Twierdza Modlin (część II)

Była piękna słoneczna pogoda.

Przypomnę - Modlin to prawobrzeżna część Nowego Dworu Mazowieckiego, miasto w województwie mazowieckim, w powiecie nowodworskim. Składa się z oficjalnych części: Modlin Stary i Modlin-Twierdza. Znajduje się tu też modlińskie lotnisko.

Tego samego dnia, kiedy wyjechaliśmy na wycieczkę do Twierdzy Modlin, była piękna sloneczna pogoda, więc wycieczkę mieliśmy udaną, zwłaszcza, że trafił się nam  świetny przewodnik – były oficer Wojska Polskiego, który służył ileś lat w tej Twierdzy.

Nie tylko ma bogatą wiedzę historyczną, ale też bardzo  wiele wie o Twierdzy Modlin. Mówi  płynnie, zgrabnie wplata w historię, wesołe anegdoty i żartuje, co pozwala lepiej zapamiętać fakty.

Najpierw zwiedziliśmy pierwsze umocnienia Twierdzy, jej budowle naziemne i podziemne, których mury zewnętrzne i wewnętrzne, sufity i sklepienia łukowe, miały 4 metry grubości, więc żadne bomby lotnicze i pociski moździerzy nie były w stanie ich przebić. Żołnierze w nich czuli się dobrze i bezpiecznie, jak na trudne działania wojenne.  

A to, co najbardziej ciekawe, umocnienia ceglano-ziemne  Twierdzy mają w większości 200 lat i wciąż nie kruszeją, choć są wystawione na zmienne warunki atmosferyczne: słońce, wiatr, deszcze, śnieg, mróz, itp.

Po dywanowych nalotach Niemców na Warszawę i na okoliczne wsie, mieszkańcy po wojnie, z braku domów mieszkalnych, usiłowali wydzierać całymi dniami cegły, z zabudowy Twierdzy, i nie byli w stanie czasem wydrzeć cały dzień, nawet jednej cegły. Takie to były w owych latach doskonałe jakościowo cegły, wykonane według specjalnej receptury, że trzymają się w całości do dziś.

Trochę historii

1915–1918 Modlin w I wojnie światowej. III obrona Twierdzy. Modlin, Grupa Fortowa "Carski Dar": dzieło lewoskrzydłowe grupy – koszary obronne. Miejsce zaciętych walk w sierpniu 1915 roku.

Rosyjscy jeńcy prowadzeni po moście pontonowym

Obrona Twierdzy modlińskiej (Nowogeorgiewskiej) w roku 1915, jest przykładem stosowanego przez wojska niemieckie, błyskawicznego szturmu twierdzy fortowej.

Na przełomie lipca i sierpnia 1915 roku, wojska niemieckie zbliżyły się do Wisły. 5 sierpnia została bez walki zajęta Warszawa. Pod Modlin podeszło mieszane zgrupowanie oblężnicze, dowodzone przez generała Hansa Beselera, liczące 80 tys. żołnierzy, wyposażonych między innymi, w potężne moździerze oblężnicze kalibru 420 mm.

Załogę Twierdzy stanowiło liczące 105 tys. żołnierzy zgrupowanie generała kawalerii Bobyra, składające się z dość losowych jednostek. Oddziały te posiadały łącznie tylko około 60 tys. karabinów.

Imponująca wydawała się być liczba dział – około 1000 sztuk. Jednak tylko 250 z nich było działami fortecznymi, a 144 względnie nowoczesnymi polowymi; reszta stanowiła działa przestarzałe. Na domiar złego, w ręce niemieckie - jeszcze przed rozpoczęciem walk - wpadło sztabowe auto rosyjskie, wraz z dokładnym planem umocnień Twierdzy.

Oblężenie Twierdzy trwało zaledwie, od 9 sierpnia do 20 sierpnia 1915 roku, z czego zasadnicze walki trwały tylko sześć dni. Szturm, po przygotowaniu artyleryjskim, rozpoczął się 13 sierpnia. Tego dnia Niemcy przełamali rosyjską obronę, na linii umocnień polowych i podeszli pod linię fortów od strony północno-wschodniej – na odcinku pomiechowskim.

15 sierpnia 1915 r. wieczorem, po długim ostrzale, zostało zajęte prawoskrzydłowe dzieło grupy "Carski Dar". Następnego dnia, 16 sierpnia późnym wieczorem, po nieudanych kontratakach rosyjskich, niemiecka piechota zdobyła fort XV. Długo bronili się natomiast żołnierze zabarykadowani w dziele lewoskrzydłowym.

Kolejne kontrataki rosyjskie, mające na celu odebranie umocnień, zakończyły się niepowodzeniem. W nocy z 17 na 18 sierpnia, generał Bobyr wydał rozkaz, opuszczenia umocnień zewnętrznego pierścienia na odcinku pomiechowskim, które rankiem 18 zajęli Niemcy.

Decyzja ta i następna, o opuszczeniu i wysadzeniu wszystkich umocnień zewnętrznego pierścienia, na prawym brzegu Wisły, pogłębiła rozkład załogi Twierdzy.

Prowadzony 19 sierpnia ostrzał fortów II i III, jak i samej Cytadeli, poprzedzał szturm generalny Twierdzy. Po południu 19 sierpnia, Niemcy zajęli wspomniane forty, a około godziny 19, wkroczyli do Cytadeli. 20 sierpnia generał Bobyr, złożył podpis pod aktem kapitulacji, Twierdzy nowogeorgiewskiej.

Na tak zaskakująco szybki upadek, najpotężniejszej rosyjskiej Twierdzy, złożyło się wiele czynników. Obrońców osłabiało kiepskie wyszkolenie do walk w Twierdzy i brak odpowiedniego wyposażenia, brak wykończenia większości obiektów pierścienia zewnętrznego Twierdzy i słaba wola walki dowódców, i ich podkomendnych.

Żołnierze armii rosyjskiej zdobywali się również na wielkie bohaterstwo, jak to w czasie walk o grupę "Carski Dar". Na korzyść Niemców, przemawiało doskonałe wyszkolenie wojsk w prowadzeniu ataków, na obiekty umocnione (armia niemiecka miała już za sobą szereg równie imponujących i błyskawicznych szturmów na twierdze w roku 1914 – np. Liège, Maubeuge czy Antwerpię, której szturmem dowodził ten sam generał Beseler, wyposażenie w nowoczesną artylerię oblężniczą i posiadanie pełnych planów Twierdzy.

Upadek Twierdz takich, jak Antwerpia czy Modlin, znacznie osłabiał wiarę alianckich sztabowców, w obiekty umocnione i stał się przyczyną początkowych sukcesów niemieckich, w szturmie na Verdun.

Do roku 1918, niemal wszystkie obiekty Twierdzy Modlin były wykorzystywane przez wojska niemieckie, na potrzeby magazynowe, szpitalne i inne, itp.

1918–1939. Twierdza Wojska Polskiego

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Modlin szybko stał się ponownie ważnym umocnieniem – tym razem w czasie wojny 1920 roku. Twierdza Modlin, była głównym punktem obrony 5. Armii generała Władysława Sikorskiego, na linii Wkry.

Wojska radzieckie zdobyły w ciężkich walkach w połowie sierpnia 1920 roku kilka fortów, jednak wobec zwycięskiej kontrofensywy polskiej znad Wieprza, wojska generała Sikorskiego również przeszły do działań zaczepnych.

Modlin, Fort XVI: polska doświadczalna kopuła na ciężki karabin maszynowy, zabudowana w forcie, w okresie międzywojennym.

W okresie międzywojennym Twierdza spełniała dwie role. Po pierwsze, była bardzo ważnym garnizonem i magazynem. Znajdowały się tutaj m.in. Szkoła Podchorążych Broni Pancernych, Centrum Wyszkolenia Saperów oraz siedziby licznych jednostek armijnych.

Po drugie, odgrywała rolę polskiego poligonu fortecznego. Odrodzona Polska, zagrożona przez Niemcy i Rosję Radziecką, stanęła przed koniecznością budowy własnych umocnień, nie posiadając do tego doświadczeń ani środków odpowiednich, by bezpośrednio kopiować rozwiązania francuskie (Linia Maginota).

W fortach Modlina, zainstalowano więc kilka eksperymentalnych kopuł pancernych dla obserwacji i karabinów maszynowych, wybudowano doświadczalne schrony bojowe oraz testowano broń forteczną. Równocześnie stare umocnienia były konserwowane – brano pod uwagę ich wykorzystanie w czasie ewentualnego konfliktu w przyszłości.

Obiekty doświadczalne również budowano z myślą o ich włączeniu do struktury obronnej Twierdzy. Ponadto w Modlinie mieścił się port wojenny i stocznia rzeczna.

24 marca 1928 Minister Spraw Wojskowych, marszałek Polski Józef Piłsudski, zarządził przeniesienie Oficerskiego Trybunału Orzekającego z Warszawy do Modlina.

24 stycznia 1930 roku Minister Spraw Wojskowych, marszałek Polski Józef Piłsudski powołał Komisję Odbudowy Modlina, pod przewodnictwem pułkownika Bolesława Jatelnickiego.

Tuż przed wybuchem wojny wzniesiono w Twierdzy sześć małych schronów bojowych na dwa ciężkie karabiny maszynowe każdy. Wykonano także odcinki rowów przeciwpancernych i szereg ziemnych umocnień polowych. W tym czasie niektóre umocnienia Twierdzy Modlin, m.in.   prochownie, wykorzystano na schrony przeciwlotnicze oddziałów armii. Rubież obronną zaplanowano wzdłuż wewnętrznego pierścienia fortów.

IV obrona Twierdzy w 1939 roku

Zniszczone zostały podczas walk wrześniowych 1939 roku budynki Twierdzy Modlin.

We wrześniu 1939 roku garnizon Twierdzy stanowiła początkowo 8 Dywizja Piechoty. Stacjonował tu też sztab Armii Modlin. Po bitwie granicznej, Twierdzę obsadziły dalsze części oddziałów, Armii "Modlin".

Wojska niemieckie II Korpusu Armii podeszły pod Twierdzę 10 września 1939. Od 13 września Modlin zaczęły obsadzać oddziały Armii "Łódź", dowodzonej przez generała Wiktora Thommée, który objął dowództwo Obozu Warownego "Modlin". Przez dalsze dwa tygodnie trwało oblężenie Twierdzy przez znacznie przeważające siły niemieckie.

Twierdza, atakowana, ostrzeliwana i bombardowana z powietrza, skapitulowała 29 września 1939 roku, gdy wobec kapitulacji Warszawy jej dalsza obrona była bezcelowa. Modlin w 1939, podobnie jak w latach 1813 i 1831, był jednym z ostatnich punktów polskiego oporu.

W kolejnych latach II wojny światowej Twierdza Modlin nie odegrała już roli w działaniach wojennych. Podczas okupacji, Niemcy wykorzystywali umocnienia do różnych celów. W forcie I znajdował się obóz przejściowy, a w forcie III – obóz koncentracyjny, gdzie zginęło ok. 20 tys. ludzi. Twierdza wyzwolona została 18 stycznia 1945 roku.

Okres powojenny

Twierdza Modlin sfotografowana przez amerykańskiego satelitę wywiadowczego, grudzień 1961 roku.

Po wojnie, większość obiektów – zarówno Cytadelę, jak i forty – zajmowało Wojsko Polskie. Obecnie wiele umocnień zostało opuszczonych (m.in. Fort V, Fort XII, Fort XIV), a przez to stało się celem daleko idącej i nieodwracalnej dewastacji – zjawisko kradzieży oryginalnych elementów pancernych i pozostałości wyposażenia, nasiliło się szczególnie w ostatnich latach.

Liczne obiekty zostały wydzierżawione dla potrzeb działek wypoczynkowych (np. Fort XI, Fort XVI, Dzieło D-8). Pojawiły się także przykłady, pozytywnego wykorzystania zabytkowych umocnień, dla celów turystycznych. Prowadzone są również badania naukowe.

Na terenie Twierdzy, na północ od Cytadeli, jest port lotniczy Warszawa-Modlin – dawne lotnisko wojskowe, wykorzystywane dla obsługi ruchu pasażerskiego, głównie tzw. tanich linii lotniczych.

W październiku 2008 wewnętrzny obwód obronny Cytadeli, wraz z koszarami obronnymi, wpisane do rejestru zabytków województwa mazowieckiego, decyzją z dnia 19.04.1957 pod numerem 1062/69, zostały wystawione na sprzedaż, przez Agencję Mienia Wojskowego w drodze przetargu, za cenę wywoławczą 220 mln złotych z bonifikatą 50%, wylicytowanej przy zakupie ceny, z tytułu wpisania nieruchomości do rejestru zabytków. Przetarg odbył się 10.12.2008 r. Przetarg nie przyniósł rezultatu.

Kolejny przetarg, z ceną wywoławczą 160 mln złotych, zaplanowany na 21.08.2009 r., również nie przyniósł rozstrzygnięcia. Dopiero w dziewiątym przetargu, dnia 12.08.2013, obszar Twierdzy o pow. 58 ha zmienił właściciela, którym została spółka Konkret SA z Poznania. Wartość transakcji, po udzielonych bonifikatach, wyniosła 17,85 mln złotych.

W chwili obecnej konserwator zabytków, dopuszcza bardzo szerokie możliwości adaptacji i przerobienia koszar (np. do funkcji mieszkalnych, hotelowych, usługowych, kulturalnych i turystycznych), pod warunkiem zachowania bryły budynku i pozostawienia terenu Cytadeli, części wnętrz oraz części budynku koszar, wraz z tarasami widokowymi na dwóch wieżach, jako ogólnodostępnych.

Dopuszczono natomiast wprowadzenie podziemnych parkingów i dojazdów, form małej architektury oraz niezbędnych nowych ciągów komunikacyjnych.

W lutym 2022 roku, po wybuchu wojny na Ukrainie, południowo zachodnia część koszar Twierdzy została po pracach remontowych prowadzonych przez właściciela obiektu i wolontariuszy, wykorzystana jako miejsce lokowania uchodźców z Ukrainy.

Uchodźców dyslokowano również w hotelu Modlin Palace. Twierdza pełniła też rolę punktu logistycznego do gromadzenia i segregacji darów dla uchodźców z Ukrainy, przekazywanych przez mieszkańców, firmy oraz instytucje samorządowe i kościelne, Mazowsza.

Obiekty Twierdzy

W strukturze Twierdzy Modlin wyróżnić można:

Cytadelę z przedmościami – kazuńskim i nowodworskim;
wewnętrzny pierścień fortów – złożony z 8 fortów;
zewnętrzny pierścień fortów – złożony z 10 fortów z 11     (1 nie istnieje) i 7 dzieł pośrednich z 12 (5 nie istnieje);
obiekty zaplecza: zespoły prochowni, magazyny, zabudowania koszarowe;
pozostałości umocnień polowych i fortyfikacji polskich z 1939 roku.

Historia luteran

Założona przypuszczalnie pod koniec XVIII w. przez kolonistów-luteran, przybyłych z terenu niemieckiej Szwabii. Początkowo nazywała się Modlin Kolonia oraz Lovisenfeld (Luisenfelde). W 1827 r. było w kolonii modlińskiej 15 domów i 53 mieszkańców.

Mieszkali tu wolni chłopi-rolnicy i wyrobnicy oraz rzemieślnicy pracujący w Nowym Dworze i przy rozbudowie twierdzy. W 1848 r. w kolonii modlińskiej mieszkały 53 rodziny ewangelickie i 1 katolicka, a populacja wynosiła 251 mieszkańców.

W latach 80. XIX w. Modlin miał 33 domy, liczył 446 mieszkańców, posiadał 697 mórg gruntu dobrego i 44 morgi nieużytków. Mieszkańcy stanowili zwartą, dość zamkniętą społeczność, stąd jej integracja z polskim katolickim otoczeniem, przebiegała opornie. Modlinianie, w większości rolnicy, byli samowystarczalni: mieli szkołę, kościół, cmentarz, karczmę; we wsi była cegielnia i młyn.

W Modlinie działał stelmach, stolarz, kowal, kołodzieje. Dzieci z Modlina znały więc trzy, a często i cztery języki, bo w czasie odwiedzin Nowego Dworu, korzystając z usług licznych sklepików i zakładów żydowskich, posługiwano się także jidysz.

Wraz ze zbliżaniem się wojsk niemieckich do ziem polskich (1915 r.), celowo dotychczas faworyzowani koloniści, stali się dla Rosjan niewygodni, mogli stanowić potencjalne wsparcie dla wrogiej armii. Większość z nich została wysiedlona w głąb Rosji. Międzywojenny Nowy Modlin zamieszkiwali głównie ewangelicy, ale było tam też 3-4 rolników katolików, również jedna rodzina żydowska.

Ewangelicy byli dobrymi gospodarzami, wszystkie pola obsadzano, obsiewano, plony zbierane w terminie sprzedawano lub przechowywano do wykorzystania w czasie zimy. Rolnicy uprawiali zboże, ziemniaki, warzywa, buraki pastewne dla bydła, truskawki, mieli sady owocowe w pobliżu swoich domostw.

Hodowali krowy, konie, świnie, owce, kury, kaczki, lokatorzy trzymali kozy. Rolnicy wykorzystywali wspólne pastwisko, utworzone z części ziemi każdego z nich i regularnie obsiewane koniczyną. Funkcjonowało wspólne stado liczące ponad 50 sztuk bydła, pilnowane przez wynajętego pastucha. Miał on trąbkę, którą, idąc przez wieś, nawoływał swoich podopiecznych.

Rolnicy posiadali parniki do ziemniaków, kieraty; w młynkach przygotowywali śrutę ze zboża, ale większość prac polowych była wykonywana ręcznie, nie dysponowali oni ani konnymi siewnikami czy kopaczkami ziemniaków  ani młockarniami.

Do żniw wynajmowali wyspecjalizowane ekipy kosiarzy z pobliskiego Kazunia. Ziemniaki i zboże dostarczali wozami do Nowego Dworu, gdzie ich odbiorcami byli zazwyczaj Żydzi, mleko odstawiano do Stanisławowa.

Gospodynie modlińskie były bardzo czyste: do dojenia krów szły w fartuchach białych, sztywnych, dobrze – "wykrochmalonych jak listki", z wiadrami zawsze dokładnie wymytymi i wyparzonymi, mleko każdorazowo cedzono, zlewano do specjalnych baniek. Czystość, schludność i porządek zarówno w obejściach i domach, jak i poza nimi, mimo upływu lat dominują w ocenie ewangelickich siedlisk.

A dbałość o higienę i estetykę wymagała wtedy, głównie od kobiet, dużego wysiłku, nakładu pracy i starań. Pod koniec II Wojny Światowej, ewangelicy ewakuowali się do Niemiec; na skraju Nowego Modlina utworzono tymczasowy, prowizoryczny obóz dla volksdeutschów. Gospodarstwa przejęli Polacy (na podst. M. Kaucz-Nowy Modlin zapomniana kolonia luteran).

Opis miejscowości

Jeden z nagrobków na starszym cmentarzu prawosławnym w Modlinie - zniszczony nagrobek protoprezbitera soboru św. Jerzego w Modlinie.

Zabudowa jednorodzinna wzdłuż głównej szosy do Kosewa i jej krótkich odnóg oraz bocznej ulicy w kierunku lotniska - najstarszej części Nowego Modlina. Zachowały się tam starsze drewniane budynki dawnych mieszkańców-ewangelików. We wsi dawniej funkcjonowało Państwowe Gospodarstwo Rolne i Państwowy Ośrodek Maszynowy (w części pdn., obecnie magazyny i sklep).

Znajduje się tu stary cmentarz ewangelicki (na terenie nowego cmentarza obok lotniska), a także cmentarze prawosławne - nowy oraz stary, zadrzewiony i zdewastowany, z XIX w. (na płd. początku miejscowości wzdłuż szosy do Kosewa). Na pn. krańcu miejscowości bloki mieszkalne byłego PGR (tzw. Osiedle) oraz Fort II Kosewo, usytuowany na dawnym charakterystycznym pagórku, obecnie na sprzedaż a także teren starej cegielni.

Od zachodu graniczy z Portem Lotniczym Warszawa/Modlin. Przy drodze Stanisławowo-PGR Modlin Nowy (na wschód od miejscowości) znajduje się teren dawnej jednostki wojskowej oraz Biała Prochownia, założona między fortami 2 i 3 Twierdzy Modlin. W Prochowni na planie prostokąta galeria-tunel z załamaniami okrążająca budynek.

Między kompleksami wiodą tory nieużywanej bocznicy kolejowej od lotniska i dworca Modlin do jednostki w Pomiechówku, tuż przy nich kilka oczek wodnych. Na zakrzaczonym terenie obok pokrytego nasypem starego magazynu dwa obeliski chwalące prace społeczne ochotników budujących jednostkę w 1972 r. oraz metalowy, charakterystyczny wiatrak, ciągle odwracający się do wiatru.

Do końca działalności a więc 2000 roku, działało tutaj  eksperymentalne gospodarstwo wojskowe, specjalizujące się w hodowli świń, karpi, uprawie roślin i uzyskiwaniu energii z alternatywnych źródeł.

Postaram się napisać jeszcze końcową wersję opowieści historycznej Twierdzy Modlin. Bo nasze jej zwiedzanie trwało 3,5 godziny – o 30 minut dłużej, ponad pierwotne założenia. (Będzie część trzecia).

Oprac. Stanisław Cybruch
Cytadela, działalność, ewangelik, kobieta, Modlin, lotnisko, Niemcy, Pomiechówek, Polska, port, Twierdza, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"