"Poseł PiS Jerzy Bielecki zrzekł się mandatu"

"Potwierdzają się ustalenia tvn24.pl i gazeta.pl."

Potwierdzają się ustalenia mediów - poseł PiS Jerzy Bielecki zrzekł się mandatu. Prawdopodobnie dostanie posadę w jednej ze spółek Skarbu Państwa.

Jerzy Bielecki, podczas uroczystości wręczenia zaświadczeń o wyborze posłom IX Kadencji, 24.10.2019

O tym, że poseł PiS Jerzy Bielecki może zrzec się mandatu, pisał pod koniec października dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek. Pisał także portal tvn24.pl.

Według ich ustaleń, na złożenie mandatu przez Jerzego Bieleckiego, naciskała Nowogrodzka, która w ten sposób chciała utorować Michałowi Moskalowi, drogę do Sejmu w 2023 r. 

Zależało na tym też wicepremierowi Henrykowi Kowalczykowi, który chciał wprowadzić do Sejmu już teraz, swojego młodszego brata - Leszka.

"Jest taka możliwość i można taki plan przeprowadzić" - mówi o rezygnacji z mandatu posła, przez Bieleckiego - jeden z polityków obozu rządzącego.

"Oczy i uszy Kaczyńskiego". W PiS powstał plan, jak utorować drogę do Sejmu.

Dziennikarze, już pod koniec października 2022 ustalił, że według scenariusza, który ma torować Moskalowi drogę do Sejmu, musi Jerzy Bielecki zrezygnować w najbliższym czasie, z mandatu poselskiego. 

W zamian czekałaby na niego, posada w jednej, ze spółek Skarbu Państwa.

"Tak się składa, że dopiero co z Warszawy do Lublina, przeniosła się centrala państwowego giganta - Polskiej Grupy Energetycznej". 

W jednym roku, na wysokim stanowisku, w spółce SP, można zarobić tyle, ile w Sejmie, w czasie całej kadencji.

"Z punktu widzenia posła, który może się nie dostać do Sejmu, jest to perspektywa atrakcyjna. Poseł Jerzy Bielecki, nie odpowiedział na nasze, próby kontaktu" - pisał Jacek Gądek.

Zobacz wideo. Leszczyna o tym, czy zostanie ministrem finansów: Każdą rolę, którą powierzy mi Donald Tusk, przyjmę.

Michał Moskal jest dyrektorem Biura Prezydialnego PiS i byłym szefem gabinetu politycznego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. 

Gdy legendarna "pani Basia", czyli Barbara Skrzypek, po 30 latach pracy, u boku prezesa PiS odeszła już na emeryturę, zastąpił ją właśnie Moskal.

A to dowód najwyższego zaufania prezesa, choć w samym PiS i Zjednoczonej Prawicy, 28-letni współpracownik Kaczyńskiego, ma też wielu nieprzyjaciół - choćby za forsowanie "piątki dla zwierząt" (ta ostatecznie upadła) czy za to, że blisko mu do frakcji Sasina (tvn24.pl, gazeta.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
Bielecki, frakcja Sasina, Kaczyński, legenda, Leszczyna, mandat, "pani Basia", "piątka dla zwierząt", PiS, Tusk, ZP, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"