"Po co Kaczyńskiemu wojna z Unią"?
"Będzie mógł używać szantażu patriotycznego".
- Prawo i Sprawiedliwość, początkowo walczyło z obecną Konstytucją, a dziś się na nią powołuje.
To jest tylko dowód hipokryzji, która jest typowa dla PiS - mówił w TOK FM były prezydent Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ws. działań TSUE.
Foto: Jarosław Kaczyński
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Decyzja ta ma skutek natychmiastowy i oznacza, że zamrożona musi zostać działalność Izby, w tym wszystkie uchwały zawieszające sędziów od orzekania.
Z kolei Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza - niemal w tym samym czasie - uznał, że wykonywanie środków tymczasowych unijnego trybunału, które dotyczą funkcjonowania sądownictwa w Polsce jest niezgodne z polską konstytucją.
- PiS ruszył na czołowe zderzenie z Unią Europejską? - pytała w "Wywiadzie Politycznym" Karolina Lewicka. - Zdecydowanie tak. To jest gra, nawet nie jakoś bardzo wyrafinowana, która ma na celu postawienie na swoim - odparł Aleksander Kwaśniewski.
"Dowód hipokryzji PiS"
Zdaniem byłego prezydenta czeka nas teraz skomplikowany spór "na długie miesiące". - Ale to nie zmienia faktu, że Unia Europejska słusznie uważa, że to, co dzieje się w polskim sądownictwie, jest ograniczeniem jego niezawisłości, a rząd PiS stara się postawić na swoim (...).
Jesteśmy na kursie kolizyjnym już od wielu lat. Teraz ten kurs jest jeszcze bardziej kolizyjny - ocenił były prezydent.
Gość TOK FM zwrócił też uwagę na fakt, iż "Prawo i Sprawiedliwość początkowo walczyło z obecną konstytucją, a dziś się na nią powołuje". - To jest tylko dowód hipokryzji, która jest typowa dla PiS - powiedział.
Trybunał Konstytucyjny
Trybunał postanowił skasować TSUE. "Dramatyczne osuwanie się systemu państwa prawnego w Polsce"
Dopytywany, jaki jest w tym wszystkim cel Jarosława Kaczyńskiego - Kwaśniewski odparł krótko: "od początku taki sam - umocnić władzę". - On chce skonsolidować wszystkie instytucje, które w Polsce są.
(...) Im więcej scentralizowanej władzy w rękach PiS i prezesa Kaczyńskiego, tym większe gwarancje, że można wygrywać kolejne wybory i realizować plan rewolucji politycznej, kulturalnej i społecznej, którą oni starają się realizować - wyjaśniał były prezydent.
Z drugiej strony przekonywał, że Kaczyński "jest realistą" i zdaje sobie sprawę, że gdyby otwarcie powiedział, że chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, to byłoby początkiem końca jego formacji, bo przegrałby wybory.
- Więc będzie starał się prowadzić grę z Unią Europejską i ta koincydencja czasowa dzisiejszej decyzji TSUE i decyzji Trybunału Konstytucyjnego w Polsce jest elementem właśnie takiej gry - mówił Kwaśniewski.
Jego zdaniem, chodzi o to, żeby "to wszystko zagmatwać, a jednocześnie w warstwie propagandowej używać argumentów dotyczących swoistego szantażu patriotycznego".
- O tym, że ci, którzy popierają TSUE i Unię są przeciwko naszej suwerenności, a ci, którzy chcą, tak jak chce Trybunał Konstytucyjny, to rozumieją polską suwerenność - mówił gość TOK FM.
- To jest polityka archaiczna, niebezpieczna, (...) marginalizująca Polskę w Europie i na końcu skończy się tym, że nie będziemy mieć tych środków, które moglibyśmy mieć - podsumował były prezydent, odnosząc się do 770 mld złotych, które nasz kraj ma otrzymać z funduszu odbudowy (tokfm.pl).
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP, rozszyfrował i ogłosił wszystkim publicznie, w jakim celu Jarosław Kaczyński rozpoczął wojnę z KE, TSUE i UE. Jego zdaniem, chodzi o to, żeby "to wszystko zagmatwać, a jednocześnie w warstwie propagandowej, używać argumentów dotyczących swoistego szantażu patriotycznego" (dod. S. C.).
Oprac. Stanisław Cybruch
argument, Kaczyński, Kwaśniewski, PiS, prezydent, propaganda, szantaż, TK, TSUE, UE, zagmatwać,
Komentarze
Prześlij komentarz