"Są tylko dwie rzeczy, które mogą sprawić, że Putin się cofnie"

"On szanuje wyłącznie siłę".

- Putin szanuje wyłącznie siłę. Słowa są dla niego tylko słowami. Sam w nich w ogóle nie przebiera.

Dla niego taka postawa: nie mówmy tego, nie mówmy tamtego, jest oznaką słabości - mówiła w TOK FM Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, dyrektorka Instytutu Strategie 2050, była ambasador RP w Rosji.

Prezydent Rosji Władimir Putin

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, nazwał Władimira Putina "rzeźnikiem" w krótkiej rozmowie z dziennikarzami, po spotkaniu z uchodźcami z Ukrainy.

Czy używanie tak ostrych słów przeciwko Putinowi, a także zapowiadanie postawienia go jako zbrodniarza przed międzynarodowym trybunałem, nie zamknie drogi do zakończenia wojny? - zastanawiał się Adam Ozga, prowadzący program TOK360. Pytał, czy w takiej sytuacji, Putin ma jeszcze coś do stracenia.

Zdaniem Katarzyny Pełczyńskiej Nałęcz, dyrektorki Instytutu Strategie 2050 i byłej ambasador w Rosji, na podstawie ostatnich wydarzeń powinniśmy się już nauczyć, jakim graczem jest Władimir Putin.

- Mamy do czynienia z kimś, wobec kogo dyplomacja w rozumieniu europejskim nie działa. Putin się w ogóle nie przejmuje słowami - oceniła w TOK FM Pełczyńska-Nałęcz.

- Grozi Europie wojną nuklearną. Jest mowa, nawet jeśli nie ustami Putina, to jego propagandzistów, że nie będzie Berlina, nie będzie Warszawy, jeżeli zrobimy to czy tamto - wskazała i dodała, że jest to dużo bardziej ostra retoryka, niż ta ze strony Zachodu.

W jej ocenie wciąż pozostaje jednak miejsce na negocjacje. - Ale one ze strony ukraińskiej czy zachodniej mają sens tylko z pozycji siły - podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz. - Putin szanuje wyłącznie siłę (tokfm.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
ambasador, dyplomacja, Europa, Pełczyńska-Nałęcz, pozycjasiły, Putin, retoryka, Rosja, Ukraina, Zachód, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"