Wiosenne "rodzynki" wspominki

Siedzę sobie przed komputerem, klapię palcami czasami, coś byle jakiego. Ale, gdy zerkam za okna, to za oknami, sypie coś z nieba białego.

Myślę i dumam, co będzie z tego? Pewnie idzie od nowa jesieni pora? A może nawet zimowy czas. Dziś w nocy na Podkarpaciu, zdarzyć się mogą temperatury, bardzo niskie do minus 15 st. C.

A jak niskie to z wiosny będą - wicie rozumicie - długie i cienkie nicie. Niby wiosna nastała już kilka dni, ale niektórym jeszcze po nocach się, tylko śni.

Bo za oknami czasami śnieg pada i z góry biały leci. Tak, jakby za kilka dni, bociany miały przylecieć. A będzie z tego jedynie mokro i zimno, więc nie dziw się, moja jedyno.

"Gdy marzec suchy, kwiecień nagradza, bo deszcze sprowadza" - czytam w przysłowiu ludowym. I, co z tego? - pytam. Wiadomo: kwiecień, plecień, wciąż przeplata - trochę zimy, trochę lata.

Cieszymy się, że pojutrze nastanie, dzień radosny, będzie ciepło tej wiosny. A potem znowu perpetum mobile. I tak, w koło Macieju. I trata ta ta. Przyjdzie maj, czerwiec, lipiec i koniec lata.

Tymczasem pozdrawiam serdecznie moich znajomych z Facebooka.
Życzę dobrego, ciepłego wieczoru i nocy.

Stanisław Cybruch
ciepły, czerwiec, Facebook, kwiecień, lipiec, marzec, jesień, okno, śnieg, wiosna, zima, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"