"Donald Tusk w Poznaniu"

"Tłumy na placu Wolności. O czym mówił lider PO?"

Chcemy żyć w kraju, gdzie nie trzeba być herosem czy ryzykować więzieniem, by ratować życie kobiety w szpitalu - mówił w piątek w Poznaniu lider PO Donald Tusk.

Dzisiaj władza to są seryjni zabójcy kobiet; to oni odpowiadają za ich śmierć, to na ich głowy spadają te tragedie - podkreślał.

Donald Tusk podkreślał, że ludzie widzą jak wielką sprawą jest marzenie o dziecku i możliwość realizacji tego marzenia, także poprzez procedurę in vitro.

Mówił, że nikt tak bardzo nie zasługuje na opiekę i czułość nie tylko bliskich, ale także instytucji państwowych każdego szczebla, jak matka, kobieta "zagrożona w zdrowiu czy życiu" i jej dziecko.

- Ostatnio powtarzamy z wielkim żalem w sercu te imiona, imiona-symbole. Dokładnie dwa lata i dwa dni minęły od tragicznej śmierci Anny w szpitalu w Świdnicy, i później, po kilku miesiącach - Izabela, później minęły trzy miesiące czy cztery - Justyna, później Agnieszka, później Marta, kilkanaście dni temu - Dorota z Nowego Targu.

Mówię o tym, bo nie ma nic bardziej bolesnego niż świadomość, że w tak trudnym, w tak pełnym napięcia i nadziei momencie w życiu Polki widzą państwo brutalne, bezduszne, które koncentruje całą swoją moc, żeby zastraszyć lekarzy, żeby zastraszyć kobiety, żeby zastraszyć rodziny - powiedział.

Wiec rozpoczął się w piątek późnym popołudniem. Na placu Wolności Tuska przywitał prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który podziękował mu także za obecność w stolicy Wielkopolski.

- Ci którzy się Pana boją mówią, że ma pan wilcze oczy, i od ośmiu lat organizują obławę (...), ale pan się nie poddaje. Jesteśmy z panem i będziemy pana wspierać. A ten marsz (4 czerwca) pokazał, że mamy charyzmatycznego przywódcę, że wygramy te wybory razem - powiedział Jaśkowiak i dodał, że "damy łomot i wygramy przez nokaut".

Lider PO, do zebranych przemawiał ze sceny, którą ustawiono na środku placu. Na metalowych płotach, zabezpieczających remontowany obecnie w Poznaniu, teren wokół placu, zawieszono biało-czerwone plandeki.

Osoby, które biorą udział w spotkaniu, mają ze sobą flagi narodowe, UE i flagi tęczowe. Uczestnicy trzymają w rękach także transparenty z napisami m.in.: "Jeszcze będzie normalnie"; "Mamy dość"; "Żądamy wymiany dobrej zmiany" (tokfm.pl).

Dziś Donald Tusk odwiedził - zgodnie z planem - Poznań. Przywitał go na placu Wolności ogromny tłum. Przywitał go też prezydent miasta Jacek Jaśkowiak. Zapowiedział: "mamy przywódcę charyzmatycznego, wygramy te wybory razem i dodał, że "damy łomot i wygramy przez nokaut" - (dod. S. C.).

Oprac. Stanisław Cybruch
Jaśkowiak, kobieta, miasto, plandeka, Poznań, przywódca, szpital, śmierć, tłum, transparenty, Tusk, wybory, wygramy, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"