"Polska śpi na węglu, ale importuje go z Kolumbii" "Kto i dlaczego to robi?"

Polska ma zapasy węgla na pół roku, a mimo tego, do Gdańska zawinął kilka dni temu...

Największy masowiec w historii polskich portów - przywiózł węgiel z Kolumbii. Portal WysokieNapiecie.pl sprawdził kto, po co, za ile, i jaki węgiel sprowadza do Polski.

W poniedziałek, po czterech dniach wyładunku, wypłynął z Gdańska największy masowiec, jaki kiedykolwiek zawinął do polskiego portu.

Statek o wdzięcznej nazwie Trójca Święta (grec. Agia Trias) przywiózł do Polski węgiel z Kolumbii – zauważył portalmorski.pl.

Jednostka o nośności ponad 185 tys. ton najprawdopodobniej dostarczyła niewiele mniej czarnego złota do naszego kraju. Odpowiada to miesięcznemu wydobyciu średniej wielkości kopalni w Polsce.

W sumie przez ostatnie dwa lata sprowadziliśmy do Polski ponad 35 mln ton węgla kamiennego o łącznej wartości 14 mld zł. Najwięcej, bo blisko 23 mln ton, z Rosji.

Na kolejnych miejscach znalazły się Australia (3,6 mln t), USA, Kolumbia, Kazachstan, Mozambik, Czechy, RPA i Indonezja. Według danych Eurostatu węgiel kupowaliśmy nawet w Chinach.

Tymczasem zapasy węgla kamiennego w naszym kraju wynoszą już niemal 16 mln ton tylko w przedsiębiorstwach górniczych i energetycznych.

Do tego trzeba doliczyć jeszcze zapasy w przedsiębiorstwach importujących to paliwo, węgiel kupiony przez Agencję Rezerw Materiałowych (ARM), leżący na składach i u drobnych odbiorców. Łącznie paliwa wystarczy na pół roku lub więcej.

Więcej - https://next.gazeta.pl/next/7,151003,25894662,polska-spi-na-weglu-ale-importuje-go-z-kolumbii-kto-i-dlaczego.html#s=BoxOpImg5

Źródło: next.gazeta.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Donald Tusk odpowiada na słowa Karola Nawrockiego

"To może być przełom w aferze RARS"

"Niemoralni politycy PiS. Rozwiedzeni, drugie żony, kochanki"