"Sam złorzeczę w sklepach na wysokie ceny"
"Jarosław Kaczyński o inflacji, podwyżkach i "postępie cywilizacyjnym".
Rozumiem, że ludzie złorzeczą, sam to robię w sklepach - powiedział o drożyźnie prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Interii.
W jego ocenie, "inflacja jest w dużej mierze, wynikiem czynników zewnętrznych". Przyznał też, że chciał podniesienia stóp procentowych wcześniej, niż uczyniła to RPP.
Rok temu prezes PiS Jarosław Kaczyński zrobił zakupy w jednym z osiedlowych sklepów w Warszawie. Dziś w tym samym sklepie za te same zakupy zapłaciłby mniej
Prezes PiS w wywiadzie dla portalu interia.pl był pytany o rosnące ceny produktów w sklepach.
- Nie przeczę rzeczywistości: jest znaczna inflacja. Tylko ona jest w dużej mierze wynikiem czynników zewnętrznych.
Przede wszystkim to efekt wielkiej operacji dyskontowania przez Rosję uzyskanej - dzięki naiwności Zachodu - przewagi na rynku energii, gazu.
A z drugiej strony trzeba pamiętać, że jeżeli ratuje się gospodarkę i miejsca pracy, rzuca się w tej walce wielkie pieniądze w kolejnych tarczach antykryzysowych, to efekt uboczny musi się odłożyć. Tym efektem jest inflacja.
Można było nie robić tych tarcz, ale zapłacilibyśmy za to ogromnym bezrobociem i znacznym spadkiem PKB.
A na to, co się dzieje w szeroko rozumianej sferze energii na świecie, wpływ mamy ograniczony, jeśli nie znikomy - powiedział Kaczyński (tokfm.pl).
Oprac. Stanisław Cybruch
energia, gaz, gospodarka, inflacja, Kaczyński, kryzys, pieniądze, PKB, PiS, RPP, świat,
Komentarze
Prześlij komentarz