"Niepewny los reformy Ziobry w sądach"

"Blokada prezydenta i gra o Sąd Najwyższy".

Kolejna próba, dokonania gruntownych zmian w sądownictwie...

Od miesięcy przygotowywał je resort sprawiedliwości, ale może być zatrzymana, zanim jeszcze projekty ustaw ujrzą światło dzienne.

Na przeszkodzie, podobnie jak było w 2016 roku z pierwszą tzw. reformą sądownictwa PiS, stanął znowu Andrzej Duda – wynika z informacji Onetu, w źródłach rządowych.

Reforma sądownictwa. Niepewny los reformy Ziobry. Blokada prezydenta

Zbigniew Ziobro i Adrzej Duda

Na zapleczu obozu władzy trwa od kilkunastu dni ostra dyskusja o kolejnej reformie sądownictwa autorstwa Zbigniewa Ziobry. Reformę, popieraną w głównych założeniach przez Nowogrodzką, kwestionuje w kluczowych jej punktach prezydent Andrzej Duda, zwłaszcza w kontekście zmian mających zajść w Sądzie Najwyższym.

W przypadku braku akceptacji ze strony głowy państwa, w kierownictwie partii rządzącej, jak i w samym rządzie, brany jest pod uwagę plan awaryjny, który zakłada poważne okrojenie reformy Ziobry.

Na to jednak nie zamierza się zgadzać sam Ziobro oraz jego partia Solidarna Polska, licząca obecnie w Sejmie 19 posłów, co może grozić poważnym kryzysem rządowym.

Minęło 12 dni od konferencji prasowej, na której minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, przedstawiał główne założenia nowej reformy sądownictwa, a wciąż projekty ustaw nie ujrzały światła dziennego. Nie można ich znaleźć, ani na rządowych stronach internetowych, ani w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Konkretne zapisy ustawowe nie są znane także politykom obozu rządzącego, którzy w kuluarowych rozmowach coraz częściej żartują, że nikt reformy Ziobry na oczy nie widział. Politykom PiS znane mają być, jak słychać, jedynie założenia, które przedstawiał przed niespełna dwoma tygodniami publicznie, sam Ziobro.

Jak wówczas tłumaczył, nowa reforma sądów powszechnych, miałaby polegać przede wszystkim na spłaszczeniu struktury sądów i "uwolnieniu" 2 tys. stanowisk sędziowskich. Zakłada ona, że powstanie 79 okręgów sądowych (w miejsce sądów rejonowych i sądów okręgowych) i 20 sądów regionalnych (zamiast sądów apelacyjnych).

Istotną zmianą jest także, likwidacja wydziałów, w obecnych sądach i zastąpienie ich izbami. Ponadto każdy sędzia ma być powoływany tylko raz i będzie miał status sędziego sądu powszechnego. Wszyscy sędziowie mają być sobie równi, a ich zarobki mają być ściśle powiązane, ze stażem pracy.

Reforma ta zakłada także gruntowne zmiany w Sądzie Najwyższym, bez których – jak przekonywał na konferencji minister sprawiedliwości – cała reforma się nie uda.

– Część środowiska sędziowskiego wypowiedziała wojnę Polsce – ocenił Ziobro, dodając, że szczegóły rozwiązań są konsultowane w ramach Zjednoczonej Prawicy (Onet.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
blokada, likwidacjawydziałów, prezydent, reforma, sędzia, SN, stażpracy, zarobki, Ziobro, ZP, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"