"Zmarła kolejna kobieta"

"Krystyna była w siódmym miesiącu ciąży".

W szpitalu w Świeciu zmarła 34-letnia Krystyna, która była w siódmym miesiącu ciąży - pisze Dominik Gołdyn w radiozet.pl.

Kobieta trafiła do placówki z powodu nagłego krwawienia. 34-latka osierociła sześcioro dzieci – poinformowali dziennikarze programu "Interwencja" w Polsacie.

Krystyna

Rodzinna tragedia ciężarnej Krystyny i jej partnera Rafała rozegrała się w nocy 29 maja. 34-latka nagle zaczęła krwawić, więc mężczyzna wezwał karetkę pogotowia. Kobieta została przetransportowana do szpitala w Świeciu w województwie kujawsko-pomorskim.

Niestety, lekarze potwierdzili obumarcie płodu i zadecydowali o pilnej operacji. Krystyna zmarła w trakcie zabiegu. – O 4:45 doktor do mnie zadzwonił i przekazał mi, że musieli zrobić cesarskie cięcie. Wyciągnęli martwe dziecko i matka też nie żyje – powiedział "Interwencji" partner 34-latki.

Krystyna osierociła sześcioro dzieci

Krystyna i Rafał byli w związku od ośmiu lat. Na świat przyszła ich dwójka dzieci: 2-letnia Ala i 4-letnia Zosia. "Mężczyzna wychowywał z partnerką także jej czworo synów z pierwszego małżeństwa. Chłopcy chcą zostać pod opieką wujka Rafała" – czytamy.

– To ogromna tragedia, sześcioro sierot i pan Szymański, który próbuje podjąć opiekę nad całą szóstką. Byłoby to dobre rozwiązanie, gdyby oni mogli razem funkcjonować – powiedział Adam Licznerski, wójt gminy Bukowiec.

Jak relacjonuje "Interwencja" Polsatu, mężczyzna pracował jako operator koparki, jednak po śmierci 34-latki musiał porzucić pracę i przejąć opiekę nad dziećmi. Rodzina potrzebuje wsparcia finansowego. Rafał planuje dokończyć remont domu.

– Żeby chłopaki i dziewczyny mieli swoje kąty. To jest dla mnie na razie najważniejszy cel. I jakby tu ktoś jeszcze przyszedł pomóc. Ja sobie radzę, ale jeden albo dwóch ludzi do pomocy, to poszłoby sprawniej – mówi partner zmarłej 34-latki.

Prokuratura wszczyna postępowanie

Sprawę śmierci Krystyny bada Prokuratura Rejonowa w Świeciu. Postępowanie jest prowadzone w kierunku przestępstwa z art. 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. – Na razie nie ma mowy o jakimś błędzie medycznym.

- Oczekujemy na kompleksową opinię zakładu medycyny sądowej, żeby ustalić, co było przyczyną śmierci pani Krystyny – powiedział prok. Janusz Borucki (radiozet.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
dzieci, Krystyna, medycyna, opinia, partner, prokurator, sądowa, Świecie, zakład, zmarła, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"