"W rządzie wrze"
Morawiecki o propozycji Ziobry: "Sprawa dalece nieprzemyślana."
To nie pierwszy raz, zdarzyło się, że "w rządzie wrze". Można powiedzieć śmiało, iż w rządzie tak się działo, że bez końca w rządzie wrzało. I - bez przesady - można także rzec, że przyjdzie taki czas, iż będzie w związku z tym krucho, więc dojdzie do wybuchu - (dod. S. C.).
Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry proponuje, by w walce o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, Polska wetowała kluczowe unijne regulacje, np. nowelizację unijnego budżetu.
W odpowiedzi, Mateusz Morawiecki zasugerował koalicjantom, brak wiedzy.
- Na poziomie UE są teraz dyskutowane i głosowane wszystkie pakiety sankcyjne i różnego rodzaju pomoc dla Ukrainy.
Jeżeli ktoś proponuje zablokowanie tego typu pakietów, to jednocześnie tak, jakby strzelił sobie w kolano - stwierdził premier.
Morawiecki o propozycji Ziobry: to dalece nieprzemyślane
Premier Morawiecki na szczycie Grupy Wyszehradzkiej
Premier był pytany o komentarz do propozycji ziobrystów, podczas konferencji, po szczycie Grupy Wyszehradzkiej w Koszycach.
- Trzeba najpierw, aby każdy, kto to proponuje, zapoznał się najpierw ze szczegółami tego, co może być rzeczywiście zawetowane lub nie.
Realnie, to co na poziomie UE jest teraz dyskutowane i głosowane, na zasadzie jednomyślności, to są wszystkie pakiety sankcyjne, a także różne rodzaje pomocy dla Ukrainy.
- Jeżeli ktoś proponuje zablokowanie tego typu pakietów, to jednocześnie tak, jakby strzelił sobie w kolano - powiedział Mateusz Morawiecki.
Sensacyjny e-mail Morawieckiego. Chciał wyrzucić Ziobrę i badać finanse jego partii.
Jego zdaniem, "jeśli ktoś ma takie propozycje na uwadze, na względzie, to są to propozycje dalece nieprzemyślane".
- Wszelkie inne kwestie, które podlegają głosowaniu na poziomie Rady UE, są przez nas bardzo skrupulatnie weryfikowane i tam, gdzie mamy możliwości wywarcia presji, to oczywiście to robimy - zapewnił.
Szef rządu zastrzegł jednocześnie, że Polska nie czeka bezczynnie na to, aż będziemy mogli otrzymać środki z KPO.
- Ponieważ spodziewamy się tego, że mogą być różne kłopoty po drodze, w końcu znamy trochę Komisję Europejską, rozpoczęliśmy już realizację projektów z KPO, finansujemy je, prefinansujemy je z Polskiego Funduszu Rozwoju, z różnych źródeł te projekty są realizowane, a środki do nas, zostaną przekazane prędzej czy później - powiedział.
Propozycje ziobrystów ws. KPO. "UE nie może sobie pozwolić na funkcjonowanie bez budżetu"
W poniedziałek Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", że Bruksela będzie podejmować w najbliższym czasie, co najmniej dwie bardzo ważne decyzje, w zasadzie niekorzystne dla Polski. - Możemy je zawetować — mówił.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, mówił z kolei na jednej z konferencji prasowych, że "UE nie może sobie pozwolić na funkcjonowanie bez budżetu".
- W sytuacji, gdy Polska będzie w stanie wyciągnąć wnioski z tego, co się stało, a obóz Zjednoczonej Prawicy zastosuje realnie weto, będzie mógł zastosować, to z całą pewnością wszystkie środki (...) dostaniemy co do centa, z odsetkami - ocenił.
Nieudany kompromis z Brukselą. Winne poprawki Ziobry
Komisja Europejska, akceptując polski Krajowy Plan Odbudowy, postawiła szereg warunków, które muszą być spełnione, zanim zacznie wypłacać Warszawie pieniądze.
Od początku najwięcej mówiło się o koniecznych zmianach w sądownictwie, m.in. likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
To nadal przedmiot sporu między Warszawą a Brukselą. Ursula von der Leyen, na początku lipca 2022 roku, publicznie wskazała, że sądowa "ustawa Dudy", jak w Brukseli nazywa się reformę przedłożoną przez prezydenta Polski, nie rozwiązuje problemu z unijnym testem niezależności sędziego, który jest wymogiem polskiego KPO.
Prezydencki projekt tuż przed głosowaniami w parlamencie, zawierał rozwiązania, które były do przełknięcia dla Komisji Europejskiej.
Jednak zostały usunięte w ramach kompromisu prezydenta, przedstawicieli PiS i – twardo grającego na rozwodnienie tej ustawy – ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Szefowa KE w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" doprecyzowała, że nowe prawo nie zagwarantowało sędziom, "możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej".
– Tę kwestię należy rozwiązać, by spełnić warunki, przyznania pieniędzy z KPO – oświadczyła. Podkreśliła też, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej SN.
– W szczególności nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów – dodała. Źródło: Media.
Oprac. Stanisław Cybruch
IDSN, KPO, orzekanie, PiS, Polska, prezydent, rząd, sędzia, szczególnie, TSUE, wnioski, Ziobro,
Komentarze
Prześlij komentarz