"Sędziowie nie mogą być wykonawcami woli polityków"
"Potrzebny nowy model KRS [ROZMOWA]".
Z całą pewnością nie może być tak, że sędziowie w Krajowej Radzie Sądownictwa, są publicznie wskazywani, jako wykonawcy pewnych zamierzeń politycznych - mówi w rozmowie z DGP prof. Leszek Bosek, sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, były szef Prokuratorii Generalnej.
Konfrontacja lub kompromis w sprawach sądów – właśnie się waży, który ze scenariuszy się spełni. Wczoraj (29 stycznia) odbyło się spotkanie prezydenta z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Tu o zgodę było trudno, skoro PiS chce, by Andrzej Duda podpisał ustawę dyscyplinującą sędziów, a PO nie.
– Możemy mówić o szukaniu kompromisu, ale najpierw niech prezydent zawetuje ustawę kagańcową – mówi "DGP" szef PO Borys Budka, który na spotkanie poszedł, z propozycją odwrócenia zmian PiS w sądach.
Na razie nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja w sprawie ustawy. Możliwe, że Andrzej Duda poczeka z nią na efekty obrad piątkowego okrągłego stołu, w sprawie sądów, który organizuje PAN. Profesor Michał Kleiber, były szef PAN, zapowiada, że w optymalnym scenariuszu okrągły stół miałby się składać z trzech spotkań.
Na pierwszym, przedstawiciele najważniejszych organów władzy, w tym: głowa państwa, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu, RPO, I prezes SN, prezes TK i eksperci - przedstawiliby stanowiska i pokazali możliwe pola kompromisu.
Kolejne byłoby robocze, gdyby udało się wypracować kompromis. Na trzecim spotkaniu zostałby on potwierdzony przez wszystkie strony.
To wszystko będzie miało wpływ na rozwój sytuacji w wymiarze sprawiedliwości.
Więcej - https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykul-prasowy/6429818,spor-o-sadownictwo-krs-wywiad.html
Źródło: wiadomosci.dziennik.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Z całą pewnością nie może być tak, że sędziowie w Krajowej Radzie Sądownictwa, są publicznie wskazywani, jako wykonawcy pewnych zamierzeń politycznych - mówi w rozmowie z DGP prof. Leszek Bosek, sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, były szef Prokuratorii Generalnej.
Konfrontacja lub kompromis w sprawach sądów – właśnie się waży, który ze scenariuszy się spełni. Wczoraj (29 stycznia) odbyło się spotkanie prezydenta z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Tu o zgodę było trudno, skoro PiS chce, by Andrzej Duda podpisał ustawę dyscyplinującą sędziów, a PO nie.
– Możemy mówić o szukaniu kompromisu, ale najpierw niech prezydent zawetuje ustawę kagańcową – mówi "DGP" szef PO Borys Budka, który na spotkanie poszedł, z propozycją odwrócenia zmian PiS w sądach.
Na razie nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja w sprawie ustawy. Możliwe, że Andrzej Duda poczeka z nią na efekty obrad piątkowego okrągłego stołu, w sprawie sądów, który organizuje PAN. Profesor Michał Kleiber, były szef PAN, zapowiada, że w optymalnym scenariuszu okrągły stół miałby się składać z trzech spotkań.
Na pierwszym, przedstawiciele najważniejszych organów władzy, w tym: głowa państwa, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu, RPO, I prezes SN, prezes TK i eksperci - przedstawiliby stanowiska i pokazali możliwe pola kompromisu.
Kolejne byłoby robocze, gdyby udało się wypracować kompromis. Na trzecim spotkaniu zostałby on potwierdzony przez wszystkie strony.
To wszystko będzie miało wpływ na rozwój sytuacji w wymiarze sprawiedliwości.
Więcej - https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykul-prasowy/6429818,spor-o-sadownictwo-krs-wywiad.html
Źródło: wiadomosci.dziennik.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz