"List do redakcji. "To tylko zmęczenie córki po długiej wieczornej nauce..."

To tylko zmęczenie córki, czy już początki depresji?" - zastanawiają się rodzice.

Rodzice są zaniepokojeni przemęczeniem i zniechęceniem do szkoły swoich dzieci.

Dzieci, po ósmej klasie, często z rocznika 2005, są w liceum traktowane, jako zło konieczne.

Na każdym kroku jest to dawane dzieciom - przez nauczycieli do zrozumienia - pisze w liście do redakcji pani Ewa, mama ósmoklasistki. Dodaje, że nauczyciele pozwalają sobie na komentarze typu: "współczuję waszym matkom".

"Codziennie rano, wyciągając córkę z łóżka, aby wstała do szkoły, czuję niepokój czy to tylko zmęczenie po długiej wieczornej nauce, czy już początki depresji?"

"Fraza powtórzona w szkole wiele razy: jesteście do niczego, staje się w końcu prawdą. Taki był cel tej reformy?" - pyta czytelnicza Onetu.

W liście odwołuje się, do pozwu rodziców przeciwko państwu, za reformę edukacji byłej minister Anny Zalewskiej. "To właściwa droga. Takie reformy powinny być, dogłębnie przeanalizowane i wprowadzane w spokojny i przemyślany sposób, rozłożone w czasie."

Poniżej pełna treść listu

Oto, jakich następców szykują sobie - miłościwie nam panujący - zapracowanych od dziecka, otępiałych z wysiłku i pracy szkolnej, ludzi bezwolnych, podporządkowanych bezwględnie panującej władzy. Coś nam to przypomina? Tak. Lata 30. XX wieku w Niemczech.

Więcej - https://www.onet.pl/?utm_source=wiadomosci.onet.pl_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc
Źródło: wiadomosci.onet.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"