Życzenia na niedzielę
Raz mały Pawełek
po lesie się pętał
i w sidła wciąż chwytał
przeróżne zwierzęta.
Raz chwalił się potem,
stojąc pod płotem,
jaki ma w swym sprycie
wielki kapitał na życie.
Nachwytał, nałapał
malutkich i wielkich zwierzy,
takich, na takich jemu zależy.
Wśród wielkich miał na uwadze
Największego z Porozumienia
- tu nikogo z imienia
- niestety, nie zdradzę.
Pawełkowi bardzo zależy na władzy.
Wysoki konkurent Adama
- będę tu szczery -
na kongresie partii w niedzielę
- ponownie wybrany.
- I został potwierdzonym liderem.
Tym samym mały Pawełek
został przez kongres skopany.
Co teraz o nim
pan Jarek pomyśli?
O, najdroższe, nasze
- smutne, okrutne rany!
Przez trójkę odeszłych posłów
z klubu PiS, partia prezesa
- taka dobra, taka miła
- większość w Sejmie straciła.
Wychodzi dziś na to, iż
- bez partii Gowina
- czyli bez Porozumienia
- PiS nie ma szans rządzenia.
I po co była panu Jarkowi
ta sierota, miernota, która
od dziś tkwi w kłopotach?
Ktoś dał jemu zapewne taką radę:
W razie czego partia Republikańska
będzie ważnym wkładem
przy wejściu w mezalians z PiS.
Wszak partia rządząca
z każdym dniem słabnąca.
Jak słychać z grona odeszłych,
o głowach gorących. - Młodzi
będą jeszcze odchodzić.
A więc partia Republikańska
wniesie do PiS swoje wiano,
co będzie wbrew, Adama
- pierwotnym planom.
Moim najdroższym znajomym
z Facebooka - życzyć się ośmielę
- w dzisiejszą chłodniejszą niedzielę
- dużo słonka, ciepła i dobrego dnia.
Stanisław Cybruch
Facebook, Gowin, mezalians, niedziela, partiaRepublikańska, PiS, Porozumienie, sejm, życzenie,
Komentarze
Prześlij komentarz