Podatki. "Już nie "raje" Bahamy i Kajmany"...
"Raje podatkowe kwitną teraz w Europie".
Najwięcej pieniędzy trafia do Holandii, Irlandii i Belgii.
Kraje członkowskie UE, tracą aż 170 mld zł rocznie, z powodu rajów podatkowych.
4/5 tej kwoty nie trafia jednak na Bahamy czy Kajmany. A gdzie? Bogacą się między innymi Holandia, Irlandia i Belgia.
Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), który był prezentowany na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.
– Niektóre kraje członkowskie UE, korzystają na sztucznym transferowaniu zysków i powinny być nazwane, rajami podatkowymi – czytamy w raporcie PIE.
W niechlubnym zestawieniu jest aż 6 unijnych krajów: Holandia, Irlandia, Belgia, Luksemburg, Malta i Cypr.
Do Holandii trafia aż 7,110 mld euro, do Irlandii – 4,832 mld euro, a do trzeciej w kolejności - Belgii – "tylko" 2,342 mld euro.
Jak wskazują eksperci PIE, najwięcej na tym procederze tracą Niemcy – aż 18 mld euro. Sporo – odpowiednio 14 i 11 mld euro – Wielka Brytania i Francja. Te ogromne kwoty znacznie zubożają finanse publiczne całej UE.
Jak informuje "Fakt", premier Mateusz Morawiecki, który również był w Davos, zamierzał wokół tematu europejskich rajów podatkowych, skupić swoje przemówienie. Premier miał mówił o tym, jak Polska radzi sobie z wyłudzeniami podatku VAT i jak ład podatkowy, może uzdrowić gospodarkę.
Szczyt Światowego Forum Ekonomicznego w Davos rozpoczął się 21 stycznia, i potrawa do 24 stycznia 2020. Jak co roku, do szwajcarskiego miasteczka (12 tys. mieszkańców), zjechali przywódcy polityczni, intelektualiści i dziennikarze.
W polskiej delegacji oprócz premiera Mateusza Morawieckiego byli: prezydent Andrzej Duda i prezesi największych polskich spółek.
Źródło: innpoland.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Najwięcej pieniędzy trafia do Holandii, Irlandii i Belgii.
Kraje członkowskie UE, tracą aż 170 mld zł rocznie, z powodu rajów podatkowych.
4/5 tej kwoty nie trafia jednak na Bahamy czy Kajmany. A gdzie? Bogacą się między innymi Holandia, Irlandia i Belgia.
Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), który był prezentowany na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.
– Niektóre kraje członkowskie UE, korzystają na sztucznym transferowaniu zysków i powinny być nazwane, rajami podatkowymi – czytamy w raporcie PIE.
W niechlubnym zestawieniu jest aż 6 unijnych krajów: Holandia, Irlandia, Belgia, Luksemburg, Malta i Cypr.
Do Holandii trafia aż 7,110 mld euro, do Irlandii – 4,832 mld euro, a do trzeciej w kolejności - Belgii – "tylko" 2,342 mld euro.
Jak wskazują eksperci PIE, najwięcej na tym procederze tracą Niemcy – aż 18 mld euro. Sporo – odpowiednio 14 i 11 mld euro – Wielka Brytania i Francja. Te ogromne kwoty znacznie zubożają finanse publiczne całej UE.
Jak informuje "Fakt", premier Mateusz Morawiecki, który również był w Davos, zamierzał wokół tematu europejskich rajów podatkowych, skupić swoje przemówienie. Premier miał mówił o tym, jak Polska radzi sobie z wyłudzeniami podatku VAT i jak ład podatkowy, może uzdrowić gospodarkę.
Szczyt Światowego Forum Ekonomicznego w Davos rozpoczął się 21 stycznia, i potrawa do 24 stycznia 2020. Jak co roku, do szwajcarskiego miasteczka (12 tys. mieszkańców), zjechali przywódcy polityczni, intelektualiści i dziennikarze.
W polskiej delegacji oprócz premiera Mateusza Morawieckiego byli: prezydent Andrzej Duda i prezesi największych polskich spółek.
Źródło: innpoland.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz