"Niekonstytucyjna manipulacja, eksces orzeczniczy"

"Gersdorf odpowiada Przyłębskiej: "Sporu kompetencyjnego nie ma" (24.01.2020).

Trwało posiedzenie w Sądzie Najwyższym, po czym zapadły uchwały SN.

"Zawsze, także w 2008 r., kiedy TK wydał orzeczenie K 10/08, jak i teraz, uważałam i uważam, że używanie przepisów kompetencyjnych, po to, aby kontrolować uchwały SN jest niewłaściwe".

"Stanowi nadużycie kontroli konstytucyjności. A obecnie, z uwagi na czas i sposób  – jest to działanie obraźliwe – dla Konstytucji, prawa i sprawiedliwości"- stanowczo podkreśla prof. Ewa Łętowska.

Konstytucjonalista dr Michał Ziółkowski nie ma wątpliwości: „To eksces orzeczniczy TK” (przypomnijmy, że za rzekomy „eksces orzeczniczy”, czyli zadanie pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości UE, rzecznik dyscyplinarny ściga sędzię Ewę Maciejewską z Sądu Okręgowego w Łodzi).

Dr Ziółkowski wyjaśnia: "Trybunał Konstytucyjny nie ma kompetencji, do wstrzymania wykonania uchwały Sądu Najwyższego. Powołany w postanowieniu TK artykuł 86 ust. 2 ustawy o TK, nie pozwala Trybunałowi na takie działanie."

Po pierwsze, przepis ten musi być interpretowany, zgodnie z dotychczasową praktyką (przepis był w ustawie o TK z 1997 r.), ta nie pozwala na takie ekscesy.

Po drugie, uchwała SN to nie czynności egzekucyjne. TK nie może zakazać ani nakazać SN, stosowania się do zasady prawnej, wyrażonej w uchwale SN.

Po trzecie, realizując swoją kompetencję z art. 86(2) ustawy, TK nie może naruszyć niezależności sądów, a to postanowienie, wprost ją narusza.

Po czwarte, TK nie może zakazać stosowania prawa UE, a to postanowienie to czyni pośrednio.

Razi też brak wydania przez TK uzasadnienia do postanowienia".

Czytaj>>> Dr Ziółkowski: Julię Przyłębską będzie można odsunąć od kierowania TK zgodnie z Konstytucją [ekspertyza]

Źródło: Oko.press.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"