"Tusk zapowiada marsz, a reszta narzeka"

"Wybiegnie ten, który już jest w blokach startowych".

Zapowiedź Donalda Tuska, że 1 października odbędzie się "marsz miliona serc", nie wywołał zachwytu wśród liderów innych ugrupowań demokratycznej opozycji. A zdaniem dra Mirosława Oczkosia, manifestacja to szansa dla przeciwników PiS-u.

- Może pobudzić jeszcze bardziej i wynieść do wyborów partie opozycyjne. Nie wszyscy to rozumieją - mówił w TOK FM ekspert ds. wizerunku i marketingu politycznego.

Szef PO Donald Tusk zapowiada 'Marsz Miliona Serc' (01.10.2023). Warszawa, podcienia Senatu, 19 lipca 2023 r.

Szef PO Donald Tusk w środę zapowiedział zorganizowanie 1 października w Warszawie "marszu miliona serc", który "da już naprawdę pewność zwycięstwa".

- Nie pozwolimy na to, żeby to zło panoszyło się nie tylko na szczytach władzy, ale też w naszym codziennym życiu - powiedział Tusk, wyraźnie nawiązując do sprawy pani Joanny z Krakowa.

Kobieta, która po zażyciu tabletki poronnej źle się poczuła i trafiła do szpitala, przeszła intymną kontrolę policyjną. Na miejsce przyjechało aż sześcioro funkcjonariuszy, którzy - mimo protestów obecnego na miejscu lekarza - odebrali pacjentce telefon i laptopa.

Inicjatywa Donalda Tuska nie wywołała widocznego entuzjazmu wśród liderów innych ugrupowań demokratycznej opozycji. Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty zaapelował o  spotkanie w celu uzgodnienia szczegółów.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz uznał marsz za "dobry" pomysł, jednak kręci nosem na termin, który - według niego - powinien przypadać na pierwszy weekend września. A zastępca przewodniczącego Polski 2050 Michał Kobosko, pytany na antenie Trójki, czy weźmie udział w zgromadzeniu, głośno zastanawiał się "o czym będzie ten marsz".

Jak stwierdził, protestowanie w sprawie pani Joanny z Krakowa za 70 dni będzie "naciągnięciem rzeczywistości".

- Nie wiemy, jakie tematy będą wiodące na ostatnim etapie kampanii wyborczej. Więc w tym kontekście, mogę się tylko zdziwić, że Donald Tusk nie zwołuje protestów teraz, jeżeli uważa, że ta sprawa tak bardzo ludzi dotyka - stwierdził.

Listopad 2020. Strajk Kobiet w Lublinie. Interwencja policji
"To brzmi jak film z Nikaragui, czy z więzienia na Dominikanie". Były policjant poruszony sprawą Joanny.
"Tusk pokazał, jak gra się w polityce".

Z większym, niż liderzy Lewicy, PSL i Polski 2050 entuzjazmem do Marszu Miliona Serc podchodzi ekspert ds. wizerunku politycznego dr Mirosław Oczkoś. Jak ocenił gość "Pierwszego Śniadania w TOK-u", Donald Tusk znowu najlepiej pokazał, "jak się gra w polityce".

- To on znowu był pierwszy, a ci pozostali mówią: "No nie kurde, tu mnie boli kolano", "O kurczę, na którym stadionie biegniemy?", "Nie, o tej porze to nie biegam", "A w ogóle to przepraszam, a po co będziemy tam biec?". A wybiegnie ten, który jest już w blokach startowych - komentował rozmówca Piotra Maślaka (tokfm.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
Joanna z Krakowa, Kobosko, Maślak, Marsz Miliona Serc, Nikaragua, Oczkoś, protest, Tusk, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"