Obietnice PiS to "kupowanie głosów przed wyborami"

Grabowski ostrzega "To się skończy kryzysem".

800 plus, bezpłatne leki dla osób od 65. roku życia i do 18. roku życia oraz zniesienie opłat za autostrady - pisze Urszula Abucewicz w tokfm.pl.

To tylko kilka obietnic, które padły podczas weekendowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości. - Jesteśmy w spirali populizmu. Ludzie się przyzwyczaili, że państwo rozdaje, wymagają, żeby dalej rozdawało. 

To się skończy kryzysem - komentuje w rozmowie z Mikołajem Lizutem dr Bogusław Grabowski, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Konwencja programowa PiS

Ekonomista nie ma wątpliwości, że celem "Programowego Ula Prawa i Sprawiedliwości" jest "kupowanie głosów przed wyborami partii, której populizm idzie w parze z autorytaryzmem".

- Jeśli PiS wygra, to nie tylko będziemy w korkociągu populizmu, ale nasz kraj będzie zmierzał w jeszcze bardziej autorytarną stronę. 

Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby tę partię odsunąć od władzy, bo stacza Polskę w przepaść – mówił w zdecydowany sposób doktor Bogusław Grabowski.

Powiedzieć Kaczyńskiemu sprawdzam

– To PiS doprowadził do inflacji, drugiej co do wielkości w UE, po Węgrzech – przekonywał gość audycji "Na poważnie". Wymieniał także inne błędy obecnej władzy, jak: załamanie finansów publicznych, czy wzrost długu publicznego.

Na pytanie prowadzącego, co powinna zrobić opozycja, Grabowski w pierwszej kolejności zaapelował do Polaków, żeby "nie mówili, że ja się będę przyglądać, a opozycja niech za mnie odsunie PiS od władzy (...) Niech Tusk coś wymyśli".

A następnie wskazał ruchy Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050, które powtórzyły jego pomysł na walkę z inflacją, inny niż podnoszenie stóp procentowych, czyli emisję obligacji detalicznych dla ludności.

- Nie tylko przyspieszajmy walkę z inflacją, ale także chrońmy oszczędzających przed realną utratą wartości ich obligacji. Czyli do indeksacji należy dołożyć pomysł radykalnego przyspieszenia walki z inflacją, przez Narodowy Bank Polski (...)

To psi obowiązek NBP, konstytucyjny - powiedział ekspert. Poza tym zdaniem gościa należy przeprowadzić indeksowanie wynagrodzeń sfery budżetowej np. dla nauczycieli czy pomocy społecznej.

– Mamy setki tysięcy ludzi, na których barkach stoi to państwo: nauczycieli, pracowników wymiaru sprawiedliwości, całej sfery budżetowej i nie możemy udawać, że nie widzimy jak spadły im płace. 

Jeżeli indeksujemy płace, to indeksujmy wszystkim, jednocześnie - wprowadzajmy instrument radykalnego hamowania inflacji – podkreślił Grabowski.

Gość TOK FM powiedział, że "trzeba powiedzieć Kaczyńskiemu: sprawdzam" i oczekiwać wprowadzenia zmian jak najszybciej, a nie w styczniu 2024 roku. – To nie może być przedmiotem szantażu politycznego. 

Trzeba dołożyć pomysły opozycji, umożliwić NBP emisję obligacji, co jest radykalnym przyspieszeniem walki z inflacją (tokfm.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
budżet, ekspert, Grabowski, Kaczyński, nauczyciel, NBP, obietnice, opozycja, płace, sprawdzam, szantaż, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"