"OBWE rozpoczyna misję obserwacyjną wyborów w Polsce"

"Jest już komentarz premiera".

Misja OBWE zapowiada, że będzie przyglądać się m.in. ostatnim zmianom w prawie, finansowaniu kampanii i roli mediów. Raport ma być gotowy w ciągu dwóch miesięcy od jej zakończenia.

- Radziłbym przyjrzeć się wszystkim obserwatorom wyborom z 2014 r. To były dramatyczne wybory. Dziś już każdy potwierdza, że tam były gigantyczne fałszerstwa - powiedział Mateusz Morawiecki na temat misji OBWE.

OBWE rozpoczyna misję obserwacyjną wyborów w Polsce. Komentarz premiera

- Już po zakończeniu wyborów będziemy mieli pełny obraz tego, jak proces wyborczy w Polsce przebiegał i jak go usprawnić przed kolejnymi wyborami - powiedział szef misji Douglas Wake na konferencji prasowej.

- Zamierzamy przeprowadzić rzetelną obserwację procesu wyborczego, by w sposób jasny określić, w jakim stopniu jest on zgodny z przepisami międzynarodowymi - przekazał.

Douglas Wake zaznaczył, że OBWE pojawiło się w Polsce na zaproszenie polskich władz.

Rozłam w PiS tuż przed wyborami. Senatorka wystartuje jako bezpartyjna.

W czasie konferencji padło również pytanie o to, że w dniu wyborów będzie również przeprowadzone referendum.

- Referendum nie było uwzględnione podczas misji oceniającej ze względu na to, że w czasie kiedy była prowadzona misja oceniająca, nie było jeszcze planów organizacji referendum - przekazał Wake.

- Naszym zadaniem nie jest obserwowanie referendum, nie mamy takiego mandatu. Nie zostaliśmy zaproszeni przez władze Polski do obserwowania tego procesu. Nie ma też takiego obowiązki na prowadzone referenda - dodał.

Ile osób weźmie udział w referendum? Dwie grupy przykuwają uwagę [SONDAŻ]

Mateusz Morawiecki komentuje misję OBWE

- Radziłbym przyjrzeć się wszystkim obserwatorom wyborom z 2014 r. To były dramatyczne wybory. Dziś już każdy potwierdza, że tam były gigantyczne fałszerstwa. To są wybory samorządowe z 2014 r. Czerpiąc z tamtych smutnych doświadczeń, naprawialiśmy ten system poprzez dodatkowe kontrole - przekonywał Mateusz Morawiecki.

- Jestem zwolennikiem, aby było jak najwięcej mężów zaufania, osób, które patrzą na ręce innym osobom z wszystkich partii politycznych. Bardzo chciałbym, żeby nie doszło do żadnych nieprawidłowości.

W Polsce wybory odbywają się w sposób demokratyczny w ostatnich latach. Jeżeli ktokolwiek chce tutaj weryfikować, to nie mamy z tym żadnych problemów - dodał premier.

- W PiS czas pielgrzymek na Nowogrodzką. Pod gabinetem prezesa może zrobić się tłoczno.

Czym będzie zajmować się misja OBWE?

"Misja oceni wybory pod kątem ich zgodności ze zobowiązaniami OBWE oraz innymi międzynarodowymi zobowiązaniami i standardami, a także z ustawodawstwem krajowym".

"Obserwatorzy będą śledzić rejestrację wyborców, rejestrację kandydatów, działania związane z kampanią, pracę administracji wyborczej i odpowiednich organów państwowych, wdrażanie ram prawnych, finansowanie polityki i kampanii oraz rozwiązywanie sporów związanych z wyborami".

"Ocenią również, w jaki sposób uwzględniono wcześniejsze zalecenia" - możemy przeczytać w komunikacie OBWE. Dodano w nim, że misja w Polsce przeprowadzi również "kompleksowy monitoring mediów".

Przedstawiciele misji OBWE zamierzają spotkać się z przedstawicielami władz krajowych, partii politycznych, a także z przedstawicielami sądownictwa, społeczeństwa obywatelskiego i mediów.

"Dzień po wyborach na konferencji prasowej zostanie przedstawione oświadczenie o wstępnych ustaleniach. Raport końcowy z obserwacji całego procesu wyborczego, zostanie opublikowany kilka miesięcy po zakończeniu wyborów" - podało OBWE (Onet.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
komentarz, misja, OBWE, obserwacja, Polska, premier, rozpoczyna, wybory, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"