"Za 10 euro można zjeść obiad i najeść się do syta"
"Z Polski przylatuje tu już 30 samolotów tygodniowo".
Czarnogóra jest porównywana z Chorwacją i z sezonu na sezon cieszy się coraz większym zainteresowaniem - pisze Urszula Abucewicz w tokfm.pl.
W tym roku przeżywa prawdziwe oblężenie. Tygodniowo z Polski przylatuje tutaj 30 samolotów. - Jak na tak malutki kraj, to całkiem sporo - zauważa Jędrzej Grabiec. W czym tkwi sekret jej popularności?
Otwórz galerię
- Czarnogóra to takie Bałkany w pigułce. Góry, morza, kaniony i jeziora są wszędzie na świecie. Ale tylko tutaj wszystko jest w jednym miejscu.
To jest mały kraj, a w tym malutkim kraju mamy wszystko – wysokie góry, największe jezioro na Bałkanach.
Jest też tutaj najgłębszy kanion Europy, wybrzeże Adriatyckie, a poza tym odległości pomiędzy tymi miejscami, są niezwykle małe – podkreśla Kasia Sobczyk, która prowadzi w Czarnogórze agencję obsługującą polskie biura podróży (tokfm.pl).
Oprac. Stanisław Cybruch
Bałkany, Czarnogóra, Europa, góry, jezioro, morze, obiad, samolot, Sobczyk,
Komentarze
Prześlij komentarz