. Zdaniem rolników rząd PiS-u na ewentualne otwarcie granicy dla ukraińskich produktów nie może się zgodzić. - Przecież mamy zaraz wybory i by na tym mocno stracili - ocenił pan Wiesław, rolnik spod Zamościa.

Jarosław Kaczyński na dożynkach w Paradyżu.

Polski rząd zapowiada, że nawet jeśli Komisja Europejska embarga na zboże z Ukrainy nie przedłuży, Polska nie zgodzi się na zalew naszego rynku ukraińskim ziarnem.

- Zbliża się ważna data: 15 września. KE musi zapewnić warunki, aby produkty z Ukrainy były wywożone do innych krajów unijnych i przede wszystkim poza Europę.

To ważny moment dla Unii Europejskiej, budowania prawdziwej solidarności całej Unii z Ukrainą - powiedział minister rolnictwa Robert Telus.

Gdyby rzeczywiście embargo zostało przez Unię Europejską zniesione, a Polska by się do tego nie zastosowała, groziłyby nam wysokie kary finansowe. - Rząd na pewno do tego nie dopuści, by zboże z Ukrainy znów do nas płynęło (tokfm.pl).  

Oprac. Stanisław Cybruch
embargo, Kaczyński, KE, minister, PiS, Polska, rolnictwo, rząd, Telus, UE, Ukraina, zboże, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"