"Przestaliśmy kupować masło" (część II)

"Marzniemy z powodu PiS-u".

"Wielka spowiedź wyborców anty-PiS."

Rok temu prezes PiS Jarosław Kaczyński, zrobił zakupy, w jednym z osiedlowych sklepów w Warszawie. Dziś w tym samym sklepie, za te same zakupy, zapłaciłby mniej?

Czy wyborcy opozycji, mieszkają na zupełnie innej planecie, niż wyborcy PiS-u? – pyta Grzegorz Wysocki w gazeta.pl.

Graficzka: Od lat konsekwentnie głosuję na lewicę i, choć nie radzą sobie najlepiej, nie mają konkurencji.

Pozostałe partie są zbyt konserwatywne, zaglądają Polakom do łóżek, do portfeli, mają niezdrowe relacje z Kościołem, z sąsiadami, nie lubią i nie szanują kobiet. 

Raz tylko mocno zawiodłam się na lewicy, podczas głosowania w wyborach do PE.

Oddałam głos na Biedronia, który chwilę wcześniej założył Wiosnę. Biedroń zarzekał się, że odda mandat europosła prof. Płatek, jednak tuż po wygranej szybko policzył, że mu się to nie opłaca. Roztrwonił wielki potencjał, rozczarował ludzi i nie wstydzi się udawać, że dalej "walczy o polskie sprawy". 

Nie rozumiem, jak Biedroń może się jeszcze liczyć dla kogokolwiek w polityce.  

Urzędniczka: Głosowanie na PiS? Chyba bym oszalała, niemożliwe. W stanie wyższej konieczności moglibyśmy z mężem zagłosować na Lewicę. Marzy mi się, że Kaczyński odejdzie w niebyt, a Tusk zostanie emerytowanym zbawcą narodu.

Jarosław Kaczyński i Adam Glapiński

2. Wygrana i co? "Konieczna wielka czystka, łącznie z karami więzienia"

No dobrze, załóżmy, że wybory wygrywa opozycja. I co dalej? Jak to sobie wyobrażasz?

Kioskarka: Przede wszystkim uważam, że nikt tych wyborów nie chce wygrać. Bo opozycja wtedy odkryje wszystkie gówna, które tamci ukrywają, a z kolei PiS, jeśli będzie dalej rządził, to będzie sam się musiał z tym gównem męczyć... No, przepraszam bardzo.

Informatyk: Sporo trudnych zadań przed nowym rządem. Jedna kadencja na posprzątanie tego syfu to mało. Wyhamowanie inflacji, ochrona zdrowia po pandemii, imigranci, problem z surowcami, przemysł, do tego wojna... Nie będzie łatwo.  

Urzędniczka: Moim marzeniem jest czasowe działanie jakimiś dekretami, by unieważnić wszystkie podłe, groźne i niezgodne z prawem i konstytucją ustawy, uchwały i inne rozporządzenia, wprowadzone przez PiS.

Wiem, że to byłoby pójście na rympał, niezgodne z zasadami praworządnego państwa, ale takie mam marzenie. I żeby od razu zacząć rozliczać wszystkie grandy, które zrobili. To może wywołać jakieś burdy sekty Kaczyńskiego, a potrzebny będzie spokój.

Kioskarka: Wydaje mi się, że to będą bardzo ciężkie lata. Bo jak zostaną odkryte te wszystkie trupy PiS-u w szafach, to jedynym rozwiązaniem będzie dalsze zaciskanie pasa, a to się społeczeństwu nie spodoba. I może skończyć się tym, że za cztery lata prawica wróci jeszcze silniejsza, z większością konstytucyjną, i dopiero nas wtedy dojadą...  

Wojskowy: Jest tyle do naprawy, że kadencja na czyszczenie, to mało. Weź to wszystko posprzątaj, wycofaj cichcem powprowadzane ustawy, pozwalniaj te tłumy krewnych i znajomych królika. A już nie wspominam o tym, że prezydenciunio będzie rządził w dalszym ciągu...

Copywriter: W przypadku wygranej, PO czy opozycji, nie wierzę w cudowne uprzątnięcie stajni Augiasza. Zmieni się tylko jej zarządca. A chętnie dałbym się zaskoczyć jakimiś odważnymi pomysłami, hamującymi choć trochę, na lokalnym rynku tę galopującą światową recesję...  

Graficzka: Byle nie Tusk! Zwykła higiena wymaga wymiany rządzących. PiS, po ośmiu latach nie będzie się bardziej starać, a ktoś nowy będzie musiał. Ale Tusk nie jest kimś nowym. Prezydent może rządzić maks dwie kadencje, a partie bez końca? Absurd.

Wyobrażam sobie, że po wyborach wdrażanych jest wiele postulatów lewicy. Że odżywamy jako społeczeństwo we wzajemnym poszanowaniu. 

Że nie rządzi nami dłużej arogancka, konserwatywna władza, na usługach Kościoła. Marzy mi się, Polska świecka, znów europejska i tolerancyjna.

Urzędniczka: Jeżeli wygra opozycja, i to większością bezwzględną, jestem spokojna o los tego kraju. Jak nie, to zatopię się jeszcze głębiej w emigracji wewnętrznej. Jeszcze dodam, że nienawidzę tego zaściankowego, patetycznego, nieszczerego, prawicowego patriotyzmu!

Radca prawny: Uważam – podobnie jak prof. Sadurski – że obecna władza przekroczyła wszystkie możliwe Rubikony, i że nie ma dla nich miejsca w nowoczesnym, demokratycznym państwie. 

Muszą być z niego wyeliminowani, wszystkimi możliwymi metodami, mieszczącymi się w granicach państwa prawa.

Będziemy musieli odbudować kraj, po ich kataklizmie, więc pozostawienie ich w istotnych instytucjach, fundamentalnych dla prawidłowego funkcjonowania państwa, odłoży wychodzenie z zapaści, o wiele lat (gazeta.pl).

Putin oplótł Zachód rosyjskimi szpiegami, których miały i mają nie tylko Niemcy, ale także Szwecja, Węgry, Estonia, Polska, Łotwa i Litwa, Norwegia, Finlandia, nawet Chiny. Agenci Putina infiltrują Zachód. "Węszą, sabotują, także mordują" - (dod. S. C.).  

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie weekend.gazeta.pl, "Przestaliśmy kupować masło". "Marzniemy z powodu PiS". "Wielka spowiedź wyborców anty-PiS" - (dod. S. C.).

Oprac. Stanisław Cybruch
arogancka, Kaczyński, kataklizm, marzniemy, masło, Niemcy, PiS, spowiedź, Tusk, wyborca, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"