"Kościół podatków nie płaci, ale je pobiera"

To absurd z podkarpackiej kolędy - czytamy w innpoland.pl.

Podatek ministrancki na Podkarpaciu. Absurdy z kościelnej kolędy.

Na Podkarpaciu, ksiądz pobiera od ministrantów procent, od pieniędzy zebranych podczas wizyt duszpasterskich. Umownie określane jest to „podatkiem ministrancki”. Choć brzmi to, jak kiepski żart, to praktyka jest ponoć powszechna.

W sieci zawrzało, po wpisie pana Rafała. Opisał w nim swoją krótką rozmowę z ministrantem. Wynikało z niej, że ministranci muszą oddawać księżom, procent z tego, co uzbierają podczas wizyt duszpasterskich. Post udostępniono aż 7,5 tys. razy.

Historia z Podkarpacia

– Przychodzi do mnie do pracy młody chłopak 11–13 lat. Trzyma w woreczku drobne pieniądze 20,10,5,2,1 zł - wszystkiego około 300 zł. Proszę Pana, czy dał by Pan radę wymienić mi te pieniążki na grubsze? – pisze pan Rafał we wpisie na Facebooku.

I dodaje: Prawie wszystko wymienione, na ladzie leżą jeszcze dwa banknoty, po 50 zł i jeden 10 zł, daj chłopcze te dwie pięćdziesiątki to dam Ci jeszcze całe 100 zł. Nie proszę Pana to muszę zostawić (teraz najlepsze). Muszę to zostawić, bo muszę zapłacić księdzu, podatek ministrancki 30 zł, od jednej kolędy, ministrant.

O jakie pieniądze chodzi?

Z reguły chłopcy, którzy chodzą z księdzem, dostają od domowników pieniądze. Nie są to wielkie kwoty, najczęściej od dwóch, do dziesięciu złotych. W skali całego dnia mogą jednak uzbierać nawet 200–300 zł.

Opłata nazywana jest potocznie „podatkiem ministrancki”, a jej pobieranie podobno jest powszechną praktyką nie tylko na Podkarpaciu, lecz także w całej Polsce. Chłopiec, w rozmowie z p. Rafałem wyjaśnia, że każdy ministrant, musi zapłacić księdzu, za przechodzoną kolędę, podatek ministrancki w kwocie 30 zł.

Niefortunne określenie?

Najwięcej zamieszania wywołuje zapewne sama nazwa. W końcu jak księża, którzy nie płacą podatku, mogą go pobierać. Nie wystarczają im pieniądze, które płacimy na Fundusz Kościelny.

Jak pisaliśmy niedawno, w ciągu ostatnich czterech lat, dotacje na Fundusz znacznie wzrosły. W porównaniu z 2014 rokiem, dzisiejsza kwota wzrosła o ponad 50 proc. Wtedy na Fundusz przeznaczano 94 mln rocznie, w tym 2018 r. dotacja wzrosła do 156 mln.

Źródło: innpoland.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"