Prezydent Andrzej Duda: "Twardo realizujemy polskie interesy"

"Nie będziemy grzeczni jak pudelek."

Prezydent Andrzej Duda powiedział w piątek, że "bardzo mocno postawiliśmy, na budowanie pozycji Polski w przestrzeni międzynarodowej".

- Nie na zasadzie tego, że będą nas klepali po plecach, nie na zasadzie tego, że będziemy się podlizywali innym krajom i będziemy grzeczni jak pudelek, tylko na zasadzie takiej, że po prostu twardo realizujemy polskie interesy. Nie wszystkim się to podoba - stwierdził.

Przebywający w USA prezydent Andrzej Duda udzieli wywiadów TVP i TVN24. W rozmowie z pierwszą ze stacji był pytany o reformę sądownictwa.

Na uwagę prowadzącego, że praktycznie każda próba reformy wymiaru sprawiedliwości spotyka się z atakiem, ze strony niektórych instytucji europejskich, prezydent odpowiedział, że jest to walka interesów pomiędzy krajami.

Duda: Nie będziemy grzeczni.

- My bardzo mocno postawiliśmy na budowanie pozycji Polski w przestrzeni międzynarodowej.

Nie na zasadzie tego, że będą nas klepali po plecach, nie na zasadzie tego, że będziemy się podlizywali innym krajom i będziemy grzeczni jak pudelek, tylko na zasadzie takiej, że po prostu twardo realizujemy polskie interesy. Nie wszystkim się to podoba.

Powiedziałbym nawet więcej, tym największym, nie podoba się to zdecydowanie - powiedział Duda.

Dodał, że w przestrzeni międzynarodowej "nie ma pustych miejsc".

- Jeżeli ktoś idzie do góry, to trzeba się posunąć. Nie chcą się posunąć i w związku z tym zwalczają nas wszystkimi siłami - stwierdził. W ocenie prezydenta "bardzo różne ataki na Polskę, które się dzieją, są z tym związane".

Prezydent podkreślił, że w demokracji to społeczeństwo wybiera władzę.

- Te władze w momencie, w którym mają większość - choćby w parlamencie - podejmują zmiany na zasadach demokratycznych. Zmiany prawa, i to prawo stosują; "rule of law", czyli dokładnie praworządność - mówił.

Zaznaczył, że w Polsce wybory są uczciwe, w związku z tym "wybór rzeczywiście następuje poprzez to, czego chce społeczeństwo".

W wywiadzie w TVN24 Duda został natomiast zapytany o tzw. ustawę medialną. Dopytywany czy ją zawetuje odpowiedział, że podejmie decyzję, kiedy dostanie nowelizację.

- Jeżeli dojdę do wniosku, że istotne elementy związane z ładem konstytucyjnym i bezpieczeństwem, właśnie choćby prowadzenia działalności gospodarczej, inwestowania w Polsce, spokojem inwestowania w Polsce, są tam postawione pod znakiem zapytania, to te decyzje oczywiście będą tutaj zdecydowane - oświadczył.

Duda: Nie możemy zamknąć kopalni Turów

Prezydent zaznaczył też, że Polska nie może zamknąć kopalni Turów.

- Jeżeli mamy być samowystarczalni energetycznie, jedyna droga do tego jest taka, że to wydobycie i zasilanie elektrowni będzie utrzymane, bo elektrownia Turów zasila w energię ogromną część Polski, tę południowo-zachodnią - podkreślił Andrzej Duda.

- Jeśli zamkniemy kopalnię i 7 proc. naszego rynku energetycznego zostanie wyłączone, to będziemy musieli kupować prąd z Niemiec. Być może o to chodzi, takie jest moje odczucie - powiedział prezydent. 

- Nie jesteśmy w stanie zastąpić tego prądu w tej chwili - dodał.

Również w piątkowym wywiadzie dla TVP prezydent stwierdził, że "być może intencją było to, żebyśmy tę energię elektryczną kupowali w Niemczech, być może chodziło o to".

- Natomiast z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że nie możemy sobie na to pozwolić - oświadczył. 

Dodał, że "trzeba będzie się bardzo poważnie zastanowić nad tym, co zrobić, bo to w ogóle podważa sens funkcjonowania tego Trybunału".

- Generalnie uważam, że absolutnie nie powinniśmy się zgodzić na to, żeby te kary płacić. Trzeba bardzo poważnie przemyśleć, w jaki sposób pokazać Unii Europejskiej, instytucjom europejskim, że to nie jest taka Unia Europejska, do jakiej myśmy wstępowali w 2004 roku - powiedział Duda.

Pytany w TVP w kontekście decyzji TSUE, jak postrzega ten konflikt i jak powinny zachować się jego zdaniem władze Polski?  

- Postrzegam go tak, że jakaś nieodpowiedzialna pani powiedziała sobie, że trzeba wstrzymać wydobycie w kopalni w Turowie. Nie zastanawiała się kompletnie nad tym, że to jest 7 proc. polskiej energetyki. 

Ta kopalnia zasila elektrownie, zapewnia energię elektryczną dużej części naszego kraju. I to jest bardzo poważny problem.

Duda: Apeluję o dialog

Zapytany w TVN24, czy nie ma żadnych szans na porozumienie z Czechami, prezydent odparł, że jak widać na razie się nie udało.

- Wiem, że było bardzo dużo prób podejmowanych. Premier dużo wysiłków włożył w rozmowy, ale jak widać do tej pory nie udało się osiągnąć żadnego porozumienia, co pokazuje smutną rzeczywistość w relacjach z naszym sąsiadem - ocenił.

W piątek trwała kolejna, 13 runda rozmów z Czechami. Po jej zakończeniu wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że osiągnięto pewien postęp. 

W przyszły poniedziałek czeski minister środowiska Richard Brabec spotka się z polskim ministrem klimatu Michałem Kurtyką.

- Dokąd umowa nie jest wynegocjowana, nic nie jest ustalone. Było kilka ważnych punktów, które cały czas były sporne. Po dzisiejszych rozmowach czuję postęp. Zobaczymy. Niczego nie będę konkretyzować - powiedział Brabec.

Czechy pod koniec lutego, wniosły do TSUE skargę przeciwko Polsce, ws. rozbudowy kopalni węgla brunatnego Turów, wraz z wnioskiem o zastosowanie środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia.

W maju TSUE, nakazał Polsce wstrzymać wydobycie, do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy.

Gdy Polska nie zastosowała się do decyzji, Czechy wystąpiły o nałożenie na nią kary. Domagały się 5 mln euro kary dziennie.

"Ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, Polska zostaje zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 500 tys. euro dziennie".

"Tego rodzaju środek należy uznać za konieczny do wzmocnienia skuteczności środka tymczasowego zarządzonego postanowieniem z dnia 21 maja 2021 r. i odwiedzenia tego państwa członkowskiego od opóźniania dostosowania swojego zachowania do tego postanowienia" - głosi postanowienie wydane w poniedziałek przez wiceprezes TSUE Rosario Silvę de Lapuertę (Interia.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
Czechy, Duda, Polska, prezydent, realizujemy, TSUE, Turów, twardo, polskieinteresy, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"